Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Recenzja BeoPlay A6

Recenzja BeoPlay A6

Norbert Cała
norbertcala
6
Dodane: 9 lat temu

Głośnik BeoPlay A6 miał premierę na małej imprezie ShowStopers podczas targów IFA we wrześniu tamtego roku. Trochę przypadkowo byłem tam wtedy i, jak się potem okazało, widziałem oraz słuchałem tego głośnika na kilka miesięcy przed jego pojawieniem się w salonach. Nie wiem, co było przyczyną przesunięcia o kilka miesięcy zapowiadanej na październik tamtego roku premiery. Wiedziałem jednak, że na głośnik warto poczekać. Od początku bardzo mi się spodobał jego skandynawski minimalistyczny dizajn. W czasie dość głośniej imprezy jaką jest ShowStopers, nie miałem możliwości posłuchania, jak naprawdę on gra. Na szczęście mam go w domu od dwóch tygodni i poznałem jego wszystkie strony.

BeoPlay-A6-6-hero

Bang & Olufsen twierdzi, że BeoPlay A6 to unikalna konstrukcja pozwalająca na osiągnięcie idealnego dźwięku stereo z jednego głośnika, który może być dowolnie ustawiony w naszym pomieszczeniu. Jego konstrukcja pozwala na postawienie go na szafce, podłodze lub powieszenie na ścianie. Przy czym nawet jak go powiesimy na ścianie, to konstrukcja wieszaka oraz samego głośnika pozwala go w prosty sposób zdjąć i zanieść do innego pomieszczenia. Gdy popatrzymy na niego od góry, przypomina kształtem bumerang. Na górnej krawędzi umieszczono dotykowe elementy sterujące. Przesunięcie ręki w prawo włączy głośnik, w lewo go wyłączy. Lekkie przesunięcie pozwoli zrobić głośniej lub ciszej, a dotknięcie górnej części w odpowiednim miejscu – zmienić utwór na następny, poprzedni lub go zatrzymać. Ten sposób jest tak intuicyjny, że odczuwa się wręcz radość z tego dotknięcia i często podchodzę do niego, mimo że mam w ręku telefon, z którego mogę nim sterować.

BeoPlay A6 7

Tylna ściana to biały plastik, za którego ażurową częścią jest ukryty 1,5’ głośnik, zasilany wzmacniaczem o mocy 60 Watt i gra do tyłu. Z przodu umieszczono grające lekko na boki dwa 5,5’ woofery zasilane wzmacniaczem 2 x 60 wat oraz 2 x 3/4’ tweetery, które też mają swój wzmacniacz 2 x 30 Watt.

Przednia cześć głośnika jest w całości przykryta maskownicą, którą można łatwo zdjąć i zamienić na inną, zmieniając zupełnie wygląd głośnika i łatwo dostosowując do go do wystroju naszego pomieszczenia. Maskownica „robi” ten głośnik, a to przez to, że nie jest to zwykła materiałowa siatka. Specjalna mieszanka tkaniny syntetycznej i wełny została zaprojektowana i wyprodukowana przez firmę Kvadrat. Nazwa firmy może wam nic nie mówić, ale produkuje ona najlepsze na świecie tkaniny obiciowe. Używają ich najwięksi architekci na świecie i znajdziecie je na przykład w Museum of Modern Art w Nowym Jorku, Walt Disney Concert Hall w Los Angeles, w Reichstagu w Berlinie, Muzeum Guggenheima w Bilbao w Hiszpanii, Operze w Kopenhadze i wielu innych miejscach. Co ciekawe, współpracują także z firmą robiącą moje ulubione buty, czyli Campery. Razem z głośnikiem dostajemy maskownicę w kolorze jasnoszarym, a akcesoryjnie możemy nabyć ciemnoszarą, ciemnoróżową, i zakurzoną niebieską. Żadna z tych barw nie jest jednolita i oczywista, to swojego rodzaju mieszania różnokolorowych nitek. Mnie maskownice całkowicie urzekły i spowodowały, że głośnik wygląda jak gustowna dekoracja domu w stylu skandynawskim. Oprócz tego, że maskownica jest najważniejszym elementem dekoracyjnym, została też specjalnie zaprojektowana tak, aby była maksymalnie przeźroczysta dla dźwięku.

Do BeoPlaya A6 możemy muzykę dostarczyć na najróżniejsze sposoby. Mamy do dyspozycji AirPlay, DLNA lub Bluetooth 4.0, a do sieci możemy go podpiąć poprzez Wi-Fi lub port Ethernet. Jednocześnie jako jedne z nielicznych głośników BeoPlay wspiera system BeoLink Multiroom, który obecny jest w „dorosłych” sprzętach Bang & Olufsen.

BeoPlay A6 5

Mimo że A6 to dość mały głośnik, specjaliści od dźwięku w Bangu zapewniają, że potrafi on grać z każdego miejsca w pomieszczeniu i do tego zapewnić nam maksymalnie duży „sweet spot”, czyli pewien punkt w pomieszczeniu, gdzie jako słuchacz uzyskujemy najlepsze, pożądane wrażenia dźwiękowe. Aby zoptymalizować wydajność dźwięku w BeoPlay A6, możemy dopasować wydajność głośników do umieszczenia A6 w pokoju. Za pomocą przełącznika z tyłu głośnika wybieramy jedną z trzech opcji Ściana, Ustawienie wolne oraz Róg. Potem procesor w środku, trzy wzmacniacze i pięć przetworników muzycznych robią swoje czary-mary i przenoszą nas do muzycznego nieba.

Pierwszym, co nam zrobi na nas wrażenie po odpaleniu praktycznie dowolnego utworu, to potęga bardzo głębokiego basu, gwarantuję Wam, nie spodziewacie się tego po tym głośniku. Może się on wydawać zbyt rozbudowany, ale po pewnej chwili przyzwyczajamy się do niego i staje się bardzo naturalny. Idealnie pasujący do basu jest środek, to właśnie w nim jest skupione centrum dźwięku. Wokale są niesamowicie czytelne i to właśnie wtedy zauważamy, że bas wcale nie jest zbytnio rozbudowany. Tony wysokie dodają ogromnej precyzji i dynamiki, w dźwięku usłyszycie każdy niuans, każdy instrument. Wszystko razem tworzy muzykę o ogromnej równowadze tonalnej, dużej wyrazistości i prawdziwej potędze. Muzyka z A6 wypełni mam bez problemu zarówno małe pomieszczenie, jak i duży salon, a w każdym z tych miejsc zapewni świetny dźwięk od początku do końca skali. Moim zdaniem najlepiej zagra postawiony na szafce w pewnym oddaleniu od ściany i ustawieniu przełącznika charakterystyki na opcję Ustawienie wolne. W pozostałych ustawieniach otrzymujemy nieco gorszą równowagę tonalną, ale są to naprawdę małe różnice.

Większe różnice zobaczymy, gdy prześlemy do głośnika słabą jakość plików dźwiękowych. Swoje testy prowadzę, zawsze używając Bluetooth lub AirPlaya i wysyłając muzykę w bezstratnym formacie. Ale w aplikacji od głośnika możemy również wybrać muzykę z serwisów streamingowych, takich jak Spotify, Deezer czy TuneIn. Tutaj niestety będzie dużo gorzej. Najbardziej ucierpi dynamika dźwięku, to jednak oczywiście nie problem samego głośnika, ale podanego materiału muzycznego. A6 z tym najsłabszym i tak obchodzi się delikatnie.

BeoPlay A6 3

Przy cenie około 4500 złotych jest to, moim zdaniem, jeden z lepszych wyborów na rynku. Chyba nie słuchałem jeszcze tak małego głośnika grającego z takim „powerem” i w takiej cenie. Pierwszy też raz od długiego czasu mam ochotę kupić sobie jakiś głośnik do domu, chociaż zazwyczaj jest on pełen różnych testówek – ten model chciałbym zatrzymać dla siebie.

Dane techniczne

Producent Bang & Olufsen
Model A6
Wymiary 536 x 298 x 144 mm
Pasmo przenoszenia 35–22.000 Hz
Źródła dźwięku AirPlay, Bluetooth, DLNA, Deezer, TuneIn Line In

Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 3/2016

Norbert Cała

Jedno słowo - Geek.

norbertcala
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 6

super a cena? 4500 zł myślę, że jak na te markę to przyzwoicie, lubie takie tematy, pozbyłem się 2 lata temu wszystkich kolumn, wzmacniaczy i powiem ,ze to dobry ruch, poza oszczędnością miejsca , duża wygoda i uniwersalność . Mysle że warto zainwestować , artykuł tez ciekawy