iPhone 7 z większą matrycą aparatu, w czarnym kolorze i z nowymi słuchawkami
Jakiś czas temu rozpoczął się sezon ogórkowy na plotki na temat iPhone’a 7. Wiele z nich pomijam lub o nich w ogóle nie piszę, bo przecieki z tygodnia na tydzień, a czasami z dnia na dzień, często stoją w sprzeczności ze sobą. Jedna informacja ostatnio się trochę ustabilizowała – to, że iPhone 7 będzie wyglądał podobnie do obecnych modeli.
Większa matryca? Większy obiektyw?
Niedawno pojawiła się informacja, wraz ze zdjęciami, że otwór na aparat w iPhone’ie 7 będzie większy. To może wskazywać na kilka rzeczy. Po pierwsze i naturalnie, na obiektyw o większej średnicy, co oznacza, że albo poszerzono jego kąt widzenia, albo jest jeszcze jaśniejszy, albo matryca jest większa. Może oczywiście też chodzić o kombinację tych cech, ale szczegóły prawdopodobnie dopiero poznamy na jesiennej prezentacji Apple. Po drugie, może to też oznaczać konieczność znalezienia więcej przestrzeni na jeszcze lepszy OIS, być może również w modelu 4,7″.
Plotki podpowiadają, że będą dwa modele w dwóch rozmiarach – czyli bez zmian, 4,7″ i 5,5″ – chociaż w tym tygodniu ponownie pojawiła się niepewna informacja, że większy iPhone 7 będzie dodatkowo dostępny w wersji Pro. Wcześniej sugerowano, że otrzyma on Smart Connector znany z iPadów Pro. Osobiście bardzo w to wątpię, ale jednocześnie nie wykluczam takiej możliwości.
Granat to w rzeczywistości inny odcień Space Grey?
Niedawno pisaliśmy o tym, że być może Space Grey zostanie zastąpiony przez głęboki granat. Wygląda na to, że nie dojdzie do wprowadzenia tego koloru, ale Space Grey zostanie zastąpiony znacznie ciemniejszą, prawie czarną odmianą, przypominającą pierwszego „czarnego” iPhone’a 5. W ogóle nazwa koloru „Space Grey” powinna być pisana w nawiasach, bo jej odcień zmienia się pomiędzy modelami i urządzeniami, czego nie za bardzo rozumiem – uważam, że w takiej sytuacji każdy odcień powinien mieć inną nazwę, wzorem producentów samochodów.
EarPods na Lightning?
Informacje o braku mini Jacka również są dla wielu niepokojące. Na obecną chwilę nie wiemy, co Apple zrobi, ale jest kilka ścieżek, które mogą obrać. Osobiście podejrzewam, że będą to EarPodsy ze zmienioną końcówką na Lightning, albo być może mityczne AirPods, czyli odpowiedniki działające w oparciu o Bluetooth. Im dłużej się nad tym zastanawiam, tym bardziej nie wiem dlaczego Apple chce zrezygnować z mini Jacka. Każdy potencjalny powód nie wydaje się być wystarczająco dobry. Jeśli do tego dojdzie, to liczę na solidne wyjaśnienia podczas prezentacji – chcę po prostu wiedzieć dlaczego to zrobili.
Force Touch Home
Kolejną plotką, która mnie zainteresowała, jest nieruchomy przycisk Home. Rzekomo miałby być czuły na dotyk, a Taptic Engine byłby odpowiedzialny za symulowanie uczucia jego fizycznego wciśnięcia. To o tyle ciekawe, że plotki mówiące o dużych zmianach na 2017 rok wspominają o tym, że przycisk Home będzie zawarty w samym ekranie, podobnie jak głośniczek, kamera i czujniki, które obecnie znajdują się nad LCD, w górnej części telefonu.
O ile plotki mówią, że telefon „nie będzie się wiele różnił” od obecnej generacji, to jestem przekonany, że to po prostu nieprawda. Owszem, ogólny design niewiele się zmieni, ale wizualnie samo przesunięcie paskudnych plastikowych linii od anten zmieni go na lepsze. Tradycyjnie też większość komponentów w środku iPhone’a będzie prawdopodobnie nowa – od aparatu, przez SoC, do wyjścia mini Jack (a raczej jego braku).
Wiem jedno – chciałbym zobaczyć iPhone’a dostępnego w większej gamie kolorów, najchętniej krwistoczerwonego z białym przodem. 🇵🇱
Komentarze: 9
Ale piękny… Od 3GS brakuje mi takiej czerni. :)
Kiedy ja już się zdecydowałem na Space Gray to oni mieszają ;(
Hej, ale przecież to jest tylko wyobraźnia Martina Hajka, wcale tak nie musi wyglądać finalny iPhone
kto wie moze sie na nim wzoruja ive juz wyczerpal swoje pomysly dawno temu.
o tak, Wojtek, IPhone ProductRed to też coś na co czekam :)
A może całkowita zmiana na USB-C? :)
Wątpliwe bo port jest grubszy od Lightning.
alde lipa mozna czekac od razu na 10 bo jak widac poza wtyczkami i zmiana koloru to nic nie robia ostatnio masakra
Bzdury gadasz, a ApplePay na którym się wzorować zaraz zaczął Samsung i Google? A 3DTouch? Jako pierwsi wprowadzili takie rozwiązanie w telefonie – mam na myśli wykorzystanie ekranu czułego na nacisk w sensowny sposób.