Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Miejskie Lowepro

Miejskie Lowepro

0
Dodane: 8 lat temu

Jestem, kiedy się przemieszczam. Specyfika pracy tego wymaga ode mnie i zarazem pozwala mi na częste podróże, a na pewno nie daje mi prowadzić biurowego trybu życia. Ciągły ruch na krótkich miejskich oraz na długich międzymiastowych i międzynarodowych dystansach wymaga dobrego zestawu toreb/plecaków/walizek. Szczególnie kiedy nosi się ze sobą dużo sprzętu. Sprzęt się zmienia, toreb przybywa.


Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 10/2016


Ostatnio do mojej kolekcji dołączyła nieduża torba foto Lowepro, nie pierwsza tej marki u mnie, ale o tym innym razem. Od jakiegoś czasu staram się ograniczać noszenie ze sobą MacBooka Pro 15’’ – dość często zastępuje mi go iPad, obecnie Air 2. Na razie nie znalazłem godnego1 mniejszego zastępstwa dla lustrzanki, a jak pisałem w iMag Weekly 18 – przyzwyczajenie do noszenia aparatu bierze górę. Szukałem czegoś, w czym zmieści się duży DSLR, dodatkowy obiektyw lub dwa, iPad 9,7″, dodatki typu zapasowa bateria, ładowarka do iPada itp. Tak trafiło do mnie Lowepro ProTactic SH AW 180.

lowepro_nb-4

Zestaw d800 z założonym obiektywem 50 mm i dodatkowym obiektywem lub dwoma, w tym jednym większym, mieści się bez problemu. Wnętrze jest modelowane – jak w prawie każdej torbie foto – za pomocą przegródek na rzepy, bez trudności można je zatem dostosować. Choć iPad idealnie pasuje do kieszeni, to mogłaby ona być troszeczkę większa. Jeżeli wkładamy tam iPada 9,7’’ to zostaje miejsca na długopis i kilka wizytówek. Zaczep na klucze staje się bezużyteczny, chyba że mamy jeden uniwersalny klucz do wszystkiego. Z tyłu torby znajduje się płaska kieszeń zabezpieczona rzepem; idealnie mieści mi się tam notes lub kalendarz. Górna klapa jest zapinana dużą zatrzaskową klamrą oraz dookólnym zamkiem błyskawicznym, który dodatkowo zabezpiecza część przeznaczoną na aparat i obiektywy. Kieszeń na iPada jest zamknięta tylko na klamrę. Jeżeli potrzebujemy szybko się dostać do aparatu, to w górnej części klapy znajduje się zamek umożliwiający dostęp do jej wnętrza – bez potrzeby odpinania klamry i zamka otaczającego. Niestety, to rozwiązanie średnio się sprawdza, jeżeli używamy dużego korpusu, jakim jest właśnie mój d800/810. Ciężko się go wyciąga przez taką szparę. O większym – typu d4/d5 czy wspomniane d800 z gripem – możemy zapomnieć. Nie wyjmiemy łatwo, ale też taki duży sprzęt nie wypadnie przypadkiem. Sama góra klapy jest mocno usztywniona i kojarzy mi się ze skorupą żółwia.

lowepro_nb-2

Torba, jak cała seria Lowepro ProTactic, jest na zewnątrz opleciona systemem pasków, które służą do mocowania dodatkowych akcesoriów. Otrzymujemy wraz z nią dopinaną małą saszetkę i dwa paski do mocowania na przykład małego statywu. W ofercie producenta znajdują się dodatkowe akcesoria kompatybilne z całym systemem ProTactic, choćby futerały na obiektywy.

lowepro_nb-7

W nazwie jest oznaczenie AW, czyli All Wather Cover™, spotykane w wielu produktach Lowepro. W małej kieszonce na spodzie znajduje się pokrowiec chroniący przed deszczem, bardzo intensywnym słońcem lub inną złą pogodą. Znam to rozwiązanie z innych produktów Lowepro i kilka razy uratowało mój sprzęt przed zamoknięciem podczas kilkugodzinnego deszczu w górach. Tutaj osłona AW ma dodatkową zaletę: po jej założeniu nadal mamy dostęp do wnętrza torby. Opanowanie jej zakładania wymaga treningu, żeby nauczyć się, gdzie góra, gdzie dół – warto więc zrobić trening na sucho, dosłownie! Oczywiście średnio intensywny deszcz nie jest straszny torbie bez założonej osłony, ale podczas dłuższego spaceru w ciągłym deszczu na pewno się przyda.

lowepro_nb-6

Torba jest wykonana bardzo solidnie, z nylonu taktycznego. Wewnętrzna wyjmowalna wkładka na sprzęt z grubej pianki obszytej materiałem, do którego przegródki na rzepy możemy wpinać w dowolnej konfiguracji; dobrze zabezpiecza nasz cenny sprzęt. Wydaje się na tyle mocna, że zaabsorbuje nawet silne uderzenie. Zamki i przeszycia są wykonane bardzo dokładnie i sprawiają wrażenie bardzo mocnych. Mam nadzieję, że okaże się prawie niezniszczalna, jak moja torba biodrowa Lowepro, która ma już piętnaście lat.

lowepro_nb-5

Ta niewielka torba sprawdza się bardzo dobrze jako kompan codziennych miejskich wędrówek. Mieści wszystko, czego potrzebuję, kiedy nie biorę ze sobą komputera. Na dalsze wyjazdy, jako podręczna torba, także sprawuje się idealnie, a dzięki paskom można ją zaczepić o wysuwaną rączkę walizki.

Właśnie czegoś takiego szukałem i, okazuje się, nie musiałem specjalnie się rozglądać, bo mój ulubiony producent toreb/walizek/plecaków foto Lowepro miał produkt spełniający moje potrzeby i wymagania. Torba na stałe zagości w mojej kolekcji wyrobów tej firmy. Dystrybutorem produktów Lowepro jest Foto-Plus, a torba kosztuje 419 złotych.

  1.  do tej roli pretenduje Sony RX1 mk2.
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .