27-calowy monitor od AOC
Czy w dobie ekranów 4K czy 8K jest jeszcze miejsce na zwykłe monitory?
Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 7/2017
W moje ręce wpadł monitor firmy AOC, która w tym roku świętuje pięćdziesięciolecie. Ten model to dokładnie Q2781PQ i, jak wskazuje tytuł, ma dwadzieścia siedem cali.
Jestem fanem sprzętu z nadgryzionym jabłkiem oraz grafikiem komputerowym, wygląd jest dla mnie bardzo ważny. A powiedzmy sobie szczerze, przez wiele lat monitory nie grzeszyły ładnym wyglądem. Kiedy więc trafił do mnie model od AOC, byłem gotowy pogodzić się z powyższym faktem i w tym przypadku. Okazało się jednak, że czeka mnie miła niespodzianka. Pierwsze, co rzuca się w oczy po wyjęciu monitora z opakowania, to bardzo cienkie ramki wokół ekranu. Mają po około dziewięć milimetrów z każdej strony. W porównaniu do całej powierzchni są więc niemal niewidoczne. Monitor stoi na aluminiowej, specjalnie wyprofilowanej nodze i jako całość wygląda naprawdę bardzo ładnie.
Produkt jest wyposażony w standardowe złącza D-Sub, 2 × HDMI, Display Port oraz wejście słuchawkowe. Nie ma niestety USB-C ani Thunderbolt. Konfiguracja monitora odbywa się w dość tradycyjny sposób – z lewej strony od dołu znajdują się przyciski, którymi wywołujemy menu, poruszamy się po nim oraz wybieramy poszczególne opcje. Samo poruszanie się po menu nie jest jakoś mocno intuicyjne, ale z drugiej strony nie korzysta się z niego przecież aż tak często.
Monitor AOC posiada LED-ową matrycę AH-IPS i jest w stanie wyświetlić pełną paletę barw z przestrzeni sRGB. Jego domyślna rozdzielczość to 2560 × 1440 pikseli przy odświeżaniu 60 Hz. Czas reakcji to cztery milisekundy. Takie parametry wskazują, że nie jest to sprzęt dla najzagorzalszych graczy, ale nie oznacza to, że się do gier nie nadaje. Przez te kilka tygodni użytkowania AOC sporo grałem w grę ARK: Survival Evolved (jej recenzję możecie znaleźć w poprzednim numerze iMaga) i muszę przyznać, że na takim monitorze grało się wyśmienicie.
Jeśli zaś chodzi o samą rozdzielczość ekranu, nie jest to 4K. Ale z drugiej strony w niczym to nie przeszkadza. Obraz nadal jest ostry i wyraźny. Przy takich gabarytach nie trzeba siedzieć z nosem w ekranie, piksele nie są więc zbytnio zauważalne.
Sam monitor ma również wbudowane inteligentne funkcje: e-Saver ma za zadanie zmniejszyć zużycie pobieranej energii, a technologia Flicker-free minimalizuje zmęczenie oczu. Ja po raz pierwszy natomiast korzystałem z wbudowanych profili wyświetlania obrazu. I tak podczas gry przełączałem na specjalnie do tego przeznaczony profil, a podczas oglądania filmu – na filmowy. Różnica w odbiorze była kolosalna, a oczy nie męczyły mi się szybko.
Na koniec pozostaje kwestia ceny. I również tutaj AOC Q2781PQ wypada bardzo korzystnie. Można go już nabyć poniżej 1600 złotych.
Podsumowując, opisywany przeze mnie monitor jest bardzo ładny (to dobrze, że coraz więcej producentów w końcu zauważa, że wygląd też się liczy), wiernie odwzorowuje kolory, jest dobry dla zwykłych graczy, a do tego ma dobrą cenę. Jest to więc bardzo dobry kawałek elektroniki. Jeśli nie potrzebujesz do pracy i grania od czasu do czasu w wysokiej rozdzielczości, to naprawdę warto zainteresować się tym modelem!
Producent: AOC
Gdzie kupić: X-Kom
Cena: 1549 PLN
Maciej Skrzypczak
Użytkownik sprzętu z nadgryzionym jabłkiem, grafik komputerowy, Redaktor iMagazine.pl. Mastodon: mcskrzypczak@c.im