Wczorajsza konferencja była zaskakująca pod wieloma względami, przede wszystkim tym, że Apple zdawało się korzystać z paru zapychaczy, w tym np. krótkiego info o Macach na samym początku. Tim jednak jasno powiedział, że impreza dedykowana jest iPhone’owi 15 i nowym modelom Apple Watch. To też mnie zaskoczyło.
Wreszcie mamy w naszych rękach najnowszego iPhone’a 14 Pro Max i, co chyba jeszcze ciekawsze, Apple Watch Ultra. Do kompletu znajdziecie też AirPods Pro 2. W numerze przeczytacie o naszych pierwszych i kolejnych wrażeniach z korzystania z nowości Apple.
Nie byłem specjalnie pozytywnie nastawiony do tej konferencji. Plotki były dosyć szczegółowe, a rodzina nowych iPhone 14 miała nie wnosić niczego szczególnego i rzeczywiście tak się stało – nie zobaczyliśmy niczego przełomowego poza paroma sztuczkami designerskimi. Ale jakimi sztuczkami!
Za nami bardzo pracowity październik. W ręce użytkowników trafiły nowe Apple Watch 7, pojawiły się megamocne Macbooki Pro z notchem żywcem wyciągniętym z iPhone’ów. Samsung zaprezentował „wszystkomający” tablet Galaxy S7 FE, Xiaomi wchodzi w płatności w Polsce, Wojtek poskramia Porsche 718 Spyder, a Franek sprząta lotnisko.
Wczoraj dostałem w zasadzie to, na co liczyłem. Poza nowym MacBookiem Pro 14″. Oraz sensowną ceną iPada Mini. No i jeszcze Apple Watch Series 7 jest… no właśnie… czy to, co Apple wczoraj zaprezentowało ma sens i dla kogo to sprzęty?
