Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Przegląd #16

Przegląd #16

2
Dodane: 8 lat temu

Każdego dnia w internecie znajduję mnóstwo ciekawych, zwariowanych, inspirujących, genialnych lub kretyńskich treści. Poniżej znajdziecie kilka z nich.

Przypominam, że jeśli macie włączonego jakiegoś adblockera na domenie iMagazine.pl, to prawdopodobnie nie wyświetli się Wam wiele treści poniżej.


Portfel z ładunkiem

horween-leather-charging-wallet-7-hero

Parę tygodni temu znalazłem bardzo ciekawy pomysł na portfel od Horween. Nazywa się „slim wallet” lub „bi-fold wallet”, starali się bowiem, aby jeden z modeli był cienki. Zawiera w sobie akumulator do ładowania iPhone’ów lub innych urządzeń ze złączem Lightning.

horween-leather-charging-wallet-8-hero

Akumulator jest umieszczony na grzbiecie portfela, a kabel ma małą kieszonkę, aby nie pętał się niepotrzebnie po kieszeniach.

horween-leather-charging-wallet-5-hero

Portefele różnią się oczywiście pojemnością, ale oba blokują czytanie kart RFID (PayPass itp.) i mają taki sam akumulator o pojemności 2400 mAh. Powinno wystarczyć prądu na półtora pełnego ładowania iPhone’a 4,7″ lub niecałe pełne ładowanie modelu z ekranem 5,5″.

Portfel kosztuje 120 lub 150 dolarów, zależnie od modelu, a możecie go kupić tutaj. Wysyłka do Polski kosztuje dodatkowe 10 dolarów.


Wizualny przewodnik po najgorszych klientach

terrible-clients-explained-with-pirates-toggl-infographic-mart-virkus

Mart Virkus wykorzystał piratów i ich świat, aby zilustrować najgorszych klientów, jakich designerzy spotkają na swojej drodze życiowej. Powyżej widać tylko fragment – polecam przeczytanie i przejrzenie całości.

Terrible Clients Explained with Pirates


Pierwszy podwodny portret

first-underwater-portrait

Francuz Louis Boutan i jego brat Auguste, który był inżynierem, skonstruowali podwodny aparat oraz przy pomocy kilku współpracowników podwodną lampę błyskową, aby umożliwić tworzenie podwodnych portretów. Droga eksperymentów oraz prób i błędów była długa, niemniej jednak Louis był prawdopodobnie jedynym podwodnym fotografem za swojego życia. Jego przygody oraz proces budowy aparatu i lampy został szczegółowo opisany na Underwater 360.


Mapa każdego urządzenia podłączonego do internetu

internet-map-hero

John Matherly z firmy Shodan 2.08.2016 w ciągu kilku godzin wysłał pingi do wszystkich urządzeń podłączonych do internetu na całym świecie – komputerów, smartfonów, tabletów, lodówek i wszystkiego innego posiadającego adres IP. Zapisał wyniki pozytywne tych pingów i nałożył je na mapę świata, rozróżniając skupienie komputerów kolorami – czerwień oznacza większe skupienie w danym rejonie, zieleń mniejsze, a czerń oznacza kompletny brak odpowiedzi.

Niesamowite.


Własny BB-8

Jeśli przypadkiem chcecie zbudować sobie własnego BB-8 w rozmiarze 1:1, to na powyższym filmie znajdziecie pełną instrukcję, jak to zrobić. Jak już to będziecie robili, to zróbcie od razu drugiego dla mnie.


Hardgraft S1

hardgraft-s1-5

Hardgraft – ciekawa ekipa projektantów z Austrii – stworzyła chyba swój pierwszy sneaker. Nazwali go „S1 Mid-top”. Powyższe zdjęcie specjalnie nie oddaje tego, jak bardzo mi się ten but podoba, ale poniższe już powinny.

Można już zapisać się na ich stronie, aby zostać powiadomionym, jak trafią do sprzedaży. Cena ani data premiery na razie nie są znane. Kupiłbym, ale bez mierzenia nie zrobię tego, czego strasznie żałuję, bo są prześliczne.


Jazda na suwak będzie obowiązkowa

jazda-na-suwak

Gazeta:

Ministerstwo Infrastruktury chce, by kierowcy, zbliżając się do zwężenia drogi, jechali na suwak. Obecnie jest to zalecane, resort planuje, by stało się obowiązkiem.

Bardzo mnie to cieszy – jak już wszyscy zaczną się do tego stosować, rozkładać ruch na dwa pasy i zmniejszać tym samym korki, to nasze drogi staną się milszym miejscem.


Najpiękniejszy krój pisma na świecie prawie zniknął

doves

Hayley Campbell na łamach BuzzFeed spisała fascynującą historię kroju pisma zwanego „Doves Type”. Początki druku sprowadzały się do tego, że każdą stronę układało się znak po znaku, a jako że były one wykonane z ołowiu, to po pracy, jak zecer wracał do domu przez most Blackfriars w Londynie, wyrzucał ich garść do Tamizy. Mówi się, że historia druku spoczywa na dnie rzeki wijącej się przez stolicę. W 1900 roku dwóch znajomych – Thomas James Cobden-Sanderson i Emery Walker – otworzyło własną drukarnię. Jej celem były tworzenie przedruków klasyki literatury – Szekspira, Miltona i innych. Drukarnia z założenia nie miała zarabiać, była utrzymywana przez subskrybentów – trochę jak iMag Weekly zresztą. Jednocześnie powstał „Doves Type” – krój pisma, z którego korzystali. Kilka lat później panowie się poróżnili, a ołowiany krój wylądował w 1917 roku na dnie Tamizy – Cobden-Sanderson użył tak kwiecistego języka w swoim artykule ogłaszającym zamknięcie drukarni, że nikt nie wiedział, czy mówił metaforą w zdaniu, w którym oznajmił, że krój „został przekazany potomności w Tamizie”. Tymczasem Robert Green znalazł „Doves Type” w starej książce i się od niego uzależnił. Nie mógł znaleźć cyfrowej wersji tego kroju pisma, dwa lata temu zaczął więc zatrudniać byłych nurków marynarki wojennej, aby schodzili na dno Tamizy i szukali ołowianych sztabek z „Doves Type”. Znaleźli 151 sztuk.

Obsesja jest czasami niesamowita.

Bardzo polecam przeczytać całość na BuzzFeed, bo mój skrót tego artykułu nie oddaje jego genialności, nie wspominając o tym, że pomijam większość fascynujących wydarzeń.

How The World’s Most Beautiful Typeface Was Nearly Lost Forever


Apple

Ostatnie dwa tygodnie były zwariowane, jeśli chodzi o ilość informacji z i na temat firmy sadowniczej z Cupertino, a przez ostatnich kilka lat ich reklamy nie przypadały mi do gustu z takiego czy innego powodu. To się zmieniło po premierze iPhone’a 7.

Ktoś w Apple chyba znudził się oglądaniem zmontowanych podsumowań swoich keynote’ów i zrobił własny. Lepszy. Znacznie lepszy. Zazdroszczę umiejętności osobie, która to montowała – podoba mi się przeraźliwie. Zaskoczenie dla mnie było jednak jedno – Apple użyło fontu Helvetica Neue (Bold) zamiast San Francisco.

Rzadko kiedy z jednego wydarzenia podoba mi się jeden film, a co dopiero dwa. Montaż, dźwięk i efekty w powyższej reklamie nowej 7-ki również stoją na najwyższym poziomie i trafiają w mój gust.

Brawa dla ekip odpowiedzialnych za te dwa klipy!

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 2