Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Dzień zerowy

Dzień zerowy

4
Dodane: 7 lat temu

Nowy rok. Nowe postanowienia. Nowe cele. W tym wpisie pokaże wam jedną prostą ideę, która pomoże wam spełnić założenia na 2017.

Tytułowy dzień zerowy to dzień, w którym nie zrobiliśmy nic, co przybliżało by nas do naszego celu. Zignorowaliśmy go. Teraz jesteśmy jeden dzień do tyłu. Niby jeden dzień, ale daliśmy sobie mandat do tego, by było ich więcej. W ten sposób w połowie stycznia przestaliśmy chodzić na siłownie. W lutym nam się już znudziło mierzenie kalorii, a w marcu już nie pamiętamy o tym, że były jakieś postanowienia.

Znany amerykański komik Jerry Seinfield, spytany kiedyś o to, jak to jest, że tworzy tak dużo genialnych skeczy, odpowiedział, że każdego dnia poświęca 20 minut na napisanie jednego. Nie patrzy na to, jaki jest, po prostu pisze. Tę samą odpowiedź podał Stephen King zapytany przez J. R. R. Martina — po prostu siada codziennie i pisze.

Dzień niezerowy można osiągnąć w prosty sposób. Jeżeli nasz cel to schudnąć, wystarczy uznać, że cokolwiek co zrobiliśmy w tym kierunku, przybliża nas do celu. Czy to spisanie wszystkich kalorii, które wyrabia nawyk liczenia ich, czy codzienny spacer, który wyrabia nawyk dziennego ćwiczenia. Ba, można nawet założyć, że tylko przyjdę na siłownie. Nie muszę wchodzić do szatni i się przebierać. Wystarczy, że przyjdę i siądę w poczekalni. Skoro już tu jestem, to w sumie może wskoczę na te 5 minut na bieżnię.

W ten bardzo prosty sposób budujemy nawyki, które są podstawową osiągnięcia celów. To właśnie brak tych nawyków powoduje, że przestajemy patrzeć na noworoczne postanowienia. Poświęćmy pierwszy kwartał roku na ich budowanie.

Krzysztof Stambuła

Gdyby wiek był levelem, miałbym lvl 37. Na co dzień jestem webdeveloperem, ale robię też questy poboczne jako gracz i geekowaty ojciec. Wielki mały fan Microsoftu.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 4

Ba, można nawet założyć, że tylko przyjdę na siłownie. Nie muszę wchodzić do szatni i się przebierać. Wystarczy, że przyjdę i siądę w poczekalni. Skoro już tu jestem, to w sumie może wskoczę na te 5 minut na bieżnię.

To mnie maksymalnie zaskoczyło. 🙂 Pozytywnie.

mnie też .. to dla mnie największe odkrycie roku 2017 zobaczymy czy utrzyma się na pierwszym miejscu do końca