Dziękujemy!
Chciałbym skorzystać z okazji i podziękować wszystkim, którzy brali udział w iMag Weekly przez ostatnie 275 dni – czytelnikom oraz całej redakcji.
Zaskoczyliście nas swoją ilością – nie spodziewałem się, że tyle osób tak szybko się zapisze i taki duży procent będzie sobie chwalił teksty. Niestety, zabrakło odpowiedniej ilości czytelników, aby projekt rozwinąć tak szybko, jak zakładaliśmy – kolejne pomysły i wizje czekały w kolejce, ale nie były wprowadzane w życie. Pomimo tego, Weekly od początku zarabiał na siebie i już tylko to uważam za sukces.
Przypominam wszystkim, że każdy, kto chociaż raz wykupił subskrypcję, będzie miał „dożywotni” dostęp do pełnego archiwum Weekly.
Drodzy czytelnicy! Bardzo Wam wszystkim dziękuję. Gdybym mógł, to uściskałbym każdego z osobna.
Droga redakcjo! Była Was w sumie dwudziestka (alfabetycznie)…
- Adalbert Freeman
- Angelika Borucka
- Anna Gabryś
- Dominik Łada
- Jacek Łupina
- Joanna Matyjek
- Krzysztof Kołacz
- Krzysztof Stambuła
- Maciej Nowakowski
- Maciej Skrzypczak
- Maja Jaworowska
- Malwina Wadas
- Michał Zieliński
- Napoleon Bryl
- Norbert Cała
- Paweł Hać
- Paweł Okopień
- Robert Lipski
- Tomasz Szykulski
- Wojtek Jakieła
… jedni pisali więcej, drudzy mniej, ale każdego z chęcią czytałem. To chyba było dla mnie największą nagrodą – cotygodniowa porcja artykułów, których pochłanianie sprawiało mi ogromną przyjemność. Jednocześnie, przez te 275 dni, regularnie dostarczaliśmy ponad 10 tysięcy słów w każdym wydaniu i nie było żadnych opóźnień – nie spodziewałem się tego. Przy okazji przekonałem się na własnej skórze, jak trudno jest dostarczać taką ilość materiałów regularnie, każdego tygodnia.
Nie smućmy się – wkrótce ruszy nasz kolejny projekt!
Wojtek Pietrusiewicz
Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.
Komentarze: 10
Dzięki raz jeszcze wszystkim! To cenna przygoda, z której mamy szansę wyprowadzić wspólne dobro. Aloha!
Buenos Aires!
Ale że w sensie redakcja iMag Weekly jedzie do Buenos Aires i dlatego kończy się projekt?
W sensie “Killerów dwóch”. 😉
Dzięki!
Jako czytelnik dziękuję – zaskoczony jestem wysoką jakością tekstów poza kilkoma wpadkami. Niemniej suma sumarium wyszło bdb. :)
Obowiązki, obowiązki, ale pisałem ile mogłem :) Serdecznie dziękuję tym którzy zawiesili oko na moich artykułach oraz iMagazine, ze mogłem coś dla Was skrobnąć :)
Redakcja w przeciwieństwie do niektórych serwisów, wydaje się naprawdę fajną ekipą, jako całość. Życzę ciekawych pomysłów na przyszłość :)
Dziękuję, fajnie się Was czytało! Czekam na nowy projekt.
Łat? Dopiero co zacząłem Was czytać a Wy się już zwijacie :(
Mimo wszystko dzięki wielkie i liczę na ten nowy projekt, ze jakościowo nie będzie zbytnio odstawał od imaga ;)
Pozwolę sobie jeszcze dodać, ze chyba nie do końca dobrym pomysłem jest tygodniowa forma wydawania nowych materiałów, ale to tylko moje zdanie ;)
Pozdrawiam redakcje.