Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Czy coś się zmieni w Apple?

Czy coś się zmieni w Apple?

2
Dodane: 13 lat temu

Dziś w nocy polskiego czasu, Steve Jobs ogłosił swoją rezygnację z funkcji CEO w Apple. Odnoszę wrażenie, że od tego momentu nic innego nie zdarzyło się w świecie, bo wszystkie branżowe media i społecznościówki trąbią tylko o tym. Rano skontaktował się z nami portal Gazeta.pl z prośbą o komentarz. Ponieważ później miałem też kilka innych kontaktów z bardzo podobnymi pytaniami, dlatego postanowiłem zebrać odpowiedzi w jednym miejscu i przedstawić jako moją opinię w tym temacie.

Czy i co zmieni się w Apple po zmianie prezesa? 

Wg mnie, nie powinno się wiele zmienić w Apple. Tim Cook, nowomianowany CEO Apple już, de facto, od początku roku pełni tą funkcję, zastępując Steva Jobsa. Wcześniej, podczas wcześniejszych zwolnień lekarskich Jobsa, też zarządzał Apple. Podczas jego pracy, Apple nie notowało zniżek i ciągle rozwijało się. Informacja o odejściu Steva Jobsa z funkcji CEO tylko usankcjonowała pozycję Tima Cooka. Myślę, że inwestorzy brali pod uwagę już od dawna taki scenariusz i powinni to ze spokojem przyjąć. Oczywiście w pierwszym momencie akcje Apple powinny spaść (już wczoraj po ogłoszeniu spadły ponad 5%, ale niedługo potem obrót akcjami Apple został wstrzymany). Należy pamiętać, że Steve Jobs nie odchodzi z Apple. Steve Jobs został mianowany przewodniczącym rady nadzorczej, która w USA ma bardzo silną pozycję. Myślę, że z tego miejsca jeszcze długo, na ile oczywiście zdrowie mu na to pozwoli, Steve Jobs będzie miał duży wpływ na całą firmę.

Czy Steve Jobs faktycznie jest tak niezastąpiony dla firmy, jak głosi mit?

Wiele osób uważa, że Apple to Steve Jobs, a Steve Jobs to Apple. Ale czy tak jest faktycznie? Pamiętajmy, że Apple to jest ogromna korporacja, która zatrudnia cały sztab bardzo dobrych managerów. Może nie są oni tak medialni jak Jobs, ale na pewno oni stanowią trzon firmy. Steve Jobs jest wizytówką Apple, ale już od dłuższego czasu odsuwał się w cień. Na ostatnich prezentacjach Steve Jobs występował w roli bardziej prezentującego i zapowiadającego niż prezentera. Starał się pokazywać innych managerów. Steve Jobs jest bardzo ważny dla Apple, ale ponownie nie zapominajmy, że on nie odchodzi z firmy. Nadal będzie i myślę, że będziemy mogli go oglądać w różnych miejscach. W 1985 roku jak Steve Jobs odszedł z Apple, firma była również w bardzo dobrej kondycji, ale jego odejście spowodowało gigantyczny spadek notowań i w perspektywie następnych lat Apple znalazło się na skraju bankructwa. Myślę, że tym razem strategia odejścia Jobsa w Apple została bardzo drobiazgowo przygotowana (odpowiedni moment, wizja przyszłości, Jobs zostaje w Apple) i nie będzie miała raczej drastycznego wpływu na sytuację w firmie.

Czy należy spodziewać się spadku innowacyjności Apple?

Produkty Apple faktycznie są bardzo innowacyjne, ale pracują nad nimi całe sztaby ludzi. Znamy historie, że Jobs angażuje się osobiście w prace nad najważniejszymi produktami, ale ostatecznie są one tworzone przez bardzo zdolnych inżynierów i projektantów. Niedawno też został założony przy Apple “wewnętrzny uniwersytet”, którym zarządza Joel Podolny, były profesor Yale i Harvardu. W założeniach ta komórka ma szkolić pracowników, aby myśleli innowacyjnie i potrafili podejmować trafne decyzje, w domyśle “tak jak to robi Steve Jobs”. W tym kontekście myślę, że możemy być spokojni o innowacyjność w Apple. Trudniejszym tematem wg mnie będzie to, w jaki sposób ta innowacyjność będzie prezentowana. Póki co, nie ma w szeregach Apple, albo przynajmniej jeszcze nie ukazał się taki ktoś wg mnie, kto ma tak silną charyzmę jaką ma Jobs. On prezentując innowacyjne produkty potrafił porwać tłumy i te tłumy wierzyły, że te produktu są po pierwsze im potrzebne, a po drugie, że są fajne. Jak będzie w przyszłości pokażą najbliższe dni, bo już niedługo powinna odbyć się prezentacja Apple dot. najnowszych iPodów oraz być może też iPhone 5. Od tego w jaki sposób te produkty zostaną zaprezentowane, zależeć będzie wg mnie, jak Apple będzie postrzegane po odejściu Jobsa z funkcji CEO.

Dominik Łada

MacUser od 2001 roku, rowery, fotografia i dobra kuchnia. Redaktor naczelny iMagazine - @dominiklada

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 2

Ten ruch musiał nastąpić i jestem przekonany że czekano na właściwy moment jego wykonania. Właściwy moment = zminimalizowanie spadku wartości akcji firmy. Ten moment właśnie nadszedł. Giełda nie tylko amerykańska jest w tej chwili pod silnym wpływem sytuacji makroekonomicznej i dodatkowe impulsy takie jak rezygnazja Jobsa mają pomijalne znaczenie.
Pod względem marketingowym i psychologicznym wg zasady “najpierw zła wiadomość a potem szybko dwie bardzo dobre” Apple wkrotce zaprezentuje oczekiwane nowości i okrasi zapewne jakimiś niespodziankami. Rynek wkrotce będzie pod wrażeniem tych dobrych wieści a nie tej złej.
Uważam że wszystko zostało przemyślane, przygotowane i zadziała bez zgrzytów.