Mastodon

WD EX4 – NAS dla Macusera

1
Dodane: 10 lat temu

Moja przygoda z EX4 nie rozpoczęła się przyjaźnie. Przyjechał do mnie od kogoś, kto chyba ciut za dużo przy nim kombinował i przy okazji nie sformatował dysków po sobie. Nie martw się, drogi poprzedniku – pozwoliłem sobie zrobić to w Twoim imieniu.

Niestety problemem również był fakt, że jeden z dysków był uszkodzony – to jest złe. Fabrycznie WD wkłada do środka dyski z serii Red, które mają trzyletnią gwarancję – o rok dłuższą od samego NAS-a – i to akurat jest dobre. Procedura jego wymiany niestety bardzo mocno skróciła czas, jaki spędziłem z nim, więc nie traktujcie tego jako pełną recenzję, a bardziej jako „pierwsze wrażenia”.

WD-EX4-00005

Przyzwyczajony do metalowych i pięknych serii My Passport dla Maców, zawiodłem się trochę na wykonaniu samej obudowy. Wygląda bardzo industrialnie, trochę jak pecety sprzed lat. Plastikowy przód o wątpliwej urodzie i czarny metalowy korpus. Czym prędzej schowałem go pod biurkiem, aby przypadkiem żaden gość go nie zobaczył obok mojego iMaca – różnica w estetyce jest ogromna. Przyszedł jednak czas na jego włączenie…

Niestety wiatrak, który jest w nim zainstalowany, potrafi hałasować dosyć mocno, ale na szczęście nie włącza się zbyt często. NAS od WD ma miejsce na cztery standardowe dyski twarde różnych producentów. Można go kupić zapełnionego Redami o pojemnościach od 1 TB do 4 TB, co daje łącznie od 4 do 16 TB przestrzeni lub pustego i wyposażyć we własne HDD – lista kompatybilnych dysków znajduje się na ich stronie. Dla hardcore’owców istnieje jeszcze możliwość podłączenia dwóch zewnętrznych dysków po USB 3.0, co rozszerza dodatkowo jego pojemność. Najważniejszy jest jednak fakt, że EX4 wspiera RAID 0, 1, 5 oraz 1+0. Ten ostatni tryb to mój faworyt, ale niestety dwa dyski są wtedy wykorzystywane na backup. Ostatecznie skusiłem się na RAID 5, aby mieć więcej przestrzeni i sensowną wydajność, chociaż gdybym go konfigurował osobiście, to najprawdopodobniej skusiłbym się na 1+0 pod warunkiem, że w środku siedziałyby cztery dyski o pojemności 4 TB każdy. To dałoby w sumie 8 TB przestrzeni do wykorzystania, bardzo szybkie transfery i pełny backup.

WD-EX4-00006

Bardzo dużym plusem dla EX4, na tyle, że zasługuje na własny akapit, jest fakt, iż formatowanie dysków przy zmianie RAID-a trwa kilka minut. W produktach konkurencji czasami trzeba czekać dzień lub dłużej…

EX4 ma jedną ciekawą cechą, raczej rzadko spotykaną w tym segmencie – wyposażono go w dwa porty zasilające, więc nawet jeśli jeden zasilacz padnie, to zawsze pozostaje drugi. W komplecie otrzymujemy jednak tylko jeden, drugi trzeba dokupić – szkoda, chociaż w domowych warunkach rzadko kiedy jest potrzeba posiadania zapasowego zasilania. Tylna ścianka również oferuje dwa porty ethernetowe, dzięki czemu możemy uzyskać szybsze transfery oraz lepsze ich rozłożenie pomiędzy połączeniami. Niestety mój router jest już pełny, więc kosztem Apple TV i z wielkim bólem serca podłączyłem tylko jeden przewód.

WD-EX4-00007

EX4 wspiera Macintoshe, pecety, DLNA oraz Time Machine, więc OS X natychmiast go wykrył i zapytał, czy chcę na niego backupować zawartość swoich dysków. Jego pierwsze uruchomienie i wstępna konfiguracja jest banalnie prosta – powinna sobie z tym poradzić osoba, która nie ma pojęcia o tego typu urządzeniach. Urządzenie, nawet bez dodatkowego oprogramowania, pojawia się w bocznym pasku w Finderze i mamy dostęp do jego podstawowej konfiguracji folderów, w tym współdzielonych i przygotowanych na media, do których potem mamy automatyczny dostęp z innych urządzeń, na przykład Playstation czy set-top boksa WD – WD TV Live. Niestety Apple TV nie potrafi wykorzystać możliwości magazynowych EX4… Nie testowałem jednak funkcji iTunes Server z powodu braku czasu, ale z tego, co się orientuję, to dostęp do tych treści mają tylko inne komputery.

Ponadto otrzymujemy usługę My Cloud, dzięki której zawsze i wszędzie możemy uzyskać dostęp do naszych danych – z komputera, Androida lub iUrządzenia. Sama aplikacja nie jest piękna i nie sprawdza się idealnie w przypadku streamowania wideo lub muzyki, chyba że jesteśmy akurat w domu. Zresztą transfer tego typu danych na odległość nigdy nie jest dobrym pomysłem. Możemy też backupować na bieżąco zdjęcia czy filmy przykładowo z iPhone’a. Ale ponownie − nie jest to najlepszy pomysł ze względu na powolne działanie w warunkach, w których nie jesteśmy podłączeni do bardzo szybkiej sieci Wi-Fi lub w ostateczności LTE.

WD-EX4-00003

My Cloud oferuje również ciekawą możliwość integracji naszej prywatnej chmury z Dropboksem (oraz innymi podobnymi). Oprócz tego możemy całego EX4 powiązać również z takimi serwerami jak Amazon S3 czy ElephantDrive, dzięki czemu backup całej jego zawartości będzie znajdował się również w internecie. Dla wielu osób może to być warte każdych pieniędzy – w końcu to nie padnięty dysk czy złodziej są największymi wrogami danych, ale woda, pożar i tego typu katastrofy. W przypadku gdyby zalało nam mieszkanie, akurat nad komputerem, to nie musimy się martwić – wszystkie dane z Maca przecież są na EX4, a ten z kolei ma backup w internecie. Wymarzone combo. Czekam jeszcze na wsparcie więcej alternatywnych i bezpieczniejszych serwisów.

Kolejną ciekawą funkcją EX4 jest możliwość zainstalowania aplikacji trzecich, oprócz tych, które już są wbudowane w panel kontrolny. Mamy więc klienta do torrentów, który będzie pobierał wskazane przez nas materiały bezpośrednio na NAS-a. Możemy też postawić sobie WordPressa, chociaż raczej nadaje się to przede wszystkim do celów testowych. Jest również klient eDonkey, Joomla!, phpMyAdmin oraz wiele więcej. Z czasem będzie tych aplikacji znacznie więcej i nie wątpię, że znajdą się ludzie, którzy wykorzystają je w oryginalny sposób.

EX4 nie jest tanim urządzeniem, ale jest konkurencyjny w tym względzie. Ceny (oficjalne) zaczynają się od 329 euro za model bez dysków, przez 689 euro za 8 TB, 819 euro za 12 TB aż do 1019 euro za 16 TB.

Dane techniczne

Producent: WD
Model: My Cloud EX4
HDD: bez, 2 TB, 3 TB lub 4 TB (×4)
RAID: 0, 1, 5, 1+0
Porty: zasilanie (×2), USB 3.0 (×2), Gigabit Ethernet (×2)
Wspierane OS: Windows XP (SP3), Vista, 7 i 8; OS X Snow Leopard, Lion, Mountain Lion, Mavericks
Standardy: uPNP, DLNA, iTunes Server, Time Machine
Cena: 329 euro (0 TB), 689 euro (8 TB), 819 euro (12 TB), 1019 euro (16 TB)

Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 06/2014

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 1