Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Magnetyczna stacja ładująca dla Apple Watch – moje pierwsze wrażenia

Magnetyczna stacja ładująca dla Apple Watch – moje pierwsze wrażenia

4
Dodane: 9 lat temu

W liście do Mikołaja, który opublikowałem w ostatnim, świątecznym iMagazine, napisałem, że jednym z moich wymarzonych prezentów byłaby najnowsza magnetyczna stacja ładująca dla Apple Watch. Dziś to marzenie się spełniło, ale musiałem je niestety sam zrealizować…

Grunt, że jest, bo nie jest łatwo ją dostać w Warszawie od ręki. Mi się udało dopiero w trzecim iSpocie w Warszawie, na Marszałkowskiej.

magnetic_dock_3

Swoje pierwsze wrażenia jakiś czas temu podesłał już nam Tom Piotrowski, ale skoro już mam i ja, to chciałem dodać kilka uwag.

Po pierwsze jest piękna — genialnie wykonana i bardzo praktyczna z tym odchylanym na zawiasie złączem.

magnetic_dock_6

Po po drugie jestem zaskoczony tym, że stacja/dock jest wyraźnie ciężka. Sprawia to bardzo dobre i solidne wrażenie.

magnetic_dock_7

Rozmiarem przypomina płytę CD/DVD – jest tylko nieznacznie od niej mniejsza.

magnetic_dock_3

Górna warstwa wykonana jest z tworzywa przypominającego to, z jakiego wykonany jest Smart Cover do iPada.

magnetic_dock_5

Spód, z kolei, to materiał à la mikrofibra, jaką znajdziemy od wewnętrznej strony w applowych obudowach do iPhonów.

magnetic_dock_2

Ciekawostką jest to, że w zestawie znajdziemy kabel Lightning od długości 2m.

Magnetyczna stacja ładująca do Apple Watch kosztuje 379PLN – drogo, ale jakość wykonania i długi, 2-metrowy kabel Lightning w zestawie, trochę rekompensują cenę.

Dominik Łada

MacUser od 2001 roku, rowery, fotografia i dobra kuchnia. Redaktor naczelny iMagazine - @dominiklada

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 4

widzę, że teraz każdy musi przetestować inna stację do ładowania Apple Watch’a. a może tak jakieś zestawienie zbiorcze, bo jak patrzę po forach to sporo się tego zaczyna robić