Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu X-Doria – ekskluzywna ochrona iPhone’a 6S i 6S Plus z wojskowym certyfikatem

X-Doria – ekskluzywna ochrona iPhone’a 6S i 6S Plus z wojskowym certyfikatem

7
Dodane: 8 lat temu

Na każdym kroku zaznaczam, że nie jestem zwolenniczką noszenia iPhone’a w etui. Na co dzień mam go zabezpieczonego folią 3D firmy 3MK i to mi wystarcza. Oczywiście zdarzają się jednak sytuacje, na przykład podczas wakacji lub uprawiania sportu, kiedy jednak mój smartfon musi być lepiej chroniony. Wówczas z pomocą przychodzą wstrząsoodporne etui. Niestety większość z nich jest strasznie duża i brzydka…

Pat1

Do niedawna wydawało mi się, że tak właśnie musi być. Jeśli coś ma dobrze chronić, to nie musi (lub wręcz nawet nie może) dobrze wyglądać. Nic bardziej mylnego! Okazuje się, że jest jednak produkt, który zarówno dobrze ochroni nasz sprzęt, jak i będzie się bardzo dobrze prezentował. Jest nim etui Defense Lux od firmy X-Doria. Połączenie poliwęglanowych plecków obszytych skórą (lub w zależności od modelu wykonanych z materiału imitującego karbon) oraz aluminiowej ramki zapewnia ochronę przed uderzeniami i upadkami, nadając jednocześnie ekskluzywny wygląd. Testy wykazały pełną ochronę podczas upadków z dwóch metrów na beton. Potwierdza to wojskowy certyfikat MIL-STD-810G (tak, to śliczne etui naprawdę posiada taki certyfikat). Obudowa jest dość cienka i nie pogrubia zbyt mocno smartfona. Wykonano ją z najwyższej jakości materiałów. Wewnętrzną stronę etui wyłożono miękką powłoką, która chroni delikatną powierzchnię telefonu przed zarysowaniami. Precyzyjne wycięcia w aluminiowej ramce umożliwiają bezproblemowe korzystanie ze wszystkich przycisków i złączy. Montaż etui jest dziecinnie prosty. Wystarczy wsunąć telefon w obudowę i zatrzasnąć dolną, ruchomą część ramki.

Pat2

Defense Lux występuje w kilku wersjach kolorystycznych. Paniom z całą pewnością najbardziej spodoba się etui z ramką w kolorze różowego złota i białą lub brązową skórą. Większość panów wybierze zapewne czarną ramkę w połączeniu z karbonem lub skórą w tym samym kolorze. Jest też jeszcze wersja ze srebrną ramką i białymi, karbonowymi pleckami.

Dostępny w ofercie doapple.pl za 134PLN


Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 03/2016

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 7

Kupiłem po recenzji w @iMagazinepl etui x-doria defense lux w doapple.pl. Po niecałych trzech miesiącach odpadło logo producenta, a zatrzask bumpera jest tak luźny, że otwiera się sam w kieszeni. Jak na sprzęt reklamowany certyfikatami, bardzo słabo.
Jeszcze słabsze, że doapple.pl (podobno po kontakcie z producentem) uznało w przedbiegach, że to uszkodzenie mechaniczne, więc wychodzi na to, że to moja wina. Nie wiem co powiedzieć, bo kosztowało etui 150zł z przesyłką, a spisało się gorzej niż byle silikon za paręnaście złotych… w każdym razie nic x-dorii już nie kupię (bo logo podobno odpada jednak dość często, jak donosi przegląd internetu), a przed doapple.pl też przestrzegam.

Hmm… Aż dziwnie się czyta to co piszesz. Ja używałam to etui dość intensywnie i nic się z nim nie działo. Zatrzask u mnie wręcz nawet za ciężko chodzi i muszę bumper mocniej ścisnąć, żeby się zatrzasnął. Za parę dni lecę na urlop i znowu będę go używać non stop. Zobaczymy czy wyjdą jakieś ukryte wady i czy logo z czasem też mi odpadnie… A może po prostu trafiłeś wadliwy egzemplarz? Etui rzeczywiście do tanich nie należy, przykro mi, że sprzedawca tak Cię potraktował. :(

Jutro (a właściwie dziś, bo jest po północy) etui jedzie do sprzedawcy i czekam na wynik reklamacji nie tylko w oparciu o zdjęcia. O ile na logo mi jakoś bardzo nie zależy (bo to może i moja wina, chociaż nie wiem w jaki sposób bym miał je uszkodzić, nosząc telefon w kieszeni), o tyle rozpinający się zatrzask przeszkadza i mam nadzieję, że sprawa się rozstrzygnie po mojej myśli. Tak czy owak, napiszę tu jaki będzie wynik reklamacji.

Mam na razie mailową informację od sklepu, że producent nie uznał reklamacji. Czyli wniosek z tego taki, że w etui po niecałych trzech miesiącach MOŻE odpaść logo i zatrzask bumpera MA PRAWO się sam rozpinać w kieszeni.

Nigdy więcej tego chłamu.

Kolejna aktualizacja – etui do mnie wróciło, pocztą, bez jakiegokolwiek papierka wyglądającego jak ekspertyza. Na potwierdzenie odrzucenia mam wyłącznie email od sprzedawcy. Ten sklep to żart, a nie poważa firma…

Jako
uzupełnienie informacji chcieliśmy dodać, że po ponownym rozpatrzeniu reklamacji producent uznał wadę, a tym samym reklamacja została uznana. Pozdrawiamy

To prawda, cała sprawa zakończyła się pomyślnie, wymianą na Moshi iGlaze Napa.