Ponad miastem
Punkt widokowy to zdecydowanie moja ulubiona atrakcja i obowiązkowa pozycja w planie pobytu w każdym wielkim mieście, które mam okazję odwiedzić. Wieże, wzgórza, tarasy na dachach – wszystkie te miejsca pozwalają dojrzeć skalę otaczającej nas przestrzeni i mają w sobie coś, co sprawia, że niejednokrotnie spędzałem na nich długie godziny. Właśnie dlatego postanowiłem opisać kilka tych, które najbardziej zapadły mi w pamięci.
Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 6/2016
Coit Tower, San Francisco
Rankingu nie mógłbym zacząć od innego miejsca niż najbardziej znany punkt widokowy mojego ulubionego miasta, którym jest San Francisco. Coit Tower to kamienna, ponadstuletnia wieża, położona na niewielkim, lecz stromym i wysokim wzgórzu w dzielnicy Telegraph Hill w odległości około dwóch kilometrów od ścisłego centrum miasta. Jej lokalizacja jest absolutnie doskonała – patrząc na południe, zobaczymy wieżowce w Downtown San Francisco, na zachód – most Golden Gate i Ocean Spokojny, na północ – wyspę i dawne więzienie Alcatraz, a na wschód – Zatokę San Francisco, efektowny most Bay Bridge oraz sąsiednie miasto – Oakland. Cena biletu wstępu to zaledwie osiem dolarów.
Victoria Peak, Hongkong
Miejsce kultowe, niezwykłe i bardzo popularne wśród turystów, które odwiedziłem we wrześniu 2015 roku. W odróżnieniu od pozostałych lokalizacji wymienionych w tym artykule Victoria Peak jest naturalnym punktem widokowym. Rozległe tarasy znajdują się bowiem na stromym górskim zboczu, które otacza gęstą i wysoką zabudowę wyspy Hongkong. Rozciągający się stamtąd widok obejmuje również zatokę oraz lądową część miasta, między innymi dzielnicę Tsim Sha Tsui, na którą można dostać się promem lub koleją. Dodatkową atrakcją jest sposób wjazdu na wzgórze: na pokładzie zabytkowej kolejki pokonującej różnicę poziomów pod bardzo ostrym kątem. Cena biletu w obie strony to w przeliczeniu niewiele ponad 40 złotych.
Top of the Rock, Nowy Jork
Obecnie w Nowym Jorku królują trzy wysoko położone punkty widokowe – Empire State Building, Top of the Rock oraz 1 World Trade Center. Jak dotąd nie miałem okazji odwiedzić ostatniego z nich, pozostałe jednak odwiedziłem dwukrotnie, by ostatecznie przekonać się, że zdecydowanie bardziej interesujący jest dla mnie taras na szczycie wieżowca Rockefeller Plaza, znany jako Top of the Rock. Co sprawia, że uważam go za lepszy od kultowego Empire State Building? Przede wszystkim lokalizacja. W niewielkiej odległości w kierunku północnym zobaczymy Central Park, z kolei patrząc w kierunku południowym – wspomniany wcześniej Empire State Building oraz gęste skupisko wieżowców w Downtown. Z perspektywy fotografa dużą zaletą jest górny poziom obserwatorium, którego nie odgradza szyba ani krata (jak w przypadku innych punktów), a szerokie mury budynku pozwalają na wygodne ustawienie lustrzanki i wykonanie efektownych zdjęć nocnych. Niestety, bilet na Top of the Rock nie należy do tanich – cena wynosi 26 dolarów, można ją jednak nieco zredukować, wybierając ofertę New York City Pass, która zawiera pakiet wejść do różnych atrakcji miasta.
CN Tower, Toronto
Charakterystyczna „szpilka” to najwyższy budynek kanadyjskiej stolicy finansowej i doskonały punkt widokowy. Położenie w niewielkiej odległości od wieżowców i wybrzeża jeziora Ontario pozwala zobaczyć dwa zupełnie różne oblicza kanadyjskiej prowincji o tej samej nazwie. Bilet wstępu kosztuje 32 dolary kanadyjskie (niecałe 100 złotych), a za dodatkową atrakcję można uznać przeszklone fragmenty podłogi, które pozwalają spojrzeć kilkaset metrów w dół bezpośrednio pod naszymi stopami. Ciekawym widokiem jest także położone na wyspie Billy Bishop Toronto City Airport, czyli lotnisko, które obsługuje ruch regionalny i biznesowy. Bliskość centrum miasta sprawia, że starty i lądowania obserwowane z CN Tower wyglądają niezwykle efektownie.
Bazylika Świętego Piotra, Watykan, Rzym
Dogodne warunki do obserwowania otaczających nas miast często stwarza również starsza, zabytkowa zabudowa – między innymi wieże, kościoły i katedry. Jednym z takich punktów jest Bazylika Świętego Piotra w Watykanie, której kopuła wznosi się na wysokość 132 metrów, a zlokalizowane na niej punkty widokowe pozwalają zobaczyć piękną zabudowę Rzymu z unikalnej perspektywy. Cena biletu to pięć euro w przypadku pieszej wspinaczki po 551 stopniach lub siedem euro za wjazd windą i na dach, i dalszą pieszą wspinaczkę. Podobnym przykładem jest St. Paul’s Cathedral w Londynie, a jeśli chodzi o Rzym – warto odwiedzić także Castel Sant Angelo, z którego roztacza się dobry widok na Watykan i zabytkowe centrum miasta.
Pałac Kultury i Nauki, Warszawa
Zaskoczeni? Pomimo regularnych wizyt w odległych krajach, cały czas podtrzymuję opinię, że taras PKiN w Warszawie należy do najlepszych punktów widokowych, jakie miałem okazję odwiedzić. Lokalizacja w samym centrum miasta, stosunkowo niska cena biletu (normalny – 20 złotych, ulgowy – 15 złotych), duża ilość przestrzeni na górze oraz niewielkie kolejki do wjazdu sprawiają, że jak do tej pory wracałem tam co najmniej 20 razy. I z całą pewnością wrócę jeszcze wielokrotnie, do czego zachęcam i Was.
Komentarze: 2
World Trade Center nie zrobiło na mnie takiego wrażenia jak Top of the Rock, głównie dlatego, że wszystko oglądasz zza szyby. Na Top największy efekt “wow” robi właśnie otwarta przestrzeń tarasu ;)
Też wolę otwarte przestrzenie, ale i tak zamierzam nadrobić WTC przy następnej okazji ;-)