Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Z przerażeniem czytam o Android TV

Z przerażeniem czytam o Android TV →

51
Dodane: 7 lat temu

Paweł Okopień, pisząc o Sony XE90, wspomniał w jednym z akapitów o Android TV:

Wreszcie kwestia Android TV. Który wciąż ma problemy z szybkością działania oraz stabilnością. Połączenie z siecią zajęło dobrą minutę. Netflix wczytuje się dużo wolniej niż na Apple TV. Generalnie uruchamianie aplikacji trwa koszmarnie długo, choć i tak szybciej niż w latach ubiegłych. Finalnie napotkałem na problem, w którym wiele aplikacji nie chciało się uruchomić i wyświetlało komunikaty o błędach. Trzeba jednak pamiętać, że Android TV jest najbardziej otwartą platformą Smart TV na rynku, z dostępem do Google Play, a wkrótce powinniśmy zobaczyć więcej natywnych aplikacji z Polski. Jednocześnie już dziś Sony dostarcza aplikację Amazon, czy Player.pl i VOD TVP.

Artykuł Pawła na temat telewizorów śledzę od dawna. To półka technologiczna, która mnie interesuje, ale nie na tyle, aby samemu skupiać się na nowościach. Zdaję sobie sprawę, że nadejdzie czas, w którym będę musiał wymienić mój zdecydowanie nie-i-bardzo-daleko-mu-do-Smart-TV 58″ telewizor z plazmą schowaną za szkłem. Ma już około 10 lat i prawdopodobnie wymienię go dopiero jak się popsuje1 lub będę się przeprowadzał.

Część z Was wie, że nie korzystam z żadnej oferty satelitarnej telewizji, ani nie odbieram niczego naziemnego. Mam Apple TV, za pomocą którego oglądam filmy wypożyczane z iTunes, Netflix i Amazon Prime – w takim stanie żyję już ze cztery lata i nie chcę tego zmieniać. Brakuje mi jedynie HBO NOW, ale patrząc na postępy tej firmy, to prędzej umrę niż się doczekam aplikacji na tvOS.

Zmierzam do tego, że z przerażaniem patrzę na Stupid Smart TV, którego nie chcę. Będę potrzebował po prostu monitor, bez żadnych zbędnych dodatków, który włączy się szybko i sprawnie, na którego nie będę musiał czekać i który nie będzie mnie śledził. Nie interesują mnie wbudowane systemy operacyjne, kamerki, internet i cholera wie co jeszcze. Chcę monitor, który wyświetli podawany mu obraz.

Jak tak dalej pójdzie, to mój następny telewizor będzie po prostu projektorem…

  1. Odpukałem w niemalowane właśnie. Tak, trzy razy.

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 51

Wszystko będzie przynajmniej w telewizorze bez zbędnych drogich akcesoriów typu Apple TV : )

Dla ciebie to zbędne i drogie akcesoria (jak prawie wszystko od Apple), dla innych zwykła przystawka za parę groszy.
Tak, parę groszy.

Ja mam Tizen w TV Samsunga i to nie działa.
To znaczy dosłownie jest tak jak napisałem – nie działa i nigdy nie działało.
Aplikacje są mulaste, wywalają się, a co drugie włączenie kończy się błędem WIFI (wszystkie inne urządzenia pracują z WIFI prawidłowo).

Apple TV odpalam i jest 100% pewności, że wszystko będzie ok. Netflix działa idealnie, na Samsungu (o ile w ogóle odpalił) przycinał.

Jest zbędna bo słabo integruje się z macbookiem a iOS obecnie nie używam.

Mam średniej klasy Philipsa z Android TV i świetnie się łączy z telefonem. Netflixa nie oglądam.

Było poczytać o Tizen OS zanim wydałeś parę groszy na nowy TV : )

Nie obchodzi mnie Tizen, bo i tak tych funkcji nie używam. Informuję tylko o tym, jak to działa.

Co do Apple TV to tak jak pisałem, jest zbędna dla ciebie. Ale oczywiście ty wiesz wszystko najlepiej/
Nie wiem, na czym polega słaba integracja z MacBookiem. Możesz sklonować obraz, albo zrobić ze zdalnego monitora dodatkowy ekran. działa to tak jak ma działać.

Mam też Miracast w laptopie i TV – to jest rzeczywiście nieużywalne, fatalna jakość i opóźnienie.

Nie ważne, nie używam Titzena tylko Androida więc jak on dział średnio mnie interesuje.

Mogłem sklonować ale jakość była tak marna że szkoda było oglądać filmy. Apple też zablokowało tą funkcje dla nieco starszych komputerach, więc na jednym z końca 2010 roku “oficjalnie” funkcja nie działała.

U mnie telefon wykrywa TV jak Chromecast i wszystko dobrze działa bez opóźnień. Sam TV obsługuje 4K w przeciwieństwie do Apple TV na podzespołach iPhone 6.

Najfajniejsze jest że mogę korzystać z urządzeń z iOS i Android, pewnie też i z Windows 10 za pomocą aplikacji firm trzecich. Apple TV jest zamknięte na jedną firmę z wyjątkiem Apple Music. Samo wgranie Kodi czy VLC oraz podłączenie przez USB 3.0 dysku było dziecinnie proste.

możesz korzystać z chromecast, więc iPhone ani mac nie są zamknięte.
na iPhonie działa również aplikacja samsunga i mogę wyświetlać treści na TV bez żadnej przystawki.

ok, i tak tracę czas, bo dla ciebie wszystko jest zle.

poza tym jakość 4K w streamingu to żart z widza.

Nie piszę o iPhone tylko o Apple TV, który słabo działa z Androidem czy Windowsem.

“ok, i tak tracę czas, bo dla ciebie wszystko jest zle.”
Takie docinki możesz sobie darować.

Używam TV z androidem i uważam że jest dobry, lepszy od Apple TV, który oferuje mało możliwości.

Apple TV uwaga – werble – jest zaprojektowane do współpracy ze sprzętem – uwaga – napięcie rośnie – Apple

zaczynasz obrażać.
jeżeli nie rozumiesz powyższego tekstu, to poproś kogoś, żeby ci go wytłumaczył.

Nie wiem czy ktokolwiek to zrozumie, nie ma tam nawet poprawnie złożonego zdania.

Tak się składa, że Netflix ma bardzo dobrą infrastrukturę, a do samego streamingu treści 4k używa kodeka h.265/HEVC tym samym redukując plik do przesłania o ok. 64%. Ponadto h.265 jest w stanie obsłużyć rozdzielczość 8k (8192×4320).

Jakość jak z blu-ray’a, a niektórzy twierdzą, że nawet lepsza.

“Jakość jak z blu-ray’a, a niektórzy twierdzą, że nawet lepsza.”

tak, z pewnością. piksele same sie dorabiają.

Jakość jest na pewno lepsza niż na Apple TV, mając TV UHD i szybkie łącze ATV nie zachęca.

ATV zachęca tym, że działa.
Ale ty go nie masz, ani nie będziesz miał, więc możesz sobie co najwyżej pohejtować na forum.
be odbioru.

Hmm to ciekawe czemu tak słabo się sprzedaje w USA, a w Polsce jest egzotycznym gadżetem.

Jakieś trzy miesiące temu pozbyłem się ostatecznie ATV więc słusznie nie mam ;-)

Wcześniej miałem długo ATV I generacji z wpiętym sprzętowym dekodowaniem w miejsce WiFi, linuksem i XBMC/Kodi. To dopiero działało : )

apple tv 4 generacji ma niewiele wspólnego z generacją pierwszą.
nie wiem dlaczego tracę czas na tę “rozmowę”.
miłego wieczoru.

Pozbyłem się 3 generacji, tak jak napisałem I gen miałem wcześniej.

Nie tyle co się różni tylko to całkiem inne urządzenie, Apple skopało następne generacje tak jak Samsung, Twój TV.

apple niczego nie skopało.
urządzenie robi dokładnie to do czego je zaprojektowano. i robi to dobrze.

samsung TV nie potrafi połaczyć się z wifi.

ATV4 nie nawet miejsca na bibliotekę wideo, nie potrafi nagrywać wideo jak Samsung bo wycieli mu dysk twardy.
Nawet Xbox One ma więcej funkcji.

Nie mówię nawet o tym że możliwość wgrywania aplikacji wprowadzili dopiero w 4 generacji co zniechęciło deweloperów.

w ogóle nie rozumiesz, czym jest apple tv.
daj mi już spokój.

Rozumiem lepiej od Ciebie, używam ich sprzętu od ponad 10 lat ale nie jestem zaślepiony jedną marką.

Ale wiem co już masz na myśli, Apple wie lepiej, nie ucz ich jak kierować ich firmą, nie rozumiesz, wyprodukuj sobie lepsze Apple TV i sprzedawaj taniej xD Nie zapomnij dodać obraźliwej aluzji ukazującej twoją wyższość nad wszystkimi ośmielającymi się krytykować Apple.

Sam odpisujesz, pierwszy skomentowałeś mój wpis i nikt cię nie zmusza więc wybacz.

Na pewno rozumiesz lepiej ode mnie.
10 lat ho! ho! ho!
Pierwszego Maka mieliśmy w firmie w 1992, więc… no wiesz…

Tak, jestem tak zaślepiony, że kupiłem niedawno Surface Booka.

zgadza się, nieopatrzenie napisałem do ciebie, bo chodziło o sprostowanie głupot. ale juz kilka razy prosiłem o zakończenie wątku.

Chyba u taty w firmie xD A prostujesz głupoty jeszcze większymi jakie to Apple jest święte i nieomylne.

Oczywiście, zapomniałem że twoje musi być zawsze na końcu xD EOT

Od tygodnia używam jeden z podstawowych telewizorów Samsunga 4K i porównując działanie AppleTV do smartTV Samsunga wielkiej różnicy nie widzę, poza tym że jednak to z Samunga bez problemu działa z kontentem 4K. Niestety żyjemy w głupim kraju gdzie rządzą nadawcy kontentu i którzy z lokalnego rynku ciągną ile się da i każdy chce mieć swoje rozwiązanie. Gdyby takie Hulu było dostępne dla przysłowiowego Kowalskiego rynek telewizji zmieniłby się dość drastycznie ;)

No to gratuluję. Może w kolejnej wersji Tizen to poprawili. Ja mam model z 2015, który jest już według Samsunga stary i żadnej aktualizacji nie dostanie.

Oprócz aplikacji, kolejnym koszmarem jest system plików na dysku – często nagrywam filmy z TV, żeby je później obejrzeć. System nie potrafi zapamiętać ustawień sortowania, odnalezienie czegoś to masakra, żeby coś skasować tzreba przebić sie przez trzy podmenu.
Szkoda, że Apple nie robi TV z funkcją nagrywania. Kupiłbym ich urządzenie za każde pieniądze.

Pisałeś niedawno że nie używasz Titzena więc co się przejmujesz ;-)
Było jednak sprawdzić w co się pakujesz przed zakupem Samsunga.

nie używam pseudo smart TV, używam nagrywania treści z TV na zewnętrznym dysku.
czytaj dokładnie.

To jest właśnie jedna z funkcji systemu Samsunga, który wybrałeś i na który narzekasz.

poprzedni TV samsunga, sprzed 7 lat działał ok, nagrywanie było wygodne i intuicyjne.
nie przyszło mi do glowy, że po kilku latach mogą tak to skopać.
przepraszam – byłem idiotą, ze zaufałem tej śmieciowej marce.

Każda firma potrafi skopać coś dobrego po latach, nawet Apple czy Porsche.

te, rybak. Jaki masz model tego Philipsa? I twierdzisz, że smart TV działa dobrze? Jesteś w ogóle pewny, że masz 4K? ;)

A telefon to pewnie coś pokroju iPhone 4s/SGS2, bo też działa “dobrze”…

AndroidTV, Tizen, WebOS to wynalazki, których ludzie nie chcą, bo wiecznie zamulają, przycinają i inne rzeczy, o których pisać mi się nie chce. Ale żeby kupić dobry TV musisz mieć jakiś pseudo smart TV….

Mam z średniej półki 55PUS6561/12 i łącze go głównie Xiaomi Mi 5.

Kodi na nim śmiga znakomicie, sam TV świetnie współpracuje z NASem.

Miałem Apple TV 3 i nic tam ciekawego nie było prócz AirPlay. To jednak do filmów Full HD i tak się nie nadawało.

Apple TV nie zniknie. Jest częścią ekosystemu. Jeżeli jednak kiedykolwiek mieliby z niego zrezygnować, to dodadzą do systemów jakieś otwarte standardy.

Może zniknie, może nie zniknie, może powstanie coś nowego w to miejsce. Od prawie 1,5 roku Apple nie odświeżało przystawki TV a w USA jest mniej popularne od konkurencji.

A jak tam SGS8 współpracuje z ATV?

Dla mnie jego “zamkniętość” to największa wada.

@Moridin niestety obecnie nie kupisz już żadnego nowego Tv bez funkcji “Smart” – piszę niestety bo sam bym chciał taki bez. Dla mnie również do Netflixa czy YT na TV jest lepsze AppleTV.

Co do samego śledzenia, to mając już ten zasrany SmartTV, nikt Ci nie każe go podłączać online. Brak bezpośredniego dostępu do sieci = brak podsłuchiwania przez producenta. Drugi protip, lepiej kupić Philipsa bo robi produkty Apple friendly względem gównianego Samsunga ;)

Philips nawet nie ma porządnej aplikacji na iOS, wiem bo mam.

Tyle razy powtarzam to na forach : Android TV jest megaszybki i płynnie działa tylko na : Nvidia TV Schield. Przetestujcie to sobie ludziska a gwarantuję Wam że się nie zawiedziecie :)

W temacie android Tv, wyposazonych w telewizorach słyszałem wiele niezbyt pochlebnych opinii, głownie to ze zamula i ze potrzebuje dodatkowego czasu na odpalenie platformy.

I dlatego zapaliła mi się w głowie zarówka “xiaomi mi box 4k” i kupiłem rodzicom uniwersalną przystawkę, której w ogole nie widać a telewizor (bez smart tv) zyskał więcej narzędzi niż bliźniaczy model z wbudowanym smart tv.

jedyny minus android TV to fakt, ze nie kazda appka na andka jest dostepna dla tej platformy; to nie wina Google ale bardziej producentów / dostawców oprgoramowania, którzy nie zareagowali na czas.