TP-LINK – LB130
Zdalna możliwości sterowania oświetleniem to przede wszystkim wygoda, ale również oszczędność i bezpieczeństwo. Coraz więcej firm zaczyna swoją przygodę z inteligentnymi rozwiązania do domu, a świetnym przykładem może być TP-LINK.
Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 08/2017
„Inteligentny dom” to hasło, którego używamy coraz częściej przy budowie bądź remoncie naszego domostwa. Przedrostek „i” widnieje już praktycznie przy każdym urządzeniu gospodarstwa domowego i do tego musimy się przyzwyczaić. Jednym z najważniejszych elementów inteligentnego domu jest oświetlenie, które najczęściej staje się podstawą i początkami zabawy z automatyzacją obiektu. Zdalna możliwość sterowania oświetleniem to przede wszystkim wygoda, ale również oszczędność i bezpieczeństwo. Coraz więcej firm zaczyna swoją przygodę z inteligentnymi rozwiązaniami do domu, a świetnym przykładem może być TP-LINK. Do tej pory producent rozwiązań sieciowych, ale od jakiegoś czasu ta prężnie rozwijająca się firma zaczyna wchodzić na nowe rynki. Jednym z nich jest właśnie inteligentny dom. Na targach Mobile World Congress, które odbyły się w tym roku w Barcelonie, to właśnie „Smart Home” zajmował największą przestrzeń stoiska TP-LINK. Taka sytuacja daje do myślenia – widać, jak duży potencjał ma ten rynek.
Chiński producent na wspomnianych wcześniej targach zaprezentował router SR20, który, poza standardowymi rozwiązaniami dla sieci, odgrywa również rolę centrum sterowania domową automatyką. SR20 zarządza inteligentnymi gniazdkami, żarówkami czy nawet kamerami, a dzięki dotykowemu ekranowi LCD możemy w każdej chwili zobaczyć stan tych urządzeń i nimi sterować.
Do naszej redakcji trafił produkt, od którego idealnie możemy rozpocząć naszą przygodę z automatyką domową. Żarówka LB130 to flagowy model, który w pełni pokazuje zaangażowanie producenta na nowym dla siebie rynku. Już samo opakowanie świadczy o dobrym podejściu do klienta i wypakowanie naszej żarówki należy do przyjemności. Dalej jest równie dobrze, oprócz aspektów czysto praktycznych, w tych czasach w dużym stopniu liczy się również sam wygląd. Żarówka może być dopełnieniem ciekawego klosza czy dizajnerskiej lampy albo, wręcz przeciwnie, może ją znacznie oszpecić. W tym przypadku TP-LINK zrobił wszystko, żeby ten produkt był właśnie ciekawym dodatkiem, a nie szpetnym elementem wystroju. Wszystko za sprawą ładnego wykończenia miejsca między gwintem a mlecznym kloszem żarówki. Ciekawie zaprojektowany plastik, na którym znajdziemy logo producenta, przykuwa uwagę i jest po prostu ładny.
Jedną z najcenniejszych cech tego produktu jest niezwykła łatwość w instalacji, konfiguracji i ostatecznie w samym używaniu. LB130 wkręcamy dokładnie tak samo, jak zwykłą żarówkę, a resztę załatwi specjalnie napisana aplikacja. Nie potrzebujemy żadnych dodatkowych odbiorników, mostków i tym podobnych urządzeń, żarówka TP-LINK wszystko ma w sobie. Oczywiście musimy w domu mieć router i sieć bezprzewodową, to tyle. Instalujemy darmową aplikację o pięknie, polsko brzmiącej nazwie Kasa.
Żarówka LB130 to flagowy model, który w pełni pokazuje zaangażowanie producenta na nowym dla siebie rynku
Niestety to nie oznacza magicznych wpływów na nasze konto, ale – tylko i aż – możliwość sterowania żarówkami. Sama konfiguracja przebiega bezproblemowo i przyznam, że Kasa wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie. Świetnie napisana, szybka i przejrzysta – wszystkie cechy moich ulubionych aplikacji. Żarówkę konfigurujemy z naszą domową siecią, nazywamy ją w zależności od miejsca instalacji i możemy dodać własne zdjęcie do ikony.
Teraz czas na techniczne możliwości LB130, a jest o czym pisać. Żarówka ta może świecić w dowolnym z 16 milionów kolorów. Poza opcją zmiany koloru możemy też ustawić dowolną jasność oraz wybrać temperaturę, z jaką ma świecić (2500–9000 k). Żarówkami można też sterować za pomocą asystenta głosowego Alexa oraz włączyć tryb, który dostosowuje temperaturę kolorów i jasność świecenia do danej pory dnia. Aplikacja daje nam mnóstwo możliwości związanych z czasem działania żarówek, to od nas zależy, o której mają się uruchamiać i wyłączać, a wszystko ustawiamy w specjalnie napisanym kalendarzu. Inteligenta żarówka to nie tylko wygoda i zabawa kolorami, ale również oszczędność i kontrola. W aplikacji mamy podgląd na zużycie energii każdej żarówki. Dzięki zastosowaniu LB130 możemy zmniejszyć zużycie energii nawet o 80% bez ograniczania jasności i jakości w porównaniu ze zwykłą żarówką 60 W.
Jedną z najcenniejszych cech tego produktu jest niezwykła łatwość w instalacji, konfiguracji i ostatecznie w samym używaniu. LB130 wkręcamy dokładnie tak samo, jak zwykłą żarówkę, a resztę załatwi nam specjalnie napisana aplikacja.
Mam wrażenie, że kluczem do sukcesu TP-LINK może być bardzo przemyślana aplikacja, którą chwalę kolejny raz. Reakcja żarówki na zadania, które przekazuje aplikacja, jest błyskawiczna i byłem mile zaskoczony, jak wszystko działa bezproblemowo. Niewątpliwie dużą zaletą jest możliwość zarejestrowania się w chmurze TP-LINK, dzięki czemu możemy sterować oświetleniem nawet poza domem. Nie mogę się już doczekać integracji z kolejnymi inteligentnymi produktami tego producenta. TP-LINK jest w stanie namieszać w walce o klienta, który chce zautomatyzować swój dom. Następnym dobrym krokiem chińskiego producenta byłaby integracja z Home Kit i mam nadzieje, że do tego w końcu dojdzie.
Ocena 5/6
Cena: 249 PLN
Dane technicznie:
Moc światła: 800 lm
Pobór mocy: 11 W
Pobór mocy w trybie czuwania: 1,5 W
Maksymalna temperatura barwowa: 2500–9000 K & RGB
Napięcie zasilania: 220–240 V 50 Hz
Kąt świecenia: 180 stopni
Kontrola jasności: Tak (za pomocą aplikacji)
Zmiana koloru światła: Tak (za pomocą aplikacji)
Żywotność (do poziomu 50% jasności): Minimum 25000 godzin @Ta=25 C
Trzonek: E26
Waga: 175 g
Komentarze: 3
Cena 250zł i pobór prądu gdy nie świeci to rzeczywiście oszczędność.
Cena jest z kosmosu. IKEA Trådfri obsługuje HomeKit, w trybie czuwania zużywa pół wata, a wersja o natężeniu tysiąca lumenów kosztuje 49 złotych 😑
Jednak wymaga mostka, a wersje kolorowe kosztują wiecej 😢