Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Czego możemy się spodziewać po edukacyjnym wydarzeniu <em>Let’s take a field trip</em> Apple?

Czego możemy się spodziewać po edukacyjnym wydarzeniu Let’s take a field trip Apple?

7
Dodane: 6 lat temu

Apple już jutro powinno nam udostępnić wideo z edukacyjnego wydarzenia Let’s take a field trip na swojej stronie i przy niemal każdej takiej okazji, mamy kilka wskazówek podpowiadających co dokładnie może zostać zaprezentowane.

 

Następca MacBooka Air

Plotki mówią, że nowy MacBook Air lub tańsza wersja MacBooka, w cenie poniżej 1000 USD, prawdopodobnie nie będzie gotowa na jutrzejsze wydarzenie. Biorąc pod uwagę zaległości Apple w tym temacie, kilka kolejnych tygodni lub miesięcy niewiele zmieni – mnie cieszy, że w ogóle coś się w tym temacie dzieje.

iPad

Apple w zeszłym roku wypuściło nowego „taniego” iPada 9,7″, opartego konstrukcyjnie o iPada Air pierwszej generacji – w Polsce jego cena zaczyna się od 1799 PLN (329 USD) – który miał być również adresowany dla sektora edukacyjnego. Jutro rzekomo ma zostać pokazany jego następca, w cenie wynoszącej nawet 259 USD (około 1399 PLN). Spekuluje się też, że będzie miał wsparcie dla Apple Pencil oraz że Apple zaprezentuje jakąś nową klawiaturę Bluetooth (prawdopodobnie od firmy trzeciej), która nadawałaby się do pracy z iPadem jak z laptopem.

Teoretycznie ten „nowy, tani iPad” może być jedynie przeceną modelu obecnego. Kuriozalne dla mnie jest, że najwygodniejsze rozwiązania do podłączanie klawiatury, czyli Smart Connector, dostępny jest jedynie w iPadach Pro.

AirPower i AirPods

Wcześniej pojawiła się informacja, że AirPower i nowe, kompatybilne pudełko dla AirPods, zadebiutują pod koniec marca. To nie są produkty edukacyjne, dlatego wątpię, aby ujrzało światło dzienne jutro, ale… rzekomo „Apple jest nieprzewidywalne”.

Nowy Apple Pencil

Spekulacje o nowym Apple Pencil również wydają mi się nieprawdopodobne, ale jeśli pojawi się tańszy model, który potrafiłby współpracować z tańszym iPadem, to niewątpliwie wiele osób na tym skorzysta.

iPhone X w nowych kolorach

Od jakiegoś czasu mówi się też o nowej X-tce, w nowym lub nowych kolorach. W zeszłym roku pod koniec marca Apple wypuściło iPhone’a 7 jako PRODUCT(RED), co niewątpliwie nie tylko uczyniono ze względu na dziesięciolecie partnerstwa, ale również po to, aby ożywić jego sprzedaż, przy okazji dodatkowo wspierając walkę z HIV na świecie. Od premiery iPhone’a X mieliśmy już informacje o dwóch różnych kolorach, które dotychczas nie ujrzały światła dziennego.

iPhone SE 2

Na tym etapie to nie sądzę, aby plotka o nowym wydaniu iPhone’a SE się spełniła. Spodziewam się, że Apple obecnie skupia się przede wszystkim na trzech nowych modelach, które zobaczymy pod koniec tego roku.

iOS 11.3

Nadal czekamy na iOS 11.3 i jest spore prawdopodobieństwo, że pełna wersja (lub GM) zobaczymy już jutro. To uaktualnienie zawiera aplikację Classroom 2,2, która ma pomagać nauczycielom w prowadzeniu zajęć, oraz frameworkiem ClassKit dla deweloperów, którzy będą mogli tworzyć aplikacje pod potrzeby nauczycieli. Są też informacje o nowej odsłonie iBooks – tego jestem chyba najbardziej ciekawy, bo mam potencjał w tym zakresie jest ogromny i jestem ciekawy czy Apple ma jakiś pomysł na przyszłość książek, czasopism i podręczników.


Na co najbardziej czekacie?

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 7

Popatrzmy na innych producentów – mają dziesiątki modeli telefonów, a producenci laptopów oferują nawet 10 serii produktów we wszystkich wymiarach i konfiguracjach. Apple mając zapewne największe środki z trudem podciąga tyły. Nie nadąża z nowymi procesorami, “zapomina” o aktualizacji sprzętu (patrz Mac Mini czy Mac Pro). Jako produkty tańsze oferuje produkty stare.

Ja uważam strategię oferowania ograniczonego wyboru produktów za słuszną, ale musi z niej wynikać realna korzyść – albo przodownictwo technologiczne albo konkurencyjność cenowa. Taka jest logika – mniej linii produktowych – łatwiejszy rozwój i tańszy łańcuch dostaw.

Oczywiście trudno krytykować Apple wobec wyników ekonomicznych tej firmy, ale mam pewien niedosyt.

To co się dzieje z laptopami to jakaś masakra. Jeszcze niedawno Apple przebijał konkurencje (MacBoook Air, rMBP) a obecnie jest w tyle. Tak jak piszesz oderują stare produkty.

Nie można jednak napisać tego o iPhone czy iPadach.

@WojtekB trudno się nie zgodzić z tym, co piszesz. Cook gdzieś się pogubił po drodze.

“To uaktualnienie zawiera aplikację Classroom 2,2, która ma pomagać nauczycielom w prowadzeniu zajęć” Od ilu to już lat mamy (świetne skądinąd) Google Classroom? A tu proszę, szykuje się nowy amejzing… good luck Apple, szczególnie z rozwiązaniem ograniczonym do swojego rezerwatu ;) A propos edukacji, to nasuwa się jedno pytanie: will they ever learn??!

To jest nowa wersja a nie nowość, sprawdź ile osób w szkołach USA do edukacji korzysta ze sprzętu apple, oraz przez jaki czas po zakupie iPad pozwala komfortowo z niego korzystać (czas działania i aktualizacje). I masz odpowiedź dlaczego nie Google classroom :)

Sorry, ale masz informacje sprzed dekady, teraz to chromebook rulez… a Google Classroom działa świetnie także na iPadzie :)

nowy iBooks bedzie bo NIE bez powodu przejeli tam jakas duza firme.

Co do nowego iPhone SE – jako uzytkownik iPhone od czasow iPhone……. 3G (majacy 4, 5, i 6 przez krotki czas gdyz za DUZA KROWA) mowie iz tak szukam nowego…. MALEGO smartphone ze az rozgladam sie na tereny Android :/

Znalazlem niedawno NIBY starego Galaxy S6 – kuuurde – fotkami i ekranem to NISZCZY tego SE – a do tego NAJBARDZIEJ potrzebuje nowy smartphone.

Sorry – ale w obecnych czasach taka cipka kamerka bez IOS to lekko cienko.

I jestem PEWNY iz spokojnie mogliby zrobic takowy iPhone wielkosci tego SE z wiekszym ekranem pozbywajac sie Home Button i i gurnej belki – BYLBY TO SZAŁ!