Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Xiaomi Mi MIX 2S – bezramkowy, dwuobiektywowy, tańszy niż iPhone X

Xiaomi Mi MIX 2S – bezramkowy, dwuobiektywowy, tańszy niż iPhone X

17
Dodane: 7 lat temu

Xiaomi przed kilkoma godzinami zaprezentowało nowego smartfona – Mi MIX 2S – który dla wielu będzie konkurencją dla jednej z najdroższych propozycji na rynku – iPhone’a X. Wyróżnia go jednak kilka elementów, w tym brak wycięcia w ekranie, zamiast którego zdecydowano się na dolną bródkę – to miła odmiana względem wszystkich klonów X-tki, które widzieliśmy w ostatnich tygodniach.

Specyfikacja techniczna i ceny Xiaomi Mi MIX 2S

Xiaomi Mi MIX 2S
Ekran IPS LCD | 5,99″ | 2160×1080 px | 18:9 | Corning Gorilla Glass 4
Procesor Snapdragon 845 | 4 x 2.8 GHz + 4 x 1.8 GHz
GPU Adreno 630
RAM + pamięć flash 6 GB RAM, 64/128 GB | 8 GB RAM, 256 GB
Aparat (tył) 12 MP | f/1.8 | 1.4 µm px
12 MP | f/2.4 | 1.0 µm px
Aparat (przód) 5 MP | f/2.0 | 1.4 µm px
OS Android 8.0 Oreo + MIUI 9.5
USB USB-C 2.0
Kolory biały (ze srebrnym wykończeniem)
czarny (ze złotym wykończeniem)
Bateria 3400 mAh
Ceny 64 GB + 6 GB RAM | 3299 CNY | ~1784 PLN
128 GB + 6 GB RAM | 3599 CNY | ~1946 PLN
256 GB + 8 GB RAM | 3999 CNY | ~2163 PLN

Nietrudno zauważyć, że ceny będą tutaj odgrywały ogromną rolę w popularności tego telefonu – topowy model będzie ponad dwukrotnie tańszy niż iPhone X i jest przy okazji znacznie bardziej konkurencyjny niż „zwykły” iPhone 8 Plus. Porównanie w stosunku do najlepszych telefonów z Androidem również wypada korzystniej dla Xiaomi. Znacznie.

Xiaomi Mi MIX 2S

Aparat

Xiaomi postawiło mocno na aparat i wynajęli DxOMark, aby poddali go swoim powtarzalnym testom. Wyniki są zaskakujące, ale nie perfekcyjne i zawsze warto zgłębić się w poszczególne kategorie testów, a nie patrzeć na wynik ogólny, który nam niewiele mówi (i co skutecznie większość piszących pomija).

DxOMark Xiaomi Mi MIX 2S
Photo
iPhone X
Photo
Xiaomi Mi MIX2S
Video
iPhone X
Video
Exposure & Contrast 88 90 77 81
Color 85 79 81 86
Autofocus 99 78 90 84
Texture 68 65 45 51
Noise 75 69 75 66
Artifacts 63 82 63 83
Flash 87 85
Zoom 42 58
Bokeh 50 55
Stabilisation 85 91
Suma 101 101 88 89

Oba telefony uzyskały finalny wynik o wartości „97”, który wynika z podliczenia powyższych kategorii. Jeśli macie pojęcie czego oczekujecie od aparatu, to warto zapoznać się z nimi, ponieważ jednym może przede wszystkim zależeć na AF podczas kręcenia wideo, w którym Mi MIX 2S wygrywa, a inni potrzebują jak najmniejszą ilość artefaktów na zdjęciu, więc raczej powinno popatrzeć na iPhone’a X.

To wszystko nie zmienia faktu, że dotychczasowi liderzy w kategorii aparatów tracą swoją przewagę do takich smartfonów, jak najnowszy Mi MIX 2S, więc warto rozważyć, czy warto płacić więcej za droższe marki.

Z najważniejszych cech aparatu nie mogę pominąć DPAF na szerokokątnym obiektywie, co pomaga mu tak sprawnie łapać ostrość oraz tryb portretowy, podobny do tego, którego oferują m.in. nowe iPhone’y czy Google Pixel XL 2.

Xiaomi Mi MIX 2S

Pozostałe nowości

Telefon wykonano z ceramiki i aluminium, ale nie ma w planach w pełni ceramicznego modelu, jak to miało miejsce w przeszłości. Ważniejsze jednak jest to, że na pleckach znalazło się miejsce na cewkę indukcyjną w standardzie Qi, dzięki czemu będzie można go ładować za pomocą ładowarek wspierających ten standard, jak te modele stacjonarne czy ten model do samochodu, które testowałem w ostatnich miesiącach. Xiaomi będzie również oferowało własną ładowarkę indukcyjną w cenie 99 CNY, czyli około 50 PLN. Będzie ona dołączana za darmo do najdroższego modelu 256 GB.

Xiaomi Mi MIX 2S

Podsumowując

Jestem pod coraz większym wrażeniem tego, co robi ta firma i za jakie kwoty sprzedaje swoje produkty. Cena dla wielu osób jest kluczowa, więc wolą zapłacić mniej za… niekoniecznie tak wiele mniej niż iPhone w tym wypadku. System operacyjny oczywiście gra tutaj dużą rolę, bo niektórzy nie chcą lub nie mogą korzystać z iOS-a lub Androida, ale dla tych, dla których to nie robi różnicy, to niewątpliwie jest to smartfon, którego powinni rozważyć.

Xiaomi Mi MIX 2S powinien pojawić sie niedługo u nas w testach, więc nie omieszkamy o nim napisać szerzej.

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 17

Jestem posiadaczem prawie CALEGO ekosystemu Apple od czasow iPhone…. 3G – ale to co sie dzieje z tymi roznicami flagowcow Apple i Androidowego swiatka to sie w PALE nie miesci :/

Rozumiem gdyby te Androidowe flagowce kosztowaly np. 4000-4500zl a iPhone X 5000zl – ale tu mowimy o POLOWIE CENY top iPhone !!!!

Sorry – ale to naprawde daje o sobie znac – i teraz wezmy jeszcze kolejny upgrade smartphone za rok czy dwa i robi sie juz pokazna suma pieniedzy :/

Jedyne co mnie trzyma przy Apple to…… iOS i macOS (+ew. zaplacone aplikacje w App Store – ale to i tak nie do konca)

“ale tu mowimy o POLOWIE CENY top iPhone !!!!”

czemu tak to przeżywasz? po prostu nie kupuj czegoś, na co cie nie stać. ;) ja na tej zasadzie nie kupuję BMW.

Podróbka zrobiona w większości z tych samych części co iPhone i zjeżdżająca z taśmy produkcyjnej obok. Wiadomo, że chiński rząd dotuje chińskie firmy, ale tylko idiota może stwierdzić, że produkty Apple są uczciwie wycenione. Nigdy nie były.

“Jestem pod coraz większym wrażeniem tego, co robi ta firma i za jakie kwoty sprzedaje swoje produkty. ”

Kiedyś będa musieli zacząć zarabiać. Hujajwej też był tani, a teraz są w kategorii 4K.

Poza tym to tylko android – nie bądźmy pewexami. ;)

Ludzie dają się nabierać na taniość, nie zdając sobie sprawy, że prowadzenie efektywnego biznesu z takimi cenami jak ma Xiome jest niemożliwe, pytanie jaka naprawdę jest cena kupowania i korzystania z urządzeń w 100% kontrolowanego przez chińskie przedsiębiorstwo. Amerykanie mają 100% racji nie wpuszczając żadnej z tych marek na swój rynek

Xiaomi jest kontrolowane przez chiński rządź, Apple kontrolowane przez różne amerykańskie agencje, o których istnieniu nie masz bladego pojęcia.

Ależ bardzo proszę, masz ochotę kupować chińskie klony na chińskim oprogramowaniu, droga wolna. Ja nigdy bym tego nie zrobil z przyczyn technologicznych, ideologicznych czy politycznych.

Oczywiście, że wiem, mało tego, mogę sprawdzić dużo więcej danych finansowych tej firmy, bo jej raporty jako spółki notowanej na giełdzie sa jawne, a wiesz jakie marże ma Xiaomi ?

Odnośnie twoich wypowiedzi Tony. Po pierwsze oprogramowanie nie jest chińskie to jest android równie amerykański jak ios. Nakładkę możesz sobie zmienić wgrywając innego launchera. Po drugie kwestia marży dotyczyła ostatecznej ceny i prowadzenia biznesu. Sprzęty Apple kosztują tyle bo jest na nich 35 % marża. Właśnie stąd wynika różnica w cenie. Po trzecie ceny mogą być takie bo przyjęto taki model biznesowy, dajemy minimalne marże, żeby przekonać ludzi do marki a jak już ludzie będą tak wkręceni jak ty w apple to nie będą sobie wyobrażać zmiany.

Piszesz o sposobach prowadzenia biznesu, tylko, że niestety potencjalni klienci nie sa w stanie powiedzieć jak Xiaomi prowadzi biznes, bo nie mają wglądu ani w źródła finansowania firmy, ani w raporty, ani nawet w to na czym firma zarabia, bo to, że nie zarabia na sprzęcie chyba nawet skrajnie naiwne jednostki myślące, że dostają coś za pół darmo są w stanie dostrzec. Poziom transparentnosci oraz nadzoru demokratycznych organów to to czym odróżnia środowisko prowadzenia biznesu przez firmy chińskie i zachodnie. Oprogramowanie jest chińskie ‘out of the box’, pomijając fakt, że przeciętny klient nie ma pojęcia co to jest launcher, przypadki preinstalowania złośliwego oprogramowania na smartfonach z Androidem to fakt. Na Pixelu tego nie będzie i niestety w tej i wielu innych kwestiach Android Androidowy nie równy.

Podstawowa kwestia to o czym rozmawiamy, czy o potencjalnych klientach czy o ludziach którzy czytają tego typu strony. Jeżeli o potencjalnym klienci to faktycznie dla kogoś to może być że nie ma wiedzy. Równie dobrze każdy potencjalny klient może stracić na tym, że ma pocztę nie odpowiednim serwerze – dostając wirusa – który wciągnie mu całe oszczędności. Ale czy to jest mój problem, że ktoś nie ma wiedzy? Odnośnie transparentności i równości adroidów to powiem, szczerze, że nigdy nie wchodziłem w kwestie raportów chińskich firm ale może oświecisz mnie na czym zarabia Xiaomi? Może były jakieś przypadki udostępniania danych? Preinstalowania złośliwego oprogramowania? Czy sam android 8.0 ma zabezpieczenia Googla? Czy te telefony są jednym z najszybciej aktualizowanych androidów? Bo opierając się na domysłach i spekulacjach równie dobrze można zdyskredytować każdą firmę.

A jeżeli rozmawiamy o geekach to flagowiec z najnowszym androidem nawet z nakładką jest równie bezpieczny jak ios. Pod warunkiem, że osoba która nim się obsługuje zdaję sobie sprawę z czego korzysta i jak z tego korzystać.