Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Wszyscy przesiedliśmy się na smartfony Xiaomi, a iMagazine zmienia się w MiMagazine

Wszyscy przesiedliśmy się na smartfony Xiaomi, a iMagazine zmienia się w MiMagazine

22
Dodane: 6 lat temu

Nie wiecie, że w ostatnich tygodniach, po wspólnych deliberacjach w redakcji, postanowiliśmy się przesiąść na konkurencję Apple’a, czyli wschodzącą gwiazdę na rynku smartfonów – Xiaomi. Jednocześnie zmieniamy nazwę magazynu i jego temat przewodni z Apple na Xiaomi. Nasze powody? Odpowiemy Wam, alfabetycznie…

Norbert Cała wybrał…

Jak wiecie jestem niepoprawnym gadżeciarzem. Uwielbiam różne, czasem drobne urządzenia i niestety Apple od jakiegoś czasu jest nuuuuudneeee. W końcu ile czasu można robić prostokąt z zaokrąglonymi rogami. No ile!? Zresztą to nie tylko Apple jest nudne! Nudne są wszystkie smartphony. Każda firma powiela coś co już było. Z jedynym małym wyjątkiem – Xiaomi! Oczywiście robią smartfony, w tym śliczny Mi MIX 2, na którego przesiadamy się całą redakcją, ale też robią inne gadżety.

Hulajnogi i rowery elektryczne, automatyczne odkurzacze, szczoteczki do zębów, lampki, oczyszczacze powietrza, śrubokręty, koce! Jest tego ogrom! Co więcej, we wszystkim można robić update softu (w kocu nie, przynajmniej na razie). Tak dużo update’ów… pewnie codziennie będzie jakiś. Moja dusza geeka się raduje. Na przyśpieszenie decyzji o zmianie nazwy z iMagazine na MiMagazine miało też wpływ otwarcie salonu firmy. Jednocześnie jako, że Xiaomi ma ogrom produktów, nasz iMagaz… MiMagazine będzie miał teraz nie ponad 200 stron, tylko ponad 400! Cała redakcja była za, oprócz składu i korekty.

Dominik Łada przesiadł się na …

Mi6, już nawet trochę wcześniej, ale już w tygodniu po 3 kwietnia będzie jechać do mnie Mi MIX 2S. Dlaczego? Bo tak… a na serio to wiecie, że moim głównym argumentem przeciw X była zawsze cena. X wygrał ostatnio aparatem, ale teraz, gdy MiMIX 2s ma dokładnie takie same wyniki w testach DxO, to jego cena… o połowę mniejsza robi różnicę. Do tego ceramiczna obudowa i większy ekran… bez notcha to strzał w dziesiątkę.

Do tego jako jedyni, prócz Apple, w Xiaomi rozumieją jak ważny jest ekosystem. Mają mnóstwo akcesoriów i gadżetów – ostatnio moim totalnym faworytem jest maszyna do gotowania ryżu, która potrafi też ugotować inne rzeczy, a kontrolowana jest oczywiście przez MiHome.

No i na koniec oprogramowanie. MIUI bardzo przypomina mi iOS, co jest dla mnie gigantyczną zaletą, bo czysty Android mi nie pasuje. Do tego długie, najdłuższe w świecie androidowym, wsparcie dla starszych modeli, regularne aktualizacje i szybkość działania.

Trochę zajęło mi podjęcie ostatecznej decyzji, ale już to przepracowałem i klamka zapadła.

Wojtek Pietrusiewicz skusił się na …

W zeszłym tygodniu mój iPhone X wypadł mi, gdy wyjmowałem go z kieszeni. Spadł akurat śnieg i było cholernie zimno, i wyślizgnął mi się. Tak po prostu. Przypadkowo. Niespodziewanie. Udałem się czym prędzej do serwisu, gdzie powiadomiono mnie, że koszt wymiany przedniego ekranu oraz tylnego szkła wynosi więcej niż za niego zapłaciłem, więc skontaktowałem się z supportem Apple i zapytałem się jak mogą mi pomóc. Odpowiedzieli, że jedyne co mogą zrobić, to wyjątkowo przyjąć go do recyklingu i zwrócić mi nieco poniżej 50% jego wartości.

Skorzystałem z tej opcji, dochodząc do wniosku, że w tej kwocie mogę przecież nabyć imponującego, ceramicznego Mi MIX 2 Special Edition.

Ten w pełni ceramiczny model jest nie tylko śliczny, ale oferuje 6″ ekran w rozmiarze, który jest niewiele większy od iPhone X i kosztuje blisko o połowę mniej, posiadając jednocześnie imponującą specyfikację techniczną. Niestety, ma jedną wadę, którą zaadresuję w najbliższych tygodniach – nie ma dwóch aparatów, co bardzo sobie cenię. Na szczęście już wkrótce powinien być dostępny Mi MIX 2S, który rozwiązuje ten problem – ma dwa obiektywy i jeśli wierzyć testom DxOMark, robi znakomite zdjęcia. Jak nowszy model będzie już dostępny, to natychmiast się na niego przesiadam. Pozostaje mi już tylko odpowiedzieć na pytanie: który kolor wybrać?

Skłaniam się ku czerni.

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 22

O makabra, jesteś chodzacą antyreklamą Apple i bycia “innym” (obaj wiemy o czym mowa…).

Tylko przez to, że wydajesz się zadzierać nosa i jesteś nieobiektywny w swoich osadach, co do ludzi i sprzętu.

Imagazine umarło jakieś dwa lata temu, teraz to już kolejne pismo i wszystkim i o niczym…

Od początku iMagazine czyli 10 lat piszemy o Apple i wszystkim co jest z wiązane z Apple. Akcesoria, muzyka, film, lifestyle. Nic się nie zmieniło w treści magazynu

Zmieniło się wiele. Od dłuższego czasu nie potraficie nawet sensownie kopiować treści z zagranicznych portali. O Apple piszecie rzadko, a ponad to słabo merytorycznie. Więcej czasu poświęcacie na treści nie związane z Apple, np. TV, plotki, renderingi różnej maści wróżbitów. Wasze deklaracje są gołosłowne. To już nie jest magazyn o Apple ale o tym co Was aktualnie interesuje, nie Nas, czytelników.