Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Pierwsze komercyjne załogowe loty w kosmos najprawdopodobniej jeszcze w tym roku

Pierwsze komercyjne załogowe loty w kosmos najprawdopodobniej jeszcze w tym roku

1
Dodane: 7 lat temu

Nie jest tajemnicą, że SpaceX od lat pracuje nad załogową kapsuła Dragon 2. Pozwoli ona w połączeniu z najnowszą wersją rakiet Faclon 9 Block 5, na realizację załogowych lotów na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Będą to loty realizowane na zlecenie NASA i nawet jeśli ktoś będzie dysponował bardzo pokaźną kwotą, to nie będzie mógł tam polecieć. Dlatego dwie inne firmy bardzo mocno rozwijają swoje zupełnie inne pojazdy, aby jeszcze w tym roku wykonać pierwsze załogowe suborbitalne loty kosmiczne.

Lot suborbitalny, jest łatwiejszy do osiągnięcia, znacznie bezpieczniejszy i prostszy do zrealizowania. W przeciwieństwie do lotów orbitalnych, nie trzeba wynieść pojazdu na tak dużą wysokość, oraz rozpędzić do tak dużych prędkości. W przypadku lotu suborbitalnego osiąga się pułap 100 km, a następnie wraca z powrotem na Ziemię. Lot taki będzie trwał kilkadziesiąt minut i pozwoli na podziwianie pięknych widoków oraz poczucie sporych przeciążeń, związanych ze startem i lądowaniem. Dwie główne firmy, które chcą zaoferować takie loty turystom, to Blue Origin – firma Jeffa Bezosa, szefa Amazonu oraz Virgin Galactic wchodząca w skład Virgin Group, firmy założonej przez Richarda Bransona.

Blue Origin i rakieta New Shepard

Jeff Bezos co roku pompuje w Blue Origin setki milionów dolarów. Firma ma docelowo konkurować ze SpaceX na rynku dużych ładunków kosmicznych. Jednak zanim to się stanie, chce zaoferować turystyczne loty suborbitalne. W tym celu testuje swoje rakiety New Shepard. Potrafią one po starcie bezpiecznie wrócić na Ziemię i wylądować podobnie jak pierwsze stopnie Falconów 9. New Shepard bez problemu osiąga wysokość 100 km i bezpiecznie ląduje. Blue Origin skupia się teraz nad pracą nad kapsułą załogową, która zostanie umieszczona na szczycie New Sheparda. Pierwsze testy kapsuły miały miejsce pod koniec zeszłego roku. Blue Origin planuje przeprowadzić w tym roku pierwszy załogowy suborbitalny lot kosmiczny. Będzie to lot testowy z „pilotami”1. Turyści najprawdopodobniej będą mogli kupić bilety na lot już w przyszłym roku.

VSS Unity pojazd kosmiczny Virgin Galactic

Virgin Galactic ma zupełnie inny pomysł na turystyczne loty suborbitalne. Zamiast budować rakietę i kapsułę skupili się na budowie statku kosmicznego, który wynoszony jest w powietrze za pomocą specjalnego samolotu. Gdy osiągnie odpowiednią wysokość, VSS Unity odczepia się od samolotu i odpala silniki. Takie rozwiązanie znacząco obniża koszty i ułatwia całą procedurę. Nie trzeba budować specjalnej rakiety. Jednak statek Virgin Galactic ma wiele ciekawych rozwiązań. Część z nich jest na tyle nowatorska, że bardzo utrudniły cały projekt. Projektowanie statku rozpoczęto już w 2005 roku. Problemem sprawia paliwo używane do napędzania silników. Jest nim utleniacz – podtlenek azotu oraz uwodorniony polibutadien (kauczuk). Podtlenek azotu jest bardzo niestabilny i utrudnia sterowanie ciągiem silników. Kolejnym problematycznym elementem projektu statku Virgin Galactic, jest moment „podnoszenia skrzydeł”. Statek po osiągnięciu odpowiedniego pułapu zaczyna obracać skrzydła. Może je podnieść nawet o 90 stopni. Pozwala to na bardziej płynną zmianę wysokości. Trudności te doprowadziły w 2014 roku do katastrofy pierwszego egzemplarza statku kosmicznego Virgin Galactic. Po tym wydarzeniu, wprowadzono wiele zmian w projekcie. Obecnie loty testowe przebiegają bezproblemowo.

VSS Unity z założenia jest projektowany dla 8 osób. Dwóch pilotów i 6 pasażerów. W czasie lotów testowych VSS Unity, zawsze ma na pokładzie pilotów. Sterują oni całym statkiem i na koniec lądują nim jak samolotem. Virgin Galactic planuje również rozpocząć loty turystyczne w przyszłym roku, a jeszcze w tym wykonać taki lot przy użyciu statku VSS Unity. W czasie ostatniego testu, VSS Unity osiągnął wysokość 38 km i prędkość 1.9 macha2.

  1. Rakieta i kapsuła są w pełni zautomatyzowane i piloci nie będą mieli za bardzo co robić.
  2. 1 mach to prędkość dźwięku.

Błażej Faliszek

Użytkownik sprzętu Apple od ponad 10 lat. Najcześciej piszę o kosmosie (SpaceX) ale również o elektronice i DIY (Raspberry Pi, Arduino). Działam w stowarzyszeniu Hackerspace Silesia a ostatnio mocno wkręciłem się w temat filtrów powietrza.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 1

“…Ponieważ jest to stosunek dwóch wartości o tych samych wymiarach, jest ona liczbą bezwymiarową. Z tego powodu poprawnym odczytem M = 1 jest „Mach jeden”, a nie – jak to często jest odczytywane – „jeden Mach”, co oznaczałoby, że Mach jest jednostką.

Prędkość odpowiadająca M = 1 zależna jest od temperatury (np. w temperaturze 15 °C jej wartość w powietrzu wynosi 1225 km/h), gdyż prędkość dźwięku rośnie wraz ze wzrostem temperatury – proporcjonalnie do pierwiastka z wartości temperatury bezwzględnej.”

Opis pochodzi z Wikipedii.