Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Nowy iPad Pro – to pierwsza rewolucja w jego designie i możliwościach | Apple Special Event October 2018

Nowy iPad Pro – to pierwsza rewolucja w jego designie i możliwościach | Apple Special Event October 2018

22
Dodane: 5 lat temu

Tim Cook wrócił na scenę pokazać nowego iPada, który już sprzedał się w liczbie 400 milionów sztuk. Oto on…

Napiszę tylko dwa słowa: w końcu!

  • nowy Liquid Retina Display (LCD) wypełniający ramkę iPada, podobnie jak w iPhone XR
  • ma ProMotion i wszystko co poprzednik
  • podstawowy model 11-calowy ma takie same wymiary zew. jak model 10,5″
  • ekran ma 2388×1688 px
  • model 12,9-calowy zachował rozmiar ekranu, ale jest znacznie mniejszy
  • oba modele mają 5,9 mm grubości (o 1 mm mniej)
  • większy model ma o 25% mniejszą objętość
  • Face ID technologicznie taki sam jak w iPhone’ach, ale Face ID ma zmienione algorytmy, aby nas rozpoznawać
  • aparat przedni ma 7 MP
  • A12X Bionic napędza oba modele – technologia 7 nm, 8-core CPU (4 oszczędne, 4 wydajne; wszystkie mogą być używane równocześnie), 7-core GPU, do 90% szybszy przy wykorzystaniu wielu rdzeni
  • wg Apple A12X jest szybszy od wielu laptopów, nawet z Core i7
  • ciekawostka: GPU jest 1000x szybsze od pierwszego iPada i ma wydajność Xbox One S, ale jest o 94% mniejszy od niego
  • do 1 TB pamięci flash
  • Lightning zostało zastąpione przez USB-C
  • można podłączyć zewnętrzne monitory (do 5K, czyli 5120×2880 px)
  • można ładować iPhone’a (lub inne urządzenia) z iPada
  • aparat ma Smart HDR
  • jest też wsparcie dla Memoji i Animoji

Jest też nowy Apple Pencil…

  • nowy Pencil trzyma się iPada magnetycznie
  • paruje się automatycznie
  • ładuje się indukcyjnie z brzegi iPada
  • tapnięcie Apple Pencil na wygaszonym ekranie włączy go i uruchomi Notatki
  • tapnięcie Pencil w aplikacji przełącza wykorzystywane narzędzie na następne
  • nowa klawiatura (Smart Keyboard Folio) ma dwa kąty, pod którymi można ustawić iPada
  • Smart Keyboard Folio trzyma się magnetycznie pleców

Po iPadach przyszedł czas na aplikacje na nie…

  • będzie AutoCAD z pełnymi funkcjami z wersji desktopowej
  • demo było imponujące, ale szczegóły prawdopodobnie zainteresuję jedynie deweloperów
  • o pełnym Photoshopie na iPada już wiemy od jakiegoś czasu, ale Adobe ponownie zagościło na scenie, aby pokazać możliwości ich nowego programu (ciekawy jestem ilu użytkowników się na niego przesiądzie ze świetnych alternatyw, z których korzystają już od dawna)

Na koniec zostały oczywiście ceny…

  • dostępne pojemności: 64 GB / 256 GB / 512 GB / 1 TB
  • cena zaczyna się od 799 USD za model 11-calowy
  • model 12,9-calowy zaczyna się od 999 USD
  • dopłata do LTE w Polsce wynosi 800 PLN
  • dostawa w Polsce zaczyna się od 8 listopada
  • Apple Pencil – 599 PLN
  • Smart Keyboard Folio – 849 PLN dla 11-calowego modelu
  • Smart Keyboard Folio – 929 PLN dla 12,9-calowego modelu
iPad Pro 11″ Wi-Fi iPad Pro 12,9″ Wi-Fi
64 GB 3799 PLN 4799 PLN
256 GB 4599 PLN 5599 PLN
512 GB 5599 PLN 6599 PLN
1 TB 7599 PLN 8599 PLN

 

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 22

Wszystko fajnie ale co roku ceny wyższe zastanawiam się gdzie jest granica. Jak kupowałem Ipada Pro 10.5 za cenę 3200 już uważałem że to jest za dużo teraz cena 3800. W sumie jak za telefon budżetowy 3800 to już prawie norma – to powoli myślę że czas sobie dać spokój i rozejrzeć się za alternatywą. Za laptopa jestem w stanie więcej zapłacić bo mi długo służy i mogę wszystko co potrzebuję na nim zrobić ale tablet + telefon to te ceny już nie dla mnie.

I taki trend podwyższania cen się utrzymuje. Potrafią obniżyć cenę słuchawek Beats X z 679 na 529 (to sporo), a jednocześnie dowalą na tych drogich sprzętach :-/

Ja niedawno zakupiłem na rynku wtórnym najnowszego Pro 12,9 LTE za niecałe 2500. Myślę, że nowego też trzeba będzie upolować w jakiejś dobrej cenie jak się rynek trochę nasyci.

i DOKLADNIE tak robie (kupowanie paromiesiecznych produktow)
Dodam iz tu w UK taki rynek jest…… jeszcze z NIZSZYMI cenami – w pl to pare miesiecy po premierze ZAZWYCZAJ cene NIC nie schodza – tu schodza pokaznie

Poprzyjzeniu mu sie blizej (speed procka MIAZDZY Xbox One i to model S 4K!) i nawet 4ro rdzeniowe intel i7!!!!!
Ma USB C (gdzie juz widze wiare podlaczajace do tego ten eGPU!) no i podlaczanie go do 80″ TV

Ja tam nie wiem czy to juz mu nie blizej do Laptop!!!!

NAPRAWDE jest juz prawie ZEROWA roznica miedzy MacBook a iPad (czyli iOS i macOS!!!!!) uwazam iz Apple powinno i zapewne PRZYKASUJE ktorys z tych systemow – osobiscie uwazam iz macOS zostanie przykasowany (przez mala baze programow) – albo calosc polaczona bedzie w jedno i MacBook beda mieli w srodku seria procka Ax

Osobiscie juz NIE wiem co wybierac – MacBook Pro czy iPad Pro (z klawiatura – ktory jest TANSZY niz ten Pro).

A to ze iPad pro ma max ekran 13″ to….. podlaczam sobie go do TV i mam 50″

Zgadzam się, że ma ogromną moc, ale nie będzie ona tak wykorzystana jak w MacBooku. Na nim nie zrobię strony WWW, nie zaloguję się szybko na FTP, nie poprzerzucam plików z Findera, nie zapiszę szybko jakiegoś PSDka z grafiką w jednym folderze a jego kopię zoptymalizowaną dla WWW w drugim, który szybko przeciągnę myszką drag&drop na serwer.

Nie popracuję na pełnym Lightroomie (bo takiego nie ma na iPada), nie zrobię HDRów, nie otworzę kilkunastu plików na warstwach w jednym PSD. Nawet nie wyeksportuję plików i nie skompresuję ich do pliku .zip żeby wgrać na FTP którzy wyślę klientom. Nie mówiąc już o tym, że na iPadzie klienci nie zapiszą linka z dużą paczką .zip zawierającą zdjęcia i nie rozpakują ich sobie wygodnie.

Oczywiście iPad oferuje możliwości, których nie mają Maki przez brak dotykowych ekranów (małą dygresja: ciekawe dlaczego Ci którym tak przeszkadzają odciski palców na ekranie Maców, zupełnie nie przeszkadzają odciski na ekranach iPadów 🤔)
jak np. rysowanie, szybki zrzut ekranu całej strony WWW i szybkie i wygodne zrobienia oznaczeń.
iPad jako uzupełnienie Maca – to tak, jako podstawowe narzędzie pracy – tylko dla blogerów albo rysowników.

Może nie umiem :) W macOS zaznaczam pliki i katalogi w Finderze, klikam prawym przyciskiem kompresuj i mi robi zipa. W aplikacji pliki na iOS nie widzę takiej opcji.

Zachęciłeś mnie do wypróbowania zewnętrznego narzędzia, zainstalowałem WinZip i chciałem założyć jakiś katalog na moim iPhonie w aplikacji Pliki, dorzucić coś do niego i spróbować utworzyć .zip.

A teraz uwaga! Aplikacja Pliki jest tak ograniczona, że nie pozwala mi stworzyć sobie dowolnego Folderu! 🤣
Naprawdę komediowe są te ograniczenia w iOSie.
Mam Foldery FiLMiC Pro, PS Express, Stop Motion, VLC i VSCO. Mogę sobie zakładać foldery w jednym z nich, np. zdjęcia od klienta XYZ w folderze VLC, ale ja nie chcę ich pakować do żadnego z tych folderów :D

Z tego co pamiętam można tworzyć foldery wewnątrz folderu danej aplikacji. Zip można zrobić “automatorem”, albo sciągnąć documents i mieć problem z głowy 😉. Aaa i można zrobić stronę www 😉.

No właśnie. Można tworzyć foldery tylko w folderze danej aplikacji. A ja chcę założyć folder np. Power Paint Plus w którym wrzucę dokumenty, logo i zdjęcia klienta. Pliki w iOS zorientowane są na to w jakim programie zostały napisane. Np. oferty trzymałem na Macu w folderze Oferty, nie ważne czy były w tworzone w Open Office, Pages, czy eksportowane do PDFów. Był porządek, iOS zapisuje je w różnych folderach aplikacji.

Stronę www można zrobić, tak samo jak można pojechać hulajnogą na wycieczkę do Zakopanego 😉
Chodziło mi o wygodę pracy. Mam otwarty Forklift do FTP, do tego edytor plików, Photoshop, mail w którym mam treści od klienta plus otwarty dokument ze zdjęciami. Do split screen z Bracketem i Safari dzięki czemu można edytować na live (jak w Dreamveawerze). Pus sotwarta strona z istockphotos.com gdzie kupuję zdjęcia, zapisuję na dysku, przeciągam do PS, zapisuję szybko dla weba z odpowiednią kompresją. Robię screenshoty sktótem klawiaturowym (cmd+shift+4) fragmentów ekranu z których próbnikiem w Photoshopie pobieram kolor i jego wartość w hex wpisuję do cssów.

To wszystko dałoby się zrobić na iPadzie, ale zamiast 2h zajęło by z 6h.

Na końcu oddaję klientowi tymczasową stronę, http://www.powerpaintplus.pl w czasie jak produkuje się pełna wersja z CMSem.

Dzięki za przypomnienie! Kiedyś jej używałem, jeszcze w iOS 6.0.
Faktycznie przydatna, ale pokazuje jak bardzo ułomny jest iOS. Link z maila do zipa otwiera się w Safari, więc trzeba go skopiować, otworzyć Documents, przejść do Browser i tam go wkleić.

Fajnie się pobiera i rozpakowuje. Świetnie, że w aplikacji Pliki można dodać lokalizację z Documents i wówczas te pliki są widoczne.

Zdjęcia się otworzyły. Niestety Affinity Photo ich nie widzi, mogę co najwyżej z aplikacji Documents kliknąć Share i SKOPIOWAĆ (nie otworzyć) do Affinity Photo. Naniesienie zmian i zapis powoduje, że Affinity Photo trzyma kopię w Plikach w swoim (a jakże!) folderze. Na macOS, po prostu zapisze poprawione zdjęcie w tym samym miejscu, chyba, że dodam warstwy, no to wiadomo, nie da się zapisać ich w JPG :)

Szkoda, że nie ma tej swobody, szybkości i wygody co w macOS, no ale trudno, trzeba się przyzwyczaić. Documents dają radę, ale dlaczego tak fundamentalnych elementów obsługi plików nie ma w systemie?

To pokazuje jak trudny dla przeciętnego (chociaż przeciętniakiem w iOSie nie jestem) użytkownika jest iOS w najprostszych rzeczach.

Wszystkim klientom wysyłam zdjęcia w formie linku, który dostają mailem. Link otwiera przeglądarkę i pyta gdzie zapisać plik, lub pobiera automatycznie. Żaden klient czy to na Windowsie czy na Macu nie miał problemów, żeby sobie z tym poradzić a często są to klienci, którzy mają bardzo, ale to bardzo małą wiedzę z zakresu obsługi komputera. Często to co potrafią, to odpisać na maila, zmienić sobie ceny na portalu czy dodać zdjęcie do ogłoszenia. Wiele więcej nie potrafią.

Gdyby któryś z nich chciał sobie pobrać te zdjęcia mając iPada to by poległ. W życiu bym nie wytłumaczył jak mają zainstalować i pobrać aplikację Documents, co później z nią zrobić i jak w aplikacji Pliki dodać nowe źródło danych.

W komputerach to jest banalne – klikasz w link, klikasz w zipa, który się zapisał i gotowe. Masz dostęp do zdjęć. Na iPadzie do takiego banału to trzeba mieć już sporą wiedzę.

Mimo wszystko lubię ten sprzęt, widzę jak coraz bardziej zwiększają się jego możliwości i ekscytuję się każdym drobnym ulepszeniem systemu czy aplikacji dla iOSa.

Specyficzna konstrukcja działania iOSa i jego interfejs spowodują, że na długo pozostanie w tyle za swobodą działania jakie oferuje macOS czy Windows.

Masz faktycznie 50″, ale iOS i tak nie wykorzystuje tej większej przestrzeni. Nie zrobi Ci się nagle większa powierzchnia użytkowa, nie zmieścisz na ekranie więcej otwartych aplikacji na raz, nawet nie będziesz miał więcej ikonek w rzędzie. Po prostu wszystko będzie dużo większe. To nie macOS niestety 😉

Nowy iPad to mistrzostwo! Niestety rozsądna wersja (256 GB + LTE) jest absurdalnie droga :( Dokładając klawiaturę i Pencil 2 mamy sprzęt potrafiący zastąpić nieporęczne laptopy. Gdyby tylko była iOSowa wersja Final Cut Pro to (w moim przypadku) łatwiej byłoby uzasadnić cenę. Każdy, kto mógłby na nim pracować profesjonalnie powinien rzucić na niego okiem.

„Tim Cook wrócił na scenę pokazać nowego iPada, który już sprzedał się w liczbie 400 milionów sztuk.” – chyba spod lady… Gratuluje formulowania mysli, Redaktorze…