Następca iPhone’a XS ma mieć trzy aparaty
Wczoraj pojawiły się wyjątkowe informacje na temat następców iPhone’a XS, XS Max i XR. @OnLeaks i Digit przekazały kilka interesujących informacji, które zostały potwierdzone przez @IceUniverse…
Oto rzekome informacje na temat tegorocznych modeli iPhone’ów:
- Apple przygotowuje trzy nowe telefony na koniec 2019 roku.
- Będą kontynuacją obecnej linii, czyli 5,8-calowego XS, 6,1-calowego XR i 6,5-calowego XS Max.
- Następca XS (@OnLeaks nazywa go „iPhone XI”) ma mieć trzy aparaty, umieszczone na kwadratowej „wyspie” z zaokrąglonymi rogami.
- Aparaty będą umieszczone w kształcie trójkąta – po lewej stronie „wyspy” będą dwa obiektywy, jeden nad drugim, podobnie do obecnego ustawienia. Na prawo od nich, dokładnie pomiędzy nimi, znajdzie się trzeci aparat.
- Jeśli wierzyć informacjom Bloomberga z grudnia 2018 roku, to może tutaj chodzić o integrację technologii 3D w tylnych aparatach, która prawdopodobnie pomagałaby w rozwiązaniach AR i VR.
- Ten model iPhone’a, z trzema obiektywami, jest obecnie w fazie EVT1, czyli może jeszcze ulec zmianom, zanim trafi do kolejnych faz. Następną fazą, po EVT, jest DVT2, a potem jeszcze zostaje PVT3.
- Plecy iPhone’a mają pozostać szklane, a wycięcie w przednim ekranie będzie nam towarzyszyło jeszcze w 2019 roku. Technologia wycinania dziur w ekranie, wzorem Galaxy S10, ma rzekomo trafić do iPhone’ów dopiero w 2020 roku.
Osobiście mam nadzieję, że trzeci aparat nie będzie wyłącznie wykorzystywany do 3D, AR lub VR, ale że będzie to trzeci ogniskowa. Obecnie iPhone XS ma obiektyw 26 mm i 56 mm. Idealnym dopełnieniem byłaby ogniskowa w rejonie 85-135 mm. Niezależnie od powyższego, spodziewam się, że cena iPhone’a może wzrosnąć jeszcze bardziej.