Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Wdrażanie 5G to proces – musimy o tym pamiętać

Wdrażanie 5G to proces – musimy o tym pamiętać

Paweł Okopień
paweloko
8
Dodane: 5 lat temu

Wczoraj Dominik opisał swoją relację z Koreiużytkowania Samsunga Galaxy S10 5G. W mediach społecznościowych i w komentarzach nie zabrakło sceptyków odnośnie 5G. Nie brakuje ich także gdy pisze o telewizorach 8K, a wcześniej (czasem wciąż) przy ekranach 4K. Prawda jest jednak taka, że ktoś musi zacząć. Nasze życie nie przechodzi rewolucyjnych zmian, technologie ewoluują.

To nie było tak, że nagle pojawił się samochód i w ciągu 48h samochody jeździły niemal po każdym zakątku globu, stały u każdego w garażu, a wszystkie drogi były na nie przygotowane. Technologiczne transformacje trwają i to często latami. Obecnie ze względu na tempo postępu oraz globalizację, są one znacznie szybsze niż przed wiekami, czy nawet dekadami, ale wciąż są procesem. O tym trzeba pamiętać, gdy mówimy o 4K, 8K, czy właśnie 5G. Nikt nie przestawi „wajchy” i nie sprawi, że cały świat (nawet kraj) będzie w zasięgu 5G, a wszystkie kanały nadawać będą w 4K, czy 8K. Do tego potrzeba czasu.

Może wydawać się, że to co pisze to banał. Jednak mam niestety przeświadczenie, że większość osób komentujących, często nawet obytych z technologiami o tym zapomina. Jednocześnie nie dostrzegając tego jak wiele technologicznych zmian zadziało się w bardzo krótkim czasie. Spójrzmy na to jak wygląda obecnie fotografia mobilna – pierwszy telefon komórkowy z aparatem pojawił się w 2000 roku w Samsungu SCH-V200 w 2000 roku, trudno mówić o wysokiej jakości aparatu w iPhonie z 2007 roku, dopiero iPhone 4 zaczął coś zmieniać w tym temacie. Obecnie aparat ze smartfona dla zdecydowanej większości osób jest wystarczający. Od premiery pierwszego rozwiązania minęło 20 lat, od premiery rozwiązania akceptowalnego mija 9 lat, a o prawdziwym boomie mówimy w ostatnich 4-5 latach.

Ktoś jednak musiał zacząć zmiany. W przypadku telekomunikacji potrzebujemy odpowiednich urządzeń po stronie klienta, jak i operatora. Podobnie w telewizji potrzebny jest telewizor u konsumenta, potrzebny jest sprzęt u nadawcy oraz niezbędne są treści. Właśnie na rynku pojawiają się pierwsze telefony z 5G, zaczyna pojawiać się infrastruktura. Za dekadę 5G będzie powszechne i wreszcie będą pojawiać się też inne wdrożenia. Te telefony to w końcu tylko początek. Liczy się cała infrastruktura Smart City, pojazdy, IoT przemysłowe i domowe. Jednocześnie te urządzenia już są wprowadzane w oparciu o starsze standardy. Tak aby kolejne generacje lepiej ze sobą współpracowały, były wydajniejsze, oferowały więcej. Prekursorzy często wiele tracą, często się o nich zapomina, ktoś jednak musi zacząć.

Nie musimy dziś kupować telefonu z 5G. Ważne jednak, aby kibicować jego twórcom i czekać na kolejne kroki. Nim się obejrzymy 5G będzie standardem. Wprowadzanie nowych technologii to jednak proces i ewolucja, a nie nagła zmiana, która dotyka każdego. Każdy jednak w ciągu dekady odczuje skutki sieci 5G. I oczywiście nie mam tu na myśli rzekomego złego promieniowania.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 8

Albo zdał relację, albo opisał wrażenia. Nie mógł opisać relacji, chyba, że byłoby to opisywanie relacji np. z Tobą szanowny autorze. Dalej: “Może wydawać się, że to co pisze to banał”. Kto pisze? Jeśli Ty piszesz, to powinieneś użyć formy piszę z ę na końcu. Z tego co widzę, to masz niestety duży problem z posługiwaniem się językiem polskim.

Pozwolę sobie przekleić komentarz z poprzedniego wpisu:
Około 230 naukowców wystosowało protest dotyczący wpływu na zdrowie:
http://www.iemfa.org/wp-content/pdf/2017-09-13-Scientist-Appeal-5G-Moratorium.pdf

A ekspert z łódzkiego Instytutu Medycyny Pracy, prof. Marek Zmyślony (trochę niefortunne nazwisko w tym kontekście), który kieruje Zakładem Ochrony Radiologicznej pisze tak:
– Wiemy, że pole elektromagnetyczne, z którym mamy do czynienia w telefonii komórkowej, działa na organizm człowieka i wywołuje skutki biologiczne. Nie ma natomiast jednoznacznych danych, pozwalających stwierdzić, czy ma to jakieś skutki zdrowotne. Z tego powodu, jeśli chodzi o normy dotyczące promieniowania, należy przyjąć zasadę ostrożności – mówi prof. Marek Zmyślony.

Prof. Zmyślony mówi, że promieniowanie z telefonów komórkowych zaliczone jest do przypuszczalnych kancerogenów.

Choć wygląda na to, że ostatnio dowód ten się pojawił – dodaje badacz, powołując się na wyniki dużego badania amerykańskiego, opublikowanego w 2018 r. oraz potwierdzającego te wyniki badania włoskiego. Ich autorzy wykazali, że u szczurów można wywołać nowotwór, narażając je na promieniowanie takie, jak z telefonu komórkowego.

Nie wiedziałem, że Ministerstwo Cyfryzacji zostało powołane do badań nad zdrowiem? Że oni w ogóle prowadzą jakieś badania? O ja naiwny, sądziłem, że zajmują się wdrażaniem nowoczesnych rozwiązań cyfrowych.
To trochę jak szukać na stronie Ministerstwa Energii solidnej analizy wpływu spalania węgla na zdrowie.
Albo wierzyć, że na stronie imagazine nie ma artykułów sponsorowanych :) Ale to oczywiście nie prawda; przecież nie ma żadnych badań naukowych potwierdzających tą tezę :)

Albo zdał relację, albo opisał wrażenia. Nie mógł opisać relacji, chyba, że byłoby to opisywanie relacji np. z Tobą szanowny autorze. Dalej: “Może wydawać się, że to co pisze to banał”. Kto pisze? Jeśli Ty piszesz, to powinieneś użyć formy piszę z ę na końcu. Z tego co widzę, to masz niestety duży problem z posługiwaniem się językiem polskim.

Pozwolę sobie przekleić komentarz z poprzedniego wpisu:
Około 230 naukowców wystosowało protest dotyczący wpływu na zdrowie:
http://www.iemfa.org/wp-content/pdf/2017-09-13-Scientist-Appeal-5G-Moratorium.pdf

A ekspert z łódzkiego Instytutu Medycyny Pracy, prof. Marek Zmyślony (trochę niefortunne nazwisko w tym kontekście), który kieruje Zakładem Ochrony Radiologicznej pisze tak:
– Wiemy, że pole elektromagnetyczne, z którym mamy do czynienia w telefonii komórkowej, działa na organizm człowieka i wywołuje skutki biologiczne. Nie ma natomiast jednoznacznych danych, pozwalających stwierdzić, czy ma to jakieś skutki zdrowotne. Z tego powodu, jeśli chodzi o normy dotyczące promieniowania, należy przyjąć zasadę ostrożności – mówi prof. Marek Zmyślony.

Prof. Zmyślony mówi, że promieniowanie z telefonów komórkowych zaliczone jest do przypuszczalnych kancerogenów.

Choć wygląda na to, że ostatnio dowód ten się pojawił – dodaje badacz, powołując się na wyniki dużego badania amerykańskiego, opublikowanego w 2018 r. oraz potwierdzającego te wyniki badania włoskiego. Ich autorzy wykazali, że u szczurów można wywołać nowotwór, narażając je na promieniowanie takie, jak z telefonu komórkowego.

Nie wiedziałem, że Ministerstwo Cyfryzacji zostało powołane do badań nad zdrowiem? Że oni w ogóle prowadzą jakieś badania? O ja naiwny, sądziłem, że zajmują się wdrażaniem nowoczesnych rozwiązań cyfrowych.
To trochę jak szukać na stronie Ministerstwa Energii solidnej analizy wpływu spalania węgla na zdrowie.
Albo wierzyć, że na stronie imagazine nie ma artykułów sponsorowanych :) Ale to oczywiście nie prawda; przecież nie ma żadnych badań naukowych potwierdzających tą tezę :)