Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Foxconn obniża prognozy przychodów w związku z koronawirusem

Foxconn obniża prognozy przychodów w związku z koronawirusem

0
Dodane: 5 lat temu

Pomimo zapewnień ze strony Foxconn, koronawirus wydaje się mieć jednak niemały wpływ na sytuację w koncernie. Największemu dostawcy w łańcuchu Apple może udawać się niwelować ilościowe skutki epidemii Wuhan, ale sytuacja wewnątrz firmy zmuszę ją do obniżenia prognozy przychodów na ten rok, jak donosi Bloomberg.

Firma przewiduje wzrost sprzedaży na poziomie między 1% a 3% w tym roku, jak twierdzi jej prezes Young Liu. To spadek w porównaniu z prognozą z 22 stycznia na poziomie 3% do 5%, zanim epidemia rozprzestrzeniła się na całym świecie. Jest to wynik o 5,4% niższy w stosunku do prognoz analityków.

Fabryka w Zhengzhou nie wznowi też produkcji do 10 lutego po przedłużeniu Księżycowego Nowego Roku, a firma twierdzi, że pracownicy, którzy powracają teraz spoza prowincji Henan, będą poddani 14-dniowej kwarantannie, podczas gdy pracownicy mieszkający w prowincji zostaną odizolowani tylko na jeden tydzień.

W zeszłym tygodniu firma Apple zamknęła wszystkie swoje biura, sklepy i centra kontaktowe w Chinach do 9 lutego. Powód wiadomy. Apple zatrudnia tam około 10 000 bezpośrednich pracowników, wliczając w to wszystkie oddziały detaliczne i korporacyjne.

Blisko 60 milionów ludzi pozostaje w Chinach w zamknięciu. W związku z rosnącą liczbą ofiar śmiertelnych Wuhan w ostatnich dniach, cel powrotu do pracy 10 lutego wydaje się coraz mniej pewny. Wybuch zabił do tej pory 565 osób na całym świecie, z których większość przebywa w Chinach, i zainfekował ponad 28 000 osób w 25 krajach.

Więcej o nim posłuchacie w rzetelnym materiale Kasi Gandor:

oraz na kanale Tomasza Rożka:

Możecie też skorzystać z coronavirus.app – zbiorczej mapy z informacjami o ogniskach Wuhan.

Krzysztof Kołacz

🎙️ O technologii i nas samych w podcaście oraz newsletterze „Bo czemu nie?”. ☕️ O kawie w podcaście „Kawa. Bo czemu nie?”. 🏃🏻‍♂️ Po godzinach biegam z wdzięczności za życie.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .