MacBook Air (early 2020) – nowa klawiatura, 4 rdzenie, większy trackpad i więcej

Wojtek Pietrusiewicz

12

Dodane: 4 lata temu

MacBook Air ostatni update miał w lipcu 2019 roku, więc dzisiejszy na 2020 rok nie był do końca spodziewany tak szybko, ale lista nowości jest zacna, a sam komputer w końcu stał się potencjalnie godnym następcą swojego pierwowzoru.

Nowy model na 2020 rok (early 2020) nie zmienił się znacząco pod względem konstrukcji, ale przejął klawiaturę z MacBooka Pro 16″, otrzymał nowe procesory, dwukrotnie więcej przestrzeni na SSD i nową, niższą cenę. Niestety zabrakło ekranu klasy tego, który montowany jest w MacBookach Pro i który wspiera Display P3.

MacBook Air (early 2020)

Co nowego?

• nowe procesory Intela 10. generacji, w tym opcje czterordzeniowe, a iGPU to teraz Iris Plus, oferujący większą wydajność,
• wygląda na to, że zastosowano modele i3-1000G4, i5-1035G4 i i7-1060G7 lub i7-1065G7,
• SSD od 256 GB do 2 TB,
• CPU dodały wsparcie dla nowego i szybszego RAM-u, czyli LPDDR4X taktowanego częstotliwością 3733 MHz,
• wsparcie dla Pro Display XDR (x1), monitora 5K (x1) lub monitorów 4K (x2),
• Trackpad większy o 20%,
• nowy system trzech mikrofonów,
• nowa, niższa cena, zaczynająca się od 999 USD / 4 999 PLN.

Porównanie podst. modeli MacBooka Air poprzednich gen.

Specyfikacja techniczna

Podstawowe konfiguracje

Dopłaty

Przemyślenia

W końcu najnowsza wersja MacBooka Air zasługuje na uznanie! Po pierwsze i co najważniejsze, jest nowa klawiatura, znana już z 16-calowego MacBooka Pro, która nie tylko powinna wyeliminować problemy ze starą konstrukcją, ale również będzie oferowała znacznie lepsze wrażenia podczas pisania (będą wyjątki od tej reguły). Obniżono też cenę, co będzie miało spore znaczenie, ale zasmucę Was – od razu decydujcie się na model z 4-rdzeniowym Core i5 (dopłata do modelu i3 wynosi 500 PLN, a więc 5499 PLN). RAM jest teraz szybszy (warto wziąć 16 GB), a w podstawie oferowany jest 256 GB SSD. Najważniejsze są jednak nowe, zdecydowanie wydajniejsze procesory, która spowodują, że ten komputer będzie więcej niż wystarczający dla potrzeb większości. Ma jedną wadę – ma wyraźnie gorszy ekran niż MacBook Pro 13″ (brak wsparcia dla Display P3), co będzie miało znaczenie tylko dla osób, które potrzebują P3 i wiedzą po co go potrzebują. Dobrze, że nie wprowadzono Touch Bara, ale szkoda, że firma nie zdecydowała się na dalsze obniżki cen SSD, która są 3-4x wyższe od cen rynkowych.

Bardzo kusi mnie wymiana mojego 13-calowego MBP na nowego Aira, w konfiguracji z Core i7, 16 GB RAM oraz 256 GB SSD. Gdyby miał ekran P3 to nie wahałbym się ani sekundy…

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.