Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Który model Apple Watcha najlepiej kupić? Series 6 czy starszy?

Który model Apple Watcha najlepiej kupić? Series 6 czy starszy?

29
Dodane: 4 lata temu

Apple, odkąd wypuściło na rynek Series 4, ma solidne zegarkowe portfolio, ale wybór odpowiedniego modelu jest trudny, szczególnie dla osób, które mają starsze modele, czyli od Series 0 do Series 3. To właśnie mają teraz dobry moment do rozważenia upgrade’u do Series 4, Series 5, Series 6 (nasze pierwsze wrażenia już są!) lub SE.

Apple Watch Series 4 i nowsze

Te modele charakteryzują się nieznacznie większymi kopertami, które mieszczą o 30% większy ekran, wypełniający brzegi. Series 4 wprowadził czas pracy na baterii, sięgający blisko trzech dni, obok czujnika upadku oraz pomiaru EKG. Najważniejszą nowością Series 5 było dodanie ekranu always-on, czyli niegasnącego. Dzięki możliwości obniżenia częstotliwości odświeżania z 60 Hz do 1 Hz, ekran mógł być cały czas włączony. To niestety odbiło się na zużyciu baterii, ale tę funkcję można było wyłączyć. Series 6 dodaje pomiar tlenu w krwi, ale w odróżnieniu od pomiaru EKG, wynik tego pomiaru nie będzie użyteczny medycznie – to raczej wskaźnik dla użytkownika, aby wiedział co się z nim dzieje. Natomiast model SE to w zasadzie Series 4 z procesorem z S5, ale bez funkcji pomiaru EKG.

Aluminium, stal, tytan czy ceramika?

Poza innym materiałem wykonania koperty oraz szafirowym szkłem, te modele nie różnią się niczym od aluminiowych wariantów. Biorąc pod uwagę spadek wartości Apple Watchów, z finansowego punktu widzenia nie ma żadnego sensu kupowanie modeli z kopertami z bardziej szlachetnych metali, ale serce nie sługa.

Osobiście miałem dwa stalowe modele i dwa aluminiowe. Mój aluminiowy Series 4, ze szkłem Ion-X, nie jest porysowany po dwóch latach codziennego noszenia, ale ma kilka mikrorys, widocznych jedynie pod mocne światło (widać je tylko, gdy się ich szuka; na co dzień są niewidoczne).

Jeśli chodzi o trwałość, to najlepiej wypada stalowy Space Black i prawdopodobnie nowy Graphite Steel mu dorówna w tej kwestii – pokrycie stali DLC powoduje, że nie nie miałem ani jednej rysy po wielu latach codziennego noszenia. Równie wytrzymała powinna być ceramika, ale ta jest nieodporna na upadki i łatwi się kruszy w porównaniu ze stalą. Szczotkowany tytan stosunkowo łatwo się rysuje, niezależnie od wersji, podobnie jak aluminium i polerowana stal, przy czym ta ostatnia od patrzenia.

Porównanie

Series 4 Series 5 Series 6 SE
SiP Apple S4 Apple S5 Apple S6 Apple S5
Ultrawideband Apple U1
EKG Tak Tak Tak
VO2 Max Tak
Ekran always-on Tak Tak
Wykrywanie upadków Tak Tak Tak Tak
Kompas ciągły Tak Tak
Wi-Fi 2,4 GHz 2,4 GHz 2,4 GHz + 5 GHz 2,4 GHz

Który model kupić?

Apple obecnie oferuje modele Series 3, SE i Series 6. Nie należy kupować tego pierwszego w żadnym wypadku – zdecydowanie bardziej polecam nowszy design. Jeśli da Wam się znaleźć Series 4 i nie potrzebujecie niegasnącego ekranu oraz pomiaru VO2, to jest to, moim zdaniem, najlepsza możliwa opcja ze wszystkich dostępnych. Series 5 niewiele wnosi (jedynie ekran always-on), podobnie jak Series 6. SE to z kolei Series 4 z lepszym SiP.

Jeśli uda Wam się jeszcze znaleźć nowego Series 4 u resellerów, to polecam ten model gorąco. Obecnie ma świetną cenę i jest o niebo lepszy od każdego Series 0, 1, 2 i 3. Alternatywnie można wybrać SE, jeśli nie znajdziecie Series 4, ale uważam, że powinien być tańszy. Jeśli celujecie w Series 5, to lepiej już chyba dopłacić do Series 6, aby mieć oszczędniejszy SiP oraz więcej „bajerów”…

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 29

VO2MAX jest liczone już od dawna po każdym treningu. Jest to nic innego jak pułap tlenowy. Co umie ten zegarek w stosunku do np S4 w tym zakresie? To co jest nowością to SpO2 czyli Pulse Oximeter, natomiast ciekawe jest co piszesz o Vo2max. Nieprawdą jest, że inne tego nie licza natomiast.

Wystarczy dowolny trening tlenowy wykonywany dłużej niż 20 minut.

Ok jest tak jak mówiłem.. w sumie nic za bardzo się nie zmienia. Software będzie natomiast informował o zmianie VO2, ale poprzednie zegarki też to dostaną bo to jest coś co już teraz działa.

Różnica zatem jest jedynie w SpO2 i ewentualnie – to trudno sprawdzić – w czasie wyznaczania VO2MAX, natomiast jak komuś to jest potrzebne to pewnie tak czy inaczej jego trening nie trwa <20 minut.

https://www.dcrainmaker.com/2020/09/apple-watch-series-6-first-run-accuracy-spo2-sensor-data.html

Realnie poza cały czas włączonym ekranem zero zmian od series 3, mam piątkę hermès i 3 nike, i stalowa czwroke. I używam hermès na zmianę z trójka na treningi, i gdyby nie fakt ze straci wsparcie bym ją szczerze polecił do użytku na codzień, choć jak ktoś używa iPhone z równoległego rocznika to jest to wciąż sensowny wybór. Series 4 jest moim zdaniem najgorszym modelem ze wszystkich, coś jak iPhone 6, ale moze jednak nie jest aż tak źle.

Series 4 miał dotąd najlepszy heart rate sensor do treningów, wiec w czymś był lepszy :) i tak. Chociaż hardware niby ten sam między S4, a S5 to ten pierwszy spisywał się lepiej.

Wojtek, możesz opisać które modele mają szafirowe szkło?
Miałem Alu series 0 rysował się od patrzenia. Teraz mam stalową Czarną series 2 i rys brak po trzech i pół roku codziennego noszenia. Obawiam się o wytrzymałość modelu aluminiowych z nowszych serii.

To proste – zegarki stalowe, a we wcześniejszych generacjach wszystkie specjalne tj. Złote, ceramiczne czy tytanowe.

Trzeba dodać, ze Apple jest kłamcą i to nie jest czysty szafir co pokazuje dobrze zawsze Jerryrigseverything na YT, ergo najtańsza Certina czy inny zegarek <1000 pln z szafirem będzie miał dużo twardsze szkło od AW

Dzięki! Tak myślałem ale nie miałem pewności bo jakoś np. w przypadku nowych se i s6 ta informacja na stronie jest ukryta albo nie mogę jej znaleźć.

Nie do końca. Bo ta „gorsza” mieszanka szafiru jest bardziej odporna na stłuczenia. Szafir jest bardziej odporny na zarysowania a mniej na stłuczenia. Apple poszło na kompromis. Dwa ich skład procentowy mieści się w określeniu szkła szafirowego.

Ja mam S4 i mam mnóstwo rys – wszystko zależy od używania. W ogrodzie lub garażu jak coś robię to mam AW na ręce, więc specjalnie nie dbam o to, aby chronić jego szkło. Poza tym nic nie rujnuje AW bardziej niż zabawa z bobasem na trawie / podłodze i turlanie się po niej. Także wszystko zależy od używania :D To jest tylko rzecz.

Szczególnie jak uprawiasz sport to licz się z tym, że go porysujesz np jakieś biegi, burpees na trawie etc. Ponadto po jednej z zabaw z dzieckiem w piaskownicy mam idealnie głeboką rysę na szkle od ziarenka piasku – zdarza się.

Jak będziesz używał zegarka tylko do noszenia po mieście i nie zamierzasz w nim ćwiczyć na zewnątrz nic poza bieganiem to pewnie się nie porysuje. Wszystko zależy od stylu życia. Jak mieszkasz w domu to pewnie p-podobieństwo porysowania jest większe niż jak mieszkasz w bloku ;)

Tak samo jak Ty używam swojego S2 stalowego i nie ma żadnych rys. To jest jednak dobry argument za dopłacaniem do wersji stalowej.

Najlpieje to pokazuje Jerryrigseverything właśnie.

Gorrila Glass czy ION-X to jedno i to samo gówno :D Ot. twardość zwykłego szkła, które rysuje się przy twardości 6 / 7 mohs. To oznacza, że nie ma bata nie porysować np betonem, piaskiem itd.

Nie porysuje się na pewno natomiast od stali, bo stal ma niższą twardość.

Apple kłamie z szafirem, więc też trzeba mieć to na uwadze. Szafir rysuje się przy 9-tce, tymczasem u Apple wystarczy 8 a to oznacza, że piasek też może porysować, ale nie głęboko.

Są różne etui. Niektóre np. firmy Supcase sprawiają, że Watch wygląda niemal jak Casio G-Shock. No, ale ostatecznie uszkodzi się etui a zegarek ma szansę ocaleć nienaruszony

Co za historia…4 najlepsza…3 nie poleca…otoz mam 3 od 3 lat i bateria trzyma nadal 2 dni, nowy ios wgrany 3 dni temu przyspieszyl go o 50% w dzialaniu i chyba nawet poprawil dzialanie baterii. 6 albo 7 to bedzie moj kolejny zakup, a moze nawet 8. Poki moja 3 dziala- a robi to znakomicie i niczego mi nie w niej nie brakuje- to bede jej uzywal. Place nim wszedzie, rozmawiam z niego, trenuje w nim od 3 lat- ekran idealny

Piszę dla osób które dzisiaj chcą kupić nowego, a nie dla takich jak Ty, którzy takich potrzeb nie mają. Po prostu jak nowy, to S4 i nowsze to spory skok jakościowy.

A co sądzisz o opaskach typu band 5 od Xiaomi, testowałem Apple Watch i to jest pierwszy moim zdaniem produkt Apple który po używaniu nie robi wrażenia. Miałeś kontakt z takimi wynalazkami? ;)

Bardzo chciałbym, aby Apple zrobiło coś w tym stylu. Mógłbym dzięki temu nosić zegarek mechaniczny + opaskę. Korzystałem z różnych Fitbitów itp. i te są b.db. ale mają mniejszą funkcjonalność. Zależy mi przede wszystkim na obsłudze HomeKit, na iMessages i innych Apple’owych rzeczach, a tego te opaski nie zapewniają. Gdybym miał takową nosić, to pewnie Fitbit lub Garmin z obecnie dostępnych.

Opaska od Xiaomi nie jest zła, choć jej nie uzywałem (miałem coś większego, smartwatch Amazfit Bip Lite). Ale po pierwsze poza Chinami nie obsługuje płatności, po drugie tylko Apple Watch jest bezpośrednim przedłożeniem iPhone i komponuje się z całym ekosystemem Apple. Mając kilka smartwatchy w ciągu ostatnich lat (aktualnie mam Withings Steel HR) doszedłem do wniosku, że mając iPhone najlepiej skierować się w stronę Apple Watch. Teraz można upolować w dobrej cenie Series 5 i to nawet z LTE. Nie jest to najtańszy smartwatch, ale jest bezpośrednim przedłużeniem iPhone. Natomiast jak ktoś jest bardzo oszczędny a jednocześnie chce móc płacić zegarkiem, to może się wahać między już przestarzałym Series 3 a np. używanym Fitbit Versa 2 lub zegarkiem z Wear OS, albo zegarkiem firmy Garmin. Jednak te zegarki wymagają osobnego dodania kart, a w przypadku Fitbit design jest wprawdzie fajny, ale niewiele banków oferuje system Fitbit Pay (fakt, jest karta Curve). Nie wiem też, czy przejdzie płacenie w systemie Google Pay na zegarku z Wear OS sparowanym z iPhone (sparowanie jest możliwe, bo w AppStore jest apka Wear OS). Tak więc ostatecznie dla userów Apple najlepszy jest Apple Watch, choć trzeba mieć świadomość jego wad m.in. krótkiego czasu pracy na baterii (jest wyjście w postaci małych powerbanków dla Watcha lub po prostu noszenia kabla magnetycznego podłączanego do powerbanku). Ostatecznie powinno wystarczyć ładowanie przed snem, rano no i np. podczas obiadu

Aa to chyba ze tak;) ja kupilem 5 tydzien temu, bo znalazlem chetnego na moja 3. Po 2 godzinnej analizie stwierdzilem, ze pomiedzy 5 a 6 nie ma takiej roznicy zeby zaplacic 650 zl wiecej. A opcja always on to badziew – drenuje baterie 60% mocniej i nic pozytywnego z tego nie ma. Lepiej odpalic max jasnosc i wylaczyc always on

Mam AW3 i bardziej podoba mi się ten design niż w nowszych AW. Kwestia gustu, więc nie możesz pisać że nie polecasz tego modelu ze względu na wygląd. Jak kogoś stać na tańszy, to AW3 to nadal całkiem fajny zegarek.

Chodziło mi o ekran. Jak iP6 vs. iP11. Jest dużo nowocześniejszy, szczególnie jak ktoś nie ma ustawionego czarnego tła. Jednocześnie nie neguję tego, że komuś może się to podobać (lub nie). Wszyscy mamy inne gusta i nic nam do tego co inni uważają.

Testowałeś chyba wszystkie produkty Apple i jesteś właściwie ekspertem w tym temacie, wiec ja jestem ciekaw co uważasz ;)

Poza tym w przypadku Watcha S4 i nowszych można zaoszczędzić kupując mniejszy model 40 mm ze względu na ekran niewiele mniejszy niż w S3 42 mm. No, ale np. dla dziecka powinien wystarczyć S3. Poza tym S3, choć już przestarzały oferuje watchOS 7 i przede wszystkim integrację z ekosystemem Apple (w tym Apple Pay) i na tym polega jego przewaga, choć inne zegarki np. Fitbit Versa 2 oferują dłuższy czas pracy na baterii. Podobnie jest ze słuchawkami AirPods (obecnie polecam jednak AirPods Pro), których przewagą jest sparowanie z każdym sprzętem podpiętym do naszego Apple ID

Testowałem watcha 4 przez tydzień na szlakach górskich ( pieszych i rowerowych ) i wróciłem do opaski banda 5 od Xiaomi, bo poza rozmowami przez zegarek i płatnościami to wszystko jest lepiej zrealizowane od zegarka Apple.
Wkurza ze wszystkie bardziej zaawansowane aplikacje są płatne i to w modelu subskrypcyjnym, gdzie opłata za12 miesięcy kosztuje 155zl…To jest lekki nonsens ;)