Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Pierwsze recenzje HomePoda Mini mówią wprost – to mały potwór

Pierwsze recenzje HomePoda Mini mówią wprost – to mały potwór

9
Dodane: 3 lata temu

Dziś minęło embargo Apple i recenzenci zza oceanu mogli już opublikować swoje materiały. Jak w pierwszych wrażeniach i testach wypada HomePod Mini? Więcej niż świetnie.

Po pierwsze większość jest zgodna co do tego, że jakość dźwięku HomePoda Mini bije na głowę inne głośniki w tym przedziale cenowym i o tych wymiarach.

Po drugie – co mnie zaskoczyło – część z nich mówi wprost o tym, że Apple źle wyceniło ten produkt. Wg nich jest za tani. Przyznacie, że chyba tylko Apple ma taką prasę, która jest w stanie wysunąć na poważnie taki argument. Oczywiście spodziewam się, że w Cupertino usłyszą te głosy.

Po trzecie Miniak zdaje się deklasować rywali tym, co dla klientów Apple jest najważniejsze – możliwościami ekosystemu i płynnością (swego rodzaju magią) obsługi. Mowa tu głównie o możliwości błyskawicznego przerzucania muzyki z iPhone’a na smart głośnik Apple, poprzez zbliżenie urządzeń do siebie. Co ciekawe, ta funkcja nie wymaga do działania chipu U1, obecnego w najnowszych iPhone’ach 12 i iPhone’ach 11 Pro i działa także z klasycznymi głośnikami HomePod.

Prędkość działania jest jednak znacznie większa względem protoplasty. Zapewne głównie za sprawą o wiele szybszego procesora, który teraz steruje HomePodami Mini (układ S5, znany z zegarków Apple Watch Serii 5).

Nie mogę doczekać się, aż (jeszcze w tym miesiącu) dojadą do mnie moje sztuki. Spodziewajcie się solidnej recenzji!

Krzysztof Kołacz

🎙️ O technologii i nas samych w podcaście oraz newsletterze „Bo czemu nie?”. ☕️ O kawie w podcaście „Kawa. Bo czemu nie?”. 🏃🏻‍♂️ Po godzinach biegam z wdzięczności za życie.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 9

Trzeba brać dużą poprawkę na filmy Marquesa, czy iJustine. Oni wykonują sponsorowane recenzje dla Apple, współpracują z Apple i zawsze jako pierwsi dostają testy do recenzji, nawet najdroższe wersje Maców Pro i monitorów PRO XDR.

Żenujący jest początek Marquesa demonstrujący to, że Home Pod nie może przejmować odtwarzanej muzyki. Akurat mam Home Poda i mogę nagrać film w którym demonstruję, że jest taka funkcja. Działa zarówno w jedną jak i w drugą stronę. Muzyka z Home Poda może wskoczyć na iPhone’a jak go zbliżę, albo z iPhone’a przeskoczy na głośnik.

Widziałem inne recenzje, w których opisują, że co prawda gra dobrze jak na tę wielkość, ale że za tę cenę jest masa głośników które brzmią lepiej.

Zresztą, nie można spodziewać się cudów. Duży HomePod gra średnio dobrze, przy nim wersja mini napewno będzie słabsza.

Na nic się zda zaklinanie rzeczywistości i powtarzanie przez recenzentów słów Apple, że to computational audio. Oczywiście rozwinęła się też gałąź computational photography, ale to kwestia przetworzenia zdjęcia i obrobienia sygnału. Jak wyświetlimy zdjęcie na marnym ekranie, to będzie marny.

Ta samo z tym komputerowo obrobionym dźwiękiem, sygnał może być faktycznie wspaniale obrobiony, ale jeżeli wydostaje się z tak małej membrany to nigdy szału nie będzie.

Nie, nie „wykonują sponsorowanych recenzji” dla Apple.
HomePod może, ale nie ma U1, więc spodziewam się, że będzie to gorzej działało.
Ma błąd w recenzji, bo Mini nie robi za parę głośników dla ATV z Atmos.
Gra świetnie IMO. Wszystko kwestia oczekiwań. Niektórzy kładą kable audio dokładnie 11 cm nad ziemią.

Ad. 1 Nazwij to jak chcesz, ale ściśle współpracują z Apple. Dostają od nich sprzęt przed premierą.
Ad. 2 Nie ma U1, ale ta funkcja jest, a nie jak pokazuje na początku filmu MKBHD, że starszy HomePod tego nie obsługuje. Może będzie lepiej, i o 68% szybciej przełączać, (jak to Apple lubi w cyferki), ale to już działa dobrze, ale i tak rzadko się z tego korzysta. Mógł pokazać różnicę w prędkości a nie sugerować tym co HomePoda nie mają, że tutaj tego nie ma.

Ad. 4 Nie wchodzę tu a jakieś AudioVoodoo. Wybrałem HomePoda, ale wcale nie jestem zadowolony jakości jego dźwięku.
Tzn. z Homepoda byłem dosyć zadowolony, póki nie wziąłem go do biura i nie porównałem z kolumnami podłogowymi.
Przepaść. Choć bas jako taki jest, góry trochę też, to już środek płaski, pusty i dużo mniej dźwięków można rozróżnić.

Do tego jeszcze brak wejścia dźwięku i przez co brak możliwości odtwarzania dźwięków z Xboxa skłania mnie do zmiany chociaż na jakiś przyzwoity soundbar z subwooferem.

Moim zdaniem nic nie przebije dobrych kolumn stojących na podłodze lub nawet średniej klasy soundbara. Do efektu stereo potrzeba 2 Homepodów. Oczywiście przewagą HomePoda są funkcje smart w ekosystemie Apple

To prawda, chociaż oprócz dużych kolumn osłuchiwałem się też z innymi sprzętami i wypadają lepiej niż Homepod, ale nie są takimi klamotami jak duże kolumny stojące plus duży wzmacniacz.

Dlatego pewnie wybór padnie na to co mówisz, średniej klasy soundbar, który ma airplay.
Homepod pewnie nie wuleci tylko, trafi do innego pomieszczenia, bo pozbywając się już AppleTV nie miałbym już nic co steruje sprzętami HomeKit.

Dla mnie największy minus HomePod-a to zbyt basowe ustawienie odtwarzania muzyki – i niestety nie można tego zmienić – to są głośniki dla miłośników hip hopu.