Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu iMac Pro zbudowany na bazie Apple Pro Display XDR

iMac Pro zbudowany na bazie Apple Pro Display XDR

6
Dodane: 3 lata temu
fot. Khahn Design

Firma Khahn Design zaprezentowała swoją wizję nowej konstrukcji nadchodzących iMaków z procesorami serii M od Apple, która bazuje na monitorze Pro Display XDR. Życzyłbym sobie i Wam, aby ta wizja się ziściła.
Premiera nowych iMaków spodziewana jest na pierwszy kwartał 2021 roku. to właśnie iMac będzie prawdopodobnie kolejnym z komputerów, które Apple wyposaży w procesory Apple z serii M. Nie wiadomo czy będą to chipy Apple M1, czy już nowsze konstrukcje. Tak czy owak, na nowego, a nie tylko odświeżonego, iMaka czekają chyba wszyscy.

Po pierwsze dlatego, że wyglądowi tych komputerów – choć ponadczasowemu – przydałoby się odświeżenie. Konstrukcja ma absurdalnie szerokie ramki wokół ekranu i nadal (również w modelach Pro) boryka się z problemem kurzących się matryc. Byłbym jednak spokojny o to, czy Apple zaprezentuje iMaka w nowej bryle w 2021 roku. To po prostu musi się wydarzyć.

W międzyczasie firma Khahn Design stworzyła piękną koncepcję nowego iMaka Pro inspirowaną wyświetlaczem Apple Pro Display XDR. Projekt zakłada ekran o przekątnej 32-cali, z płaskimi krawędziami wykonanymi z aluminium i praktycznie niewidocznymi ramkami.

Twórcy koncepcji argumentują, że powrót do grubszej konstrukcji (znanej z kultowych monitorów Apple Cinema Display i obecnych Pro Display XDR) pozwoli stworzyć modułową konstrukcję, pozwalającą wymienić RAM i SSD, z łatwym dostępem z obu stron komputera. Tutaj Was jednak uspokoję – ten fragment konceptu  firmy Khahn Design raczej się nie ziści. Spodziewam się, że nowe iMaki (zwykłe i Pro) będą konstrukcjami zamkniętymi, niepozwalającymi na wymianę niczego. Przypominam, że w układach Apple serii M, RAM jest integralną częścią procesora.

Ponadto iMac Pro przedstawiony w koncepcji miałby mieć wbudowaną wersję podstawki Apple Pro Stand stworzoną dla Pro Display XDR, co wydaje się dość oczywiste.

Osobiście spodziewam się minimalnego wzrostu cen nowych konstrukcji iMaków Pro, ale w przypadku konsumenckiego modelu ceny mają szansę pozostać na niezmienionym poziomie.

Co będą w stanie zaoferować? Na odpowiedź na to pytanie przyjdzie nam poczekać do wiosny.

Krzysztof Kołacz

🎙️ O technologii i nas samych w podcaście oraz newsletterze „Bo czemu nie?”. ☕️ O kawie w podcaście „Kawa. Bo czemu nie?”. 🏃🏻‍♂️ Po godzinach biegam z wdzięczności za życie.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 6

Właśnie przez tę zamkniętą konstrukcję chyba nigdy nie będzie mnie stać na wymianę iMaca 27” na nowszy model z procesorem z serii M.
Przez dopłatę do 64GB w cenie 5 tys PLN i do dysku 4TB 6 tys PLN z przystępnych 11500 robi się 22500 PLN. Nawet dopłata do 2TB podbija cenę do 19500 PLN.

Tak? To zamiast spamować reklamą powiedz jak wyobrażasz sobie rozbudowę RAMu w układach z serii M, w których pamięć jest już w procesorze?