Mastodon

Porsche 911 (992) Targa 4S – między kabrioletem a coupé

1
Dodane: 4 lata temu

Pod koniec lat 60. NHTSA w USA rozważało zakaz sprzedaży kabrioletów ze względów bezpieczeństwa. Syn Ferdynanda Porsche w odpowiedzi zaproponował metalowy pałąk przeciwkapotażowy w tylnej części nadwozia, aby te ograniczenia nie wpłynęły na sprzedaż firmy. Przepisy nigdy nie weszły w życie, ale Targa i tak powstała i jest z nami do dzisiaj.

Model 992 to kod wewnętrzny firmy, określający ósmą generację Porsche 911. Występuje w kilku odmianach nadwoziowych – coupé, cabriolet i właśnie Targa. Ta ostatnia została zaprezentowana w zeszłym roku.

Dotychczasowe 911-tki, zależnie od modelu, występowały albo w wąskim, albo szerokim nadwoziu – tył samochodu, w rejonie nadkoli, był po prostu szerszy, zazwyczaj w modelach droższych. 992 to zmienia – od teraz wszystkie modele i odmiany są „szerokie”.

911 Targa występuje w dwóch odmianach – 4 oraz 4S. Obie wersje mają napęd na cztery koła i decydując się na ten model, wykluczamy możliwość pozostania przy napędzie jedynie na tylną oś. Pod „maską”, czyli za tylną osią, tradycyjnie dla 911, znajduje się 6-cylindrowy, turbodoładowany bokser, generujący 450 KM w odmianie 4S.

PDK – wymierający gatunek

Moc przenoszona jest na koła za pomocą 8-biegowej skrzyni PDK (dwusprzęgłowej), która jest mechanicznym dziełem sztuki. To już jedna z niewielu skrzyń biegów, która umożliwia przełączenia jej w tryb w pełni manualny, gdzie sterujemy biegami za pomocą manetek lub dźwigni. Mówiąc w pełni manualny, mam na myśli w pełni – jeśli na pierwszym biegu rozkręcimy silniki do odcinki i będziemy tak jechali, to auto nie zmieni nam biegu w żadnym wypadku, nawet jeśli zarżniemy w ten sposób silnik. Podobnie zresztą zachowuje się każde PDK, również w rodzinie 718. Ten powyższy fakt dla wielu osób jest kluczowy. Osobiście nie wyobrażam sobie, żeby skrzynia zmieniała mi bieg w sytuacji, w której tego nie chcę, szczególnie w tej klasie samochodu. Jest oczywiście tryb w pełni automatyczny, dla sytuacji, w której nie potrzebujemy mieć pełnej kontroli nad pojazdem.

Targa – moje pierwsze doświadczenie z Porsche

Mniej więcej 30 lat temu po raz pierwszy jechałem Porsche. Było to na tylnym siedzeniu modelu 930 Targa. Ledwo się tam mieściłem, kolano mnie bolało i głowa wystawała spod pałąka pod nienaturalnym kątem, ale nic z tego mnie nie obchodziło. Jechałem Porsche! Do dzisiaj pamiętam obrazy z tej przejażdżki, chociaż całego filmu już nie. Były to wspaniałe wrażenia i spodziewam się, że do końca życia ich nie zapomnę.

Jeśli dobrze pamiętam, to w tym czasie na rynku Porsche już sprzedawało model 964 Turbo. Ten z Bad Boys. Miałem jego plakat nad łóżkiem. Porsche, nie Bad Boysów. Był czarny, miał ten piękny poszerzony zad i wtedy było to moje największe motoryzacyjne marzenie (dzisiaj jest nim 964 Carrera RS – daleko nie odszedłem). Wiem więc, że to nie ta późniejsza przejażdżka Targą mnie wciągnęła w markę.

Niestety, przez te trzy dekady nigdy nie miałem okazji zasiąść za kierownicą modelu Targa. Innych owszem. Ale nie Targa. Jak możecie się spodziewać, te kilka dni z najnowszym 992 wywołuje u mnie przede wszystkim nostalgię i ocean uczuć oraz odczuć i to pomimo że dzisiaj prywatnie preferowałbym kabriolet.

Dziękuję, Porsche. Naprawdę.

Wady

Nic nie jest oczywiście idealne i Targa również nie należy do perfekcyjnych aut, ale szukanie w niej wad jest trochę na siłę. Po pierwsze, to auto jest jednym z cięższych z gamy – waży 110 kg więcej od coupé i 40 kg więcej od cabrio. Po drugie, nie ma opcji zamówienia ręcznej skrzyni biegów, jak przy nowym 911 GT3. Po trzecie, aby otworzyć lub złożyć dach, trzeba się zatrzymać – dla porównania cabrio umożliwia obie czynności do 50 km/h.

Te „wady” powodują, że Targa 4S przyspiesza do 100 km/h w 3,6 s (z pakietem Sport Chrono), a Vmax wynosi jedynie 304 km/h.

Wideo

Po więcej treści i wrażeń audiowizualnych zapraszam na nasz kanał na YouTubie, a jeśli macie jakiekolwiek pytania, to zapraszam do komentarzy (najlepiej po obejrzeniu materiału wideo, bo tam znajdziecie też dodatkowe informacje).

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 1

Jeśli chodzi o skrzynie tak samo, na szczęście mam w Checy Camaro VI generacji- w manualnym trybie skrzyni do odcinki i jazda :D nie przełącza na wyższy bieg :D i o to chodzi :)