Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Apple kontra Epic Games: podsumowanie kolejnego tygodnia i nowy pozew

Apple kontra Epic Games: podsumowanie kolejnego tygodnia i nowy pozew

0
Dodane: 3 lata temu

Trzeci tydzień sądowej batalii Epic Games i Apple dobiegł końca. Za nami zeznania, de facto najważniejszych, osób w firmie. Oto podsumowanie tego, co z nich wyniknęło.

Phil Schiller zajmuje stanowisko w Epic Games v. Apple Trial

Apple Fellow i były szef marketingu Phil Schiller, który jest odpowiedzialny za App Store, Phil Schiller, przez wiele godzin komentował całą sprawę, wyjaśniając, jak działa App Store, jaka jest jego wartość i znaczenie SDK firmy Apple oraz dlaczego ważne jest, aby sędzia stanął po stronie Apple, aby zapewnić klientom bezpieczeństwo i prywatność.

Pytania rozpoczęły się od historii iPhone’a, gdzie Schiller z całą pewnością stwierdził, że bezpieczeństwo i prywatność były „najważniejszymi” względami podczas tworzenia iPhone’a.

„Każde nowe urządzenie w Twojej kieszeni oznacza, że ​​jest zdolne do nowych rzeczy. Będzie przechowywać w naszym życiu informacje, do których ochrony nie jesteśmy przyzwyczajeni. Dlatego Apple robi to za nas.”

Schiller opisał, jak od samego początku powstawał App Store. Oprogramowanie iPhone’a jest „częścią produktu” tworzonego przez Apple i różni się znacznie od Androida, na który licencje otrzymują producenci urządzeń. Ten model licencjonowania „obniża jakość” i „szybkość innowacji” – powiedział Schiller.

Po premierze iPhone’a, Apple usłyszało od programistów, że chcą tworzyć natywne aplikacje, co firma postrzega jako pierwsze „zapotrzebowanie na jakość i bezpieczeństwo” na iPhonie.

Apple zawsze martwiło się, że aplikacje z jailbreakiem i nieuczciwi programiści tworzą treści bez udokumentowanych interfejsów API, co może prowadzić do „zawodnych, niestabilnych urządzeń”. Wskazał na znaczenie ochrony użytkowników przed złośliwym oprogramowaniem.

„Twój telefon w kieszeni, musi działać niezawodnie.”

Schiller mówił także o polityce App Store, która traktuje deweloperów tak samo gdy są dużymi, jak i małymi graczami. Apple wycenił członkostwo w programie deweloperskim na 99 dolarów, aby udowodnić, że aplikacja, nad którą się pracuje, jest ważna i że programiści „poważnie podchodzą do tworzenia wysokiej jakości aplikacji”.

Warto zauważyć, że Schiller powiedział, iż każde wydarzenie Worldwide Developers Conference (WWDC), które organizuje corocznie Apple, kosztuje firmę 50 milionów dolarów, co zostało wykorzystane jako dowód, że marże zysku Apple w App Store nie są tak wysokie, jak sugeruje „Epic Games”.

Schiller powiedział również, że 17% z setek tysięcy gier w App Store korzysta z modelu Freemium, co było kolejną interesującą wskazówką, którą się podzielił. 75% gier można pobrać bezpłatnie, a tylko 6% wymaga płatności.

Jeśli chodzi o towary fizyczne kupowane w aplikacjach dostępnych w App Store, Schiller powiedział, że w 2019 r. aplikacje te wygenerowały ogólnie ponad 400 miliardów dolarów w transakcjach, takich jak dostawa żywności, zakupy w Amazon, Uber i inne, które nie podlegają 30% redukcji na rzecz prowizji Apple. Według Schillera Apple nie bierze udziału w zakupach fizycznych, ponieważ nie może zagwarantować, że te faktycznie dotrą do klientów.

Apple buduje Developer Center w kampusie Apple Park

Apple pracuje nad zbudowaniem dedykowanego Centrum deweloperów w swoim kampusie Apple Park, powiedział dziś Phil Schiller podczas swojego zeznania w toczącym się procesie Epic kontra Apple.

Nowe Centrum deweloperów w Apple Park prawdopodobnie umożliwi programistom odwiedzanie siedziby firmy w celu testowania aplikacji i współpracy z inżynierami Apple.

Craig Federighi skoncentrował się na bezpieczeństwie iPhone’a

Craig Federighi, starszy wiceprezes Apple ds. Inżynierii oprogramowania, także zajął stanowisko.

Zeznania Federighi obejmują: system operacyjny iOS, konkurencję, z jaką ma do czynienia Apple, a także inwestycje i wysiłki Apple w zakresie zwalczania złośliwego oprogramowania, oprogramowania szpiegującego i innych problemów związanych z bezpieczeństwem aplikacji i ochroną użytkowników urządzeń z systemem iOS.

Federighi zauważył, że ekosystem iOS jest znacznie większym i bardziej lukratywnym celem dla atakujących niż Mac. W rzeczywistości Federighi zeznał, że baza aktywnych urządzeń Maca zajmuje jedną dziesiątą rozmiaru aktywnej bazy instalacyjnej iOS. W tym kontekście iOS ma ponad 1 miliard aktywnych urządzeń.

„iPhone’y to bardzo atrakcyjne cele. To bardzo osobiste urządzenia, które masz przy sobie przez cały czas. Mają niektóre z twoich najbardziej osobistych informacji: twoje kontakty, twoje zdjęcia, ale także inne rzeczy.”

– powiedział Federighi podczas swojego zeznania.

Federighi został również zapytany o wcześniejsze zeznania, według których iOS i Android nie mają znaczących różnic w zabezpieczeniach, co doprowadziło go do wskazania raportu Nokii, który powiedział, że urządzenia z Androidem mają 30 razy więcej infekcji złośliwym oprogramowaniem niż urządzenia z iOS:

„Obecnie ta platforma boryka się z poziomem złośliwego oprogramowania, którego nie możemy zaakceptować w Apple. […] Nie można wymusić przeglądu zasad, którego dokonują pracownicy, ponieważ oprogramowanie można pobrać bezpośrednio ze sklepu niemalże od razu. Ludzie mogliby wystawić na sprzedaż niebezpieczną aplikację i nikt nie sprawdziłby jej polityki.”

Apple kontra Epic Games: podsumowanie pierwszego tygodnia

Wniosek o oddalenie sprawy

Apple uważa, że ​​wyrok powinien zostać wydany na jego korzyść, ponieważ Epic nie przedstawił dowodów na poparcie swoich roszczeń i podaje dwa podstawowe powody, dla których całe powództwo powinno zostać odrzucone.

We wniosku sądowym złożonym przez Apple w tym tygodniu, firma przedstawia dwa powody, dla których uważa, że ​​sędzia Yvonne Gonzalez Rogers powinna odrzucić zasadnicze roszczenie dotyczące przedmiotu sprawy.

Po pierwsze, Apple twierdzi, że zastrzeżone systemy operacyjne chronione patentami i prawami autorskimi nie mogą być niezbędnymi wymaganiami, których spełnienie narzuca rzekomo Apple klientom.

W związku z tym własny ekspert firmy Epic odmówił utożsamiania iOS z użytecznością publiczną i wydał orzeczenie dotyczące zasadniczego roszczenia firmy Epic:

„Zastrzeżony system operacyjny obejmujący cechy i funkcjonalności chronione patentami, prawami autorskimi i innymi prawami własności intelektualnej nie może stanowić istotny sprawy. Własność intelektualna jest chroniona odrębnym reżimem prawnym, który daje właścicielowi możliwość wykluczenia innych osób z korzystania z własności intelektualnej właściciela lub czerpania z niej korzyści.”

Apple twierdzi, że „sukces” Epic Fortnite, zanim pojawił się na iOS, jest dowodem na to, że jego system operacyjny nie jest niezbędnym narzędziem – podkreślając, że sprzedaż Fortnite w App Store stanowiła mniej niż 10% całkowitego przychodu firmy:

Po drugie, Apple twierdzi, że Epic nadal może prowadzić dystrybucję swojego produktu, jeśli tylko zgodzi się z warunkami App Store:

„Nie ma wątpliwości, że Epic faktycznie ma dostęp do platformy iOS. Epic, podobnie jak wszyscy inni programiści, może uzyskać „dostęp do narzędzi i potrzebnych uprawnień” i może rozpowszechniać swoje aplikacje na naszych platformach, wyrażając zgodę na DPLA.”

Fortnite wygenerował ponad 100 milionów dolarów przychodu dla Apple

Szef działu rozwoju biznesu gier w App Store, Michael Schmid, powiedział, że Apple wygenerowało ponad 100 milionów dolarów przychodu z prowizji pobranej z oferowania Fortnite w App Store.

Jak donosi Bloomberg, Schmid nie podał dokładnej kwoty i odmówił podania, czy przychód przekracza 200 milionów dolarów, twierdząc, że udostępnianie tych informacji byłoby „niewłaściwe”.

„Większość tych przychodów pochodziła z App Store, a gracze wydali ponad 1 miliard dolarów na platformie.”

– co pokazał raport z maja 2020 roku.

„Stany Zjednoczone wygenerowały największe przychody dla Fortnite na urządzeniach mobilnych, wynoszące 632,2 miliona dolarów, czyli około 63% całkowitych wydatków. Wielka Brytania uplasowała się na drugim miejscu z 38,2 mln USD, czyli 3,8%, podczas gdy Szwajcaria zajęła trzecie miejsce z 36,3 mln USD lub 3,6%”.

Prawniczka Epic, Lauren Moskowitz, określiła 1 milion dolarów wydanych na 100 milionów dolarów przychodu, jako „dobry interes”.

Piątkowe zeznania Tima Cooka

Cook był pytany o znajomość umowy licencyjnej programu Apple dla programistów. CEO Apple stwierdził, że ma tylko „mglistą wiedzę” o całym programie.

Prawnik Epic zapytał, czy Apple zagroził odwetem na Unreal Engine, Cook odpowiedział, że Apple nie bierze odwetu na programistach.

CEO Apple twierdzi, że byłoby to korzystne dla użytkownika, gdyby Epic wrócił do App Store. Prawnik firmy Epic zapytał, czy „setki milionów dolarów”, które Apple otrzymywał od Epic przez lata, byłyby czynnikiem. Cook mówi, że nie chodzi o pieniądze.

Cook potwierdził, że zgodził się z decyzją o zamknięciu konta dewelopera Epic.

Obrona Epic zadała więc pytanie pogłębiające dla Tima Cooka, pytając o umowę Apple z Google, na mocy której ta wyszukiwarka jest domyślną na urządzeniach firmy.

Cook odpowiedział, że nie wie, czy ta transakcja jest warta „ponad 10 miliardów dolarów”. Dodając

„Płacą nam pieniądze, jeśli o to ci chodzi.”

Prawnik Epic próbował następnie zasugerować, że Apple ma jakiś wewnętrzny sposób księgowania, aby śledzić zyski i marżę operacyjną w App Store. Było to kuriozalne do tego stopnia, że większość osób na sali zamilkła.

  • Co by to oznaczało, gdyby Epic zwyciężył i alternatywne sklepy z aplikacjami byłyby dozwolone na iPhonie?

„To byłoby straszne dla użytkowników. Sprawdzamy 100 000 aplikacji tygodniowo, a odrzucamy 40 000. Zapanowałby „toksyczny bałagan.”

Dalej zapytany o monopolizację rynku, CEO Apple odpowiedział tak:

„Klienci nie kupują systemów operacyjnych, ale kupują urządzenia.”

Tim Cook mówił też, że nie sądzi, aby dostępność iMessage na iPhonie powstrzymała ludzi przed przejściem na Androida.

Prawnik Apple zapytał Cooka o e-maila od Steve’a Jobsa o „blokowaniu klientów” w ekosystemie Apple. Tim odpowiedział, że chodziło o to, aby produkty dobrze ze sobą współpracowały, aby klienci nie chcieli ich porzucać.

„Dokładamy wszelkich starań, aby użytkownicy Androida przeszli na iPhone’a.”

– mówi Cook ze śmiechem. Dalej stwierdzi, że Apple nie utrudnia użytkownikom iPhone’a przejścia na Androida. Cites Data Transfer Project do przenoszenia zdjęć z Apple do Google.

Jak przenieść się z Androida na iOS, gdy już dostaniesz iPhone’a pod choinkę?

Prawnik Apple i Cook przeanalizowali dokument, który firma Epic przedstawiła jako dowód. Dokument był zapieczętowany, ale dotyczył niektórych wewnętrznych danych dotyczących marż operacyjnych. Cook zaprzeczył, że ​​dokumenty zawierają informacje o zyskach i stratach poszczególnych firm. CEO Apple stwierdził, że uważa, że ​​App Store jest opłacalny, ale nie padły żadne liczby.

„Nie jestem graczem”

– dodaje Cook, pytany o konkurencyjne sklepy z aplikacjami, takie jak Sony, Microsoft i Nintendo.

CEO Apple Cook twierdzi, że nie wierzy, aby osoby trzecie mogły przeprowadzać przegląd aplikacji tak skutecznie, jak Apple:

„W danych firm zewnętrznych widać, że jeśli spojrzymy na złośliwe oprogramowanie w systemie iOS, Android i Windows, różnica jest dosłownie poza wykresem. Około 1–2% złośliwego oprogramowania występuje na iPhonie, około 30–40% na Androidzie, a kolejne 30–40% na Windowsie. To przepaść.”

Trudno się nie zgodzić z Cookiem.

„Przez większość czasu masz telefon w kieszeni i potrzebujesz sięgnąć po niego w dowolnym momencie. Musi być gotów działać. Czuliśmy, że zarówno przypadki użycia, jak i profil zagrożeń w końcu będą znacznie większe ze względu na liczbę iPhone’ów na rynku, więc stworzyliśmy proces oceny aplikacji. […] Niektórzy temu przyklaskują, inni nie są z tego zadowoleni. Słuchamy, podejmujemy decyzje w najlepszym interesie użytkownika. Zawsze. Czasami występuje konflikt między tym, czego chce programista, a tym, czego chce użytkownik. Zawsze wybierzemy dobro użytkownika.

W przypadku App Store sprawdzamy każdą aplikację, która trafia do sklepu. Mogą wystąpić trafić się takie, które zawierają bardzo złośliwe oprogramowanie. Lista takich przypadków jest absurdalnie długa.

Dużo robimy, aby bardzo skomplikowaną technologię rozwijać z dala od użytkownika i na koniec sprawić, że rzeczy które kupi będą proste i nieskomplikowane.

Maniakalnie koncentrujemy się na dobru użytkownika.

100 miliardów dolarów zainwestowaliśmy w badania i rozwój od początku rozwoju iPhone’a, 50 miliardów dolarów w ciągu ostatnich 3 lat.”

Sędzia, mówiąc wprost, grilluje kolejno Tima Cooka przez wiele godzin.

„Powiedziałeś, że chcesz dać użytkownikom kontrolę, a tego nie robisz. Teraz rozmawiamy o tym w sądzie.”

Cook wyjaśnił, że przez kontrolę miał na myśli kontrolę nad danymi i powiedział sędziemu, że klienci mogą wybierać między telefonami z Androidem a iPhone’ami.

Rogers nie była usatysfakcjonowana tą odpowiedzią i ponownie zapytała, o co chodzi z tym, że Apple nie pozwala klientom kupować tańsze V-dolce (waluta w grze Fortnite) w aplikacji lub poprzez link do strony internetowej.

„Gdybyśmy pozwolili programistom na takie linki, zrezygnowalibyśmy z zarabiania. Potrzebujemy zwrotu z naszej pracy. Mamy 150 000 interfejsów API do stworzenia i utrzymania, liczne narzędzia programistyczne i opłaty za przetwarzanie oraz musimy utrzymać zespół ludzi.”

Sędzia Rogers powiedziała, że Apple może zarabiać na inne sposoby. Rogers posłużyła się przykładem aplikacji bankowych w App Store:

„Nie pobierasz opłat za Wells Fargo, prawda? Ale żądasz od graczy, aby dotowali Wells Fargo.”

Cook odpowiedział:

„Gry odbywają się na platformie. Posiadanie dużej liczby aplikacji dostępnych za darmo zwiększa ruch w App Store, tworząc znacznie większą liczbę odbiorców gier, niż miałoby to miejsce, gdyby nie było dostępnych darmowych aplikacji.”

Sędzia Rogers powiedziała, że robienie części zakupów w aplikacji w przypadku gier to „wybór”.

„Istnieją oczywiście inne opcje. Ogólnie uważamy, że jest to najlepsze rozwiązanie.”

– wymijająco odpowiedział Cook.

Rogers powiedziała, że ​​rozumie, że Apple przyciąga użytkowników do gier, ale po początkowej interakcji twórcy gier zatrzymują swoich klientów różnymi mechanizmami i że wg niej Apple po prostu na tym korzysta.

„Postrzegam to inaczej. Tworzymy cały handel w sklepie i robimy to, przyciągając tam największą publiczność. Robimy to z wieloma darmowymi aplikacjami, które przynoszą wiele zysków.”

– argumentował Cook.

Sędzia Rogers powiedziała, że ​​nie wierzy w to, że Apple obniżył opłaty za App Store dla programistów zarabiających poniżej 1 miliona dolarów z powodu COVID-19, sugerując zamiast tego, że motywacją Apple były spory sądowe, przed którymi stoi.

„Powodów było wiele, ale głównym powodem był COVID.”

Następnie Rogers zapytała Cooka o ankietę, która wykazała, że ​​39% programistów jest niezadowolonych z App Store, co doprowadziło do jednego z najbardziej obciążających pytań w procesie.

Cook powiedział, że nie był świadomy ankiety, ale fakt, że 40 000 aplikacji jest odrzucanych tygodniowo, prowadzi do pewnych tarć, ponieważ czasami programiści i użytkownicy nie mają motywacji, aby poprawić swoje aplikacje.

„Wydaje mi się, że nie znasz konkurencji lub nie czujesz zachęty do pracy na rzec programistów.”

– skwitowała sędzia.

Wraca sprawa Chin i Apple

Sprawa pomiędzy Epic Games a Apple jeszcze nie została rozstrzygnięta, a już pojawia się kolejna. Według czterech członków Kongresu, Apple jest „pionkiem w chińskich nadużyciach”.

Czterech członków Kongresu oskarżyło Apple o bycie „pionkiem w chińskim nadużyciach”, narażając prywatność danych klientów w tym kraju na ryzyko.

List otwarty do dyrektora generalnego Apple, Tima Cooka, podpisali przedstawiciele Republikańskiej Izby Republikańskiej Ken Buck, Scott Fitzgerald, Burgess Owens i Dan Bishop.

„Opierając się na niedawno zgłoszonych informacjach, piszemy, aby zachęcić firmę Apple do ponownej oceny praktyk biznesowych w Chinach i rządu chińskiego.

Tim, niedawno zachwalałeś, że Twoja firma traktuje priorytetowo kontrolę użytkowników Apple nad swoimi danymi. Jednak nieuczciwe wdrażanie tych praw przez Twoją firmę jest uderzające. Użytkownicy Apple w Chinach nie mają żadnych zabezpieczeń przed wykorzystywaniem przez chiński rząd ich danych przechowywanych przez firmę i zamiast pracować nad przeciwdziałaniem tej problematycznej rzeczywistości, Apple nadal zgadza się z żądaniami rządu chińskiego.”

Poproszony o komentarz przez Business Insider, Apple po prostu odniósł się do oświadczenia, które złożyło w odpowiedzi na raport NYT.

„Nigdy nie naruszyliśmy bezpieczeństwa naszych użytkowników ani ich danych w Chinach ani w żadnym innym miejscu, w którym działamy.”

Pełny tekst listu znajdziecie tutaj.

Krzysztof Kołacz

🎙️ O technologii i nas samych w podcaście oraz newsletterze „Bo czemu nie?”. ☕️ O kawie w podcaście „Kawa. Bo czemu nie?”. 🏃🏻‍♂️ Po godzinach biegam z wdzięczności za życie.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .