Pracownicy Apple skarżą się na plany powrotu do biura w liście do Tima Cooka
Duża grupa pracowników Apple sprzeciwia się planom firmy, która głosiła w ubiegłym tygodniu, że będzie wymagała od września trzech dni pracy w biurze.
W szczegółowym liście wysłanym wczoraj po południu, skierowanym do CEO Tima Cooka i kierownictwa firmy, pracownicy Apple powiedzieli, że chcą bardziej elastycznego podejścia, w którym ci, którzy chcą pracować zdalnie, będą nadal mogli to zrobić.
Bez integracji, jaką daje elastyczność, wielu z nas czuje, że musimy wybierać między naszymi rodzinami, dobrym samopoczuciem i możliwością wykonywania pracy na najwyższym poziomie. W konsekwencji, na byciu częścią Apple. To jest decyzja, której nikt z nas nie przyjmuje na chłodno, a wielu wolałoby pozostać w domach lub pracować w bardziej elastycznym trybie.
Redakcyjny kolega, Michał Śliwiński, który od ponad 13 lat prowadzi firmę Nozbe całkowicie zdalnie, już wyraził swój sprzeciw wobec decyzji Tima Cooka. Znajdziecie go w obszerny wpisie na blogu Michała.
Zgadzam się z nim w 100%, jak również z podsumowaniem, które Michał zawarł w słowach:
„Najpierw zaufanie, potem kontrola.”
Oczywiście, rozumiem z drugiej strony Tima Cooka i skalę firmy, takiej jak Apple. Jedynej w swoim rodzaju. Nie sposób porównywać wyzwań, z którymi w kontekście pracy zespołowej mierzy się Apple z firmą taką, jak Nozbe czy dowolna inna na świecie. Ale – co bardzo ważne – nie może być też tak, że Apple ze względu na swoją pozycję na rynku i ogółem w świecie, stanowi dla tego świata jedyną, słuszną prawdę. Nie biorąc pod uwagę zdania ludzi.
To po co, pytam, są te wszystkie dokumenty o zdrowiu psychicznym, które kręcą razem z Oprah? Apple ma niesamowity wpływ na świat i w 90% przypadków bardzo się z tego cieszę. Niestety, tutaj mamy do czynienia z pozostałymi 10%, w których firmy mocno będą nadużywały argumentu: „Apple mówi, że wracają do biur, my też.” Sam znam już trzy takie przypadku (odgórnych decyzji), a od listu Tima Cooka minęło mniej niż tydzień. To szkodliwe podejście i bardzo się cieszę, że takie osoby jak Michał alarmują w odpowiednim czasie.
Nie zgadzam się również z retoryką, że innowacja rodzi się tylko i wyłącznie w zespołach pracujący w biurze. Pracownicy wprost temu zaprzeczają, a 2020 rok pokazał dobitnie, że Apple świetnie sobie poradziło w modelu pracy NoOffice i modelu hybrydowym. Każda innowacja potrzebuje jednego – wolności.
Jeśli chcecie posłuchać więcej o pracy zdalnej, polecam podcast „Nie Ma Biura”:
Komentarze: 2
Łatwiej jednak jest coś powiedzieć do kolegi z biurka obok, niż napisać czy robić telco.
prowadzę firmę i mam odmienne zdanie, praca zdalna jest słabo efektywna , mając pracowników pod ręką wiele spraw szybciej się załatwia, ale to tylko moje zdanie – u mnie z moją decyzją o powrocie do biura nie było problemów