Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Pierwsze zdjęcia i recenzje nowych MacBooków Pro

Pierwsze zdjęcia i recenzje nowych MacBooków Pro

7
Dodane: 2 lata temu

W miniony weekend w sieci pojawiły się pierwsze zdjęcia i unboxing nowego, 14-calowego MacBooka Pro.

Patrząc na nie, na usta ciśnie się jedno zdanie podsumowania: Mocarny, ale bydlak. Konstrukcja jest bowiem zdecydowanie bardziej toporna i grubsza, niż dotychczasowe modele. Jest to naturalne, zwłaszcza biorąc pod uwagę ilość złączy i portów, do których Apple powróciło, w pokorze, po latach.

Zresztą, sami oceńcie.

W bezpośrednim zestawieniu z modelem 13-calowym (przypominam, że nadal dostępnym w ofercie Apple), wypada to następująco.

W pudełku znajdziemy oczywiście odpowiedni (zależny od zakupionej wersji) zasilacz oraz nowy przewód MagSafe 3.

Tył urządzenia sprawia wrażenie bardziej płaskiego, a całe wykończenie w ogóle w mojej ocenie nawiązuje do stylistyki PowerBooków.

Po szerszy komentarz zapraszam do Nadgryzionych.

Oraz do siebie:

Dajcie znać co sądzicie o tych zdjęciach.

Co sądzisz o wyglądzie nowych MBP?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

Aktualizacja 15:26:

YouTuberzy w natarciu. Pojawiły się pierwsze, oficjalne unboxingi:

Krzysztof Kołacz

🎙️ O technologii i nas samych w podcaście oraz newsletterze „Bo czemu nie?”. ☕️ O kawie w podcaście „Kawa. Bo czemu nie?”. 🏃🏻‍♂️ Po godzinach biegam z wdzięczności za życie.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 7

Co to za beznadziejna sonda? Nowe są według mnie brzydsze ale wiadomo że mocniejsze. Zatem gdzie 3 odp?
Co do samej bryły to kompletnie mi się ona nie podoba. Zwłaszcza przy zamkniętej pokrywie. Toporny kwadratowy nieciekawy. Niemniej z tego co patrzyłem to wbrew pozorom nie są to komputery grubsze aniżeli te poprzednie.

no sonda dramat. w ogóle imagazine odpuścił trochę na tym blogu.

anyway

wzmocnienie konstrukcji było koniecznie. Mam macbooka pro 16 i wykonanie to porażka. W porównaniu do wersji np z roku 2014 mam wrażenie, że używam jakiegoś asusa. Ekran i górna obudowa jest tak miękka i luźna, że sama się otwiera na 180 stopni przy gwałtownym przenoszeniu. Laptop sam mi się włącza w plecaku czy torbie na delikatny ucisk. Touchpad klasę gorszy, bardzo słabo reaguje na gesty np 3 palcami. Po prostu raz reaguje, raz nie. No można wyliczać w nieskończoność, jeśli chodzi o jakość wykonania.

Ja tego nie zauważyłem. Ba nawet byłem fanem nieszczęsnej klawiatury motylkowej ;) Generalnie nowe są toporniejsze ale równie cienkie więc to co widzimy to jedynie kwestia tego że starsze były bardziej zaokrąglone a te mają linie proste. Wydaje mi się że pokrywa okaże się taka sama. Zatem chyba nie masz co liczyć na zmianę.
Touchpada jest fenomenalny. Nie ma drugiego takiego. Na pewno niczego nie zmienili. Jeśli masz z nim problem to serwis bo akurat do tego przyczepić się nie da.

To nie wiem czy to jest możliwe bym miał aż tyle wadliwych elementów. Mógłbym też dodać jakość wykonania klawiatury, gdzie już po paru miesiącach miałem wytarte/otłuszczone klawisze w najczęściej używanych miejscach.

Tylko nie wiem czy mówisz o nowym laptopie? Ja mam bezpośrednie porównanie z poprzednim macbookiem, którego używałem przez 5 lat i różnice widzę jak na dłoni

Tak samo jak zauważyli inni w komentarzach, brakuje trzeciej opcji, albo co najmniej dwóch. Dla mnie nowe Maci wyglądają dobrze. Może trochę topornie, ale mi to osobiście nie przeszkadza. Wolę taki wygląd i porty, a żeby szła za tym niezawodność w porównaniu do starych Maców (od 2016 wzwyż).

Szczerze mówiąc to jak dla mnie średnio to wyglada, „stary” ostatni mak na intelu z 2020 jest po prostu bardziej mobilny, wyjsc tez nie brakuje @, są cztery. Znikła jedna z zalet czyli kompaktowa waga i wymiary. No nic, zobaczymy