Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu AirPods Pro – moje wrażenia po tygodniu używania i porównanie do Jabra Elite 85t

AirPods Pro – moje wrażenia po tygodniu używania i porównanie do Jabra Elite 85t

18
Dodane: 2 lata temu

Jestem wreszcie posiadaczem AirPods Pro. Nie wiem dlaczego aż tyle czasu zwlekałem z decyzją, bo jak już je mam, stałem się totalnym neofitą i promotorem tego produktu.

Chciałem je sprawdzić od dłuższego czasu, ale nie było gdzie tego zrobić. Słuchawki douszne są zdecydowanie intymnym produktem. Nikt specjalnie nie wyobraża sobie pożyczyć swoich słuchawek, aby ktoś inny wepchnął je sobie do kanałów słuchowych i ubrudził… w pełni to rozumiem i szanuję. Higiena przede wszystkim. W Apple Store można mierzyć i sprawdzać słuchawki douszne, bo po każdej próbie są dezynfekowane. Problem w tym, że w Polsce nie ma Apple Store…

W takim razie zdecydowałem się kupić je, sprawdzić i przetestować czy faktycznie są tak dobre jak „ludzie mówią”. Do tej pory używałem innych słuchawek TWS, przede wszystkim Jabra Elite 75t, ale też flagowych 85t i ostatnio najnowszych 7 Pro. AirPodsów nie brałem nigdy pod uwagę, bo przez swoją budowę, dokładnie taką samą jak EarPodsy na kablu, zwyczajnie wypadały mi z uszu. Jabrę wybrałem, bo miała zawsze świetny stosunek ceny do jakości i powszechnie uznawane są jako główny konkurent AirPods. W ostatnim czasie używałem jako słuchawek w ruchu modelu Elite 75t, a w domu mniej wygodnych, ale za to dużo lepiej grających Elite 85t. Elite 7 pro to absolutna nowość, następca 75t, ale ze względu na oczekiwanie na oficjalny update firmware na razie odłożyłem je na półkę. Jabra Elite 85t są tymi, które wszyscy youtuberzy na świecie porównują do AirPodsów jako najlepszy odpowiednik.

Tymczasem dojechały moje AirPods Pro i jestem w totalnym szoku. Po pierwsze ANC, a po drugie Spatial Audio.

ANC

ANC działa fenomenalnie na tle konkurencji. Wkładasz je do uszu i nastaje cisza. Efekt genialny. Świetnie zostało to opracowane. Nie ma aż takiego wrażenia jak w moich wokółusznych Bose QC45 (jednak pełnej izolacji uszu nie da się zastąpić), ale jeśli chodzi o dokanałowe jest niesamowicie. W cudowny sposób wycinane są szumy i różne inne przeszkadzające dźwięki.

Sterowanie ANC jest dość ograniczone. Możemy je włączyć, wyłączyć, albo przełączyć w tryb kontaktu. W Jabra Elite 85t mamy kilka poziomów ANC (dokładnie 11) i w zależności jak bardzo chcemy wyciszyć otoczenie, ustawiamy suwak. W sumie nie wiem co jest lepsze, chyba mieć wybór niż go nie mieć, choć żeby być szczerym, to w Jabrach i tak zawsze ANC miałem ustawione na maxa. Jeśli chodzi o ANC, to to w AirPods Pro jest wg mnie lepsze niż w Elite 85t. Lepiej wycina otoczenie.

Spatial Audio

To jest największy szok względem całej konkurencji dostępnej na rynku. Aby to zrozumieć, trzeba zwyczajnie je przymierzyć i posłuchać. Spatial Audio to efekt dźwięku przestrzennego. Mamy go dostępnego tylko w słuchawkach Apple. Przede wszystkim właśnie w AirPods Pro oraz Max. Najbardziej obrazowo można to opisać w taki sposób, że dźwięk umiejscowiony jest przed nami, tam gdzie jest ekran np komputera czy iPada, i niezależnie jak odwrócimy głowę, w boki czy do góry lub na dół, dźwięk zawsze dobiega z tego samego kierunku. To jest niesamowite wrażenie. Działa świetnie w Netflixie, Apple Music czy TV app. W osobnym wpisie wylistuję aplikacje, które wspierają Spatial Audio.

Drugie wrażenie po uruchomieniu Spatial Audio, to uczucie, że dźwięk leci z urządzenia nie z AirPodsów. Serio. Na początku kilka razy wyjmowałam słuchawki z uszu, bo byłem pewien, że dźwięk właśnie idzie z iPada. Super rozwiązanie, do oglądania filmów czy koncertów najlepsze.

Dźwięk

Tutaj nie miałem aż tak jednostronnego wrażenia. Dźwięk w AirPods Pro jest świetny. Dużo lepszy od dźwięku w Jabra Elite 75t, ale już bardzo porównywalny do Elite 85t. Wręcz mogę zaryzykować, że ciut gorszy od 85t. AirPodsy Pro mają czysty i neutralny dźwięk, czasem dla mnie wręcz za płaski. Jabry Elite 85t mają potężny bas i pełne spektrum. Zdecydowanie bardziej mi podchodzą pod kątem dźwięku podczas słuchania muzyki.

Multipoint vs AppleID

Wielokrotnie w moich tekstach podkreślałem, że funkcja Multipoint, którą możemy znaleźć w coraz większej liczbie słuchawek BT na rynku, jest dla mnie podstawą. Zawsze mam podpięty równolegle telefon i iPada, na którym akurat pracuję. Multipoint w Jabra i Bose działa bezbłędnie i bardzo go sobie cenię. W AirPods Pro nie ma funkcji Multipoint, jest za to przełączanie się pomiędzy urządzeniami podpiętymi do tego samego konta AppleID poprzez iCloud. Działa to w zasadzie bezproblemowo i co więcej możemy przełączać się pomiędzy większą ilością urządzeń niż to jest w Multipoint, gdzie możemy mieć sparowane tylko dwa urządzenia jednocześnie. Tutaj mam możliwość przełączania się pomiędzy telefonem, iPadem i komputerem, a jak usiądę do oglądania telewizji, to mam też opcją przełączenia się na Apple TV. Niestety tutaj jest jedyny zgrzyt. Przełączenie się na ATV nie jest automatyczne jak we wszystkich pozostałych urządzeniach. Tu trzeba potwierdzić pilotem przełączenie, co niestety powoduje, że w drugą stronę też musimy się ręcznie przełączyć. Niestety. Mam nadzieję, że poprawione zostanie to w jakiejś niedalekiej aktualizacji. Poza tym generalnie jestem na tak, bo brakowało mi podłączenia się jeszcze do komputera. Użytkownicy Windows i Androida niestety nie skorzystają z tej funkcji. W ich przypadku polecam jednak urządzenia z Multipointem.

Wygoda

Najwygodniejsze w tej chwili słuchawki to wg mnie Jabra Elite 7 Pro. Na drugim miejscu są Elite 75t. AirPods Pro plasują się dopiero na kolejnej pozycji ze względu na wystający „patyk”. Najmniej wygodne są Jabra Elite 85t, bo najbardziej wystają z ucha na zewnątrz.

Sterowanie

AirPods Pro mają sensory zamiast przycisków. Aby odebrać połączenie lub przełączyć piosenkę, musimy ścisnąć jedne z pałąków. Jabry i większość innych słuchawek mają przyciski i takie rozwiązanie chyba wolę.

Mikrofony

Gdy porównywałem jakość dźwięku podczas rozmowy, to najlepiej druga strona odbierała mój głos, gdy używałem AirPods Pro. Dźwięk był najbardziej naturalny i słychać go było praktycznie jak podczas rozmowy bezpośrednio przez telefon. Szumy otoczenia, a przede wszystkim wiatr, najlepiej był wycinany właśnie przez AirPods Pro.

Pudełko

Tutaj muszę palmę pierwszeństwa przekazać ponownie dla Jabry. O ile pudełko ładujące AirPods Pro jest małe i wygodne, to od razu delikatnie trzeszczy. Pudełko od Jabra Elite 85t wydaje się solidniejsze. Pudełko od Jabry jest też delikatnie większe, co przekłada się na większą baterię, o czym za chwilę. Oba pudełka mają możliwość ładowania kablem – AirPods Pro oczywiście Lightning, a Jabra USB-C. Oba też mają możliwość ładowania bezprzewodowego w standardzie Qi. Najnowsza wersja AirPods Pro została wzbogacona o pudełko z funkcją MagSafe. Na ten moment nie wiem czy jest to jakoś fundamentalnie konieczne, jednak jestem sobie w stanie wyobrazić, że Apple planuje w kolejnym modelu iPhone wprowadzić ładowanie zwrotne, dzięki czemu MagSafe w obudowie słuchawek będzie jak znalazł.

Czas pracy

AirPods Pro teoretycznie oferują 4,5h odtwarzania dźwięku po wyjęciu z pudełka. Pudełko daje w sumie jeszcze 24h odtwarzania. Jabra w porównaniu oferuje 7h i 31h. Prawda jest taka, że o ile Jabry nie potrafiłem rozładować, to AirPodsy potrafią mi pokazać rezerwę. W obu przypadkach szybkie podładowania daje dużo czasu pracy, a w tym przypadku AirPods Pro są bezkonkurencyjne – 5 minut ładowania daje 1h grania.

Parowanie jest banalne w AirPods Pro. Wystarczy otworzyć pudełko i same się zgłaszają. Takie rozwiązanie wprowadzono przy pierwszych AirPodsach. Teraz praktycznie wszyscy producenci je skopiowali. Po sparowaniu otwarcie pudełka pokazuje poziom naładowania słuchawek. Wygodne.

 

Podsumowanie

Jeśli jesteś 100% macuserem, to uważam, że nie ma niczego lepszego dla Ciebie jak AirPods Pro w kategorii TWS. Masz jedne słuchawki, które możesz przełączać automatycznie pomiędzy swoimi urządzeniami. Jeśli jesteś użytkownikiem, który ma mieszane środowisko pracy, to polecam jednak inne rozwiązania, np właśnie Jabra Elite 85t, bo z AirPods Pro skorzystacie, ale niestety nie w pełni. Teraz cena. Jestem zdecydowanie zwolennikiem nieprzepłacania. Może właśnie dlatego tyle zwlekałem z zakupem AirPods Pro. 1249 PLN to sporo. Na szczęście można teraz dostać je w wielu sklepach po 919 PLN, w wersji z ładowaniem bezprzewodowym, ale bez MagSafe. Taka cena jest wg mnie atrakcyjna. Jabra Elite 85t oficjalnie kosztuje 999 PLN. W jednym i drugim przypadku nie jest to mało, ale jakość wykonania, możliwości i dobry dźwięk niestety kosztują. Uważam, że warto, tym bardziej, że nowy model AirPods Pro prawdopodobnie zobaczymy dopiero za rok. No i ten Spatial Audio…

Dominik Łada

MacUser od 2001 roku, rowery, fotografia i dobra kuchnia. Redaktor naczelny iMagazine - @dominiklada

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 18

Zgadzam się że słuchawki są mega. Używam ich codziennie prawie od premiery. Jedno ale. Mega awaryjne. Moje były już w serwisie 4 razy. Za każdym razem wymieniane na nowe. I w każdych nowych po jakimś czasie dzieje się to samo. Nie przechodzą testu dopasowania. Tam siada jakaś elektronika i tak w koło Macieju. Swoje po weekendzie znów wysyłam. Prawa znów nie da się dopasować. Proponuję to sprawdzać na bieżąco. Jeśli tego dopasowania nie ma to niestety parametry spadają i jest to wyczuwalne w odsłuchu. Ja korzystam dużo bo mniej więcej przynajmniej 1h dziennie. Bywa że po kilka.

Chyba mam ten sam problem. Zaraz po zakupie przechodziły test. Kilka dni później prawa za nic nie chciała a obecnie już obie nie przechodzą. Bez problemu uznali to na gwarancji?

Zapewne chodziło mu o test dopasowania końcówek. Ten w ustawieniach Bluetooth przy AirPods . Jakby tylko trestu nie przechodziły to jeszcze nie byłby problem gdyby nie miało wpływu na jakość funkcji. One muszą mieć dobre dopasowanie bo nie będzie prawidłowo działać ANC i jakość dźwięku będzie gorsza. dynamika itd.

Miałem AirPods Pro i oddałem córce ponieważ, w przeciwieństwie do zwykłych AirPods, wypadały mi z uszu w trakcie poruszania się. Testowałem różne końcówki i nic nie pomogło. Problem wypadania z uszu AirPods Pro jest powszechnie znany i opisywany w Internecie. Warto o tym pamiętać.

To słuchawki nie dla każdego.

Jak się pochylisz to też ci wypadną. Mi często wypadają i gumki nic nie pomagają.

Zgadza się. To problem wszystkich słuchawek tego typu. Każdy ma inaczej. Szkoda, że w zasadzie sprawdzić to można tylko dokonując zakupu.

Ja mam cały czas problem podczas rozmowy ze moi rozmówcy jak rozmawiam na świeżym powietrzu mówią ze łapią bardzo dużo otoczenia. Ja słyszę super ale oni tylko samochody i całe otoczenie. Nagrywałam siebie dyktafonem i faktycznie tak jest, czy tez macie ten problem ?

Jak dla mnie przy dłuższym słuchaniu muzyki około godziny, zaczynają boleć mnie uszy i głowa…może ten ich Bluetooth nagiety na maxa…
Więc oddałem dla kuzyna…ale nie mogłem znaleźć nic bardziej wygodniejszego do rozmów telefonicznych, więc kupiłem ponownie…to że każda słuchawka działa niezależnie to duży plus…Jabra’s chyba tego nie ma…Co do słuchania muzyki to na nowo odkryłem Koss, jednak old school to old school…

Brakuje ci basu w AirPods Pro?
ustawienia – dostępność – AirPods – ustawienia dosteposci (dźwięk) – dostrajanie słuchawek – dostrój dźwięk na Zrównoważone tony i ustaw poniżej na lekko, zastosuj na samym dole dla multimedia.
Polecam tez dodatkowo ustawić EQ w ustawieniach muzyka na np. Elektroniczna.

Brakuje ci basu w AirPods Pro?
ustawienia – dostępność – AirPods – ustawienia dosteposci (dźwięk) – dostrajanie słuchawek – dostrój dźwięk na Zrównoważone tony i ustaw poniżej na lekko, zastosuj na samym dole dla multimedia.
Polecam tez dodatkowo ustawić EQ w ustawieniach muzyka na np. Elektroniczna.

Też kupiłem dwa tygodnie temu. Obejrzałem kilka recenzji, które – podobnie jak powyższa – bardzo zachwalały ANC. Te słuchawki są świetne, ale ANC jest mega przereklamowane. No offence, ale jak czytam, że po włączeniu ANC “nastaje cisza” to mi się ciśnienie podnosi, bo właśnie przez takie opinie, ANC jest dla mnie największym rozczarowaniem w tych Airpodsach Pro. Ciężko nazwać ciszą fakt, że przy włączonym ANC słyszę szum samochodów dobiegający przez uchylone okno czy własne stukanie w klawiaturę MacBooka. Aż nie mogłem uwierzyć, że tak kiepsko działa ficzer, który ludzie tak bardzo reklamują, ale porównałem z opiniami dwóch znajomych osób (w tym jedne przetestowałem sam, zmieniając tylko gumki na swoje) i niestety tak to wygląda. Proszę więc nie powielać tych mylących opinii, że “nastaje cisza”. Jest ciszej, oczywiście, ale do ciszy dość daleko.
Dodam, że testowałem wszystkie rozmiary gumek i na każdej z nich przechodzę test dopasowania.

Też kupiłem dwa tygodnie temu. Obejrzałem kilka recenzji, które – podobnie jak powyższa – bardzo zachwalały ANC. Te słuchawki są świetne, ale ANC jest mega przereklamowane. No offence, ale jak czytam, że po włączeniu ANC “nastaje cisza” to mi się ciśnienie podnosi, bo właśnie przez takie opinie, ANC jest dla mnie największym rozczarowaniem w tych Airpodsach Pro. Ciężko nazwać ciszą fakt, że przy włączonym ANC słyszę szum samochodów dobiegający przez uchylone okno czy własne stukanie w klawiaturę MacBooka. Aż nie mogłem uwierzyć, że tak kiepsko działa ficzer, który ludzie tak bardzo reklamują, ale porównałem z opiniami dwóch znajomych osób (w tym jedne przetestowałem sam, zmieniając tylko gumki na swoje) i niestety tak to wygląda. Proszę więc nie powielać tych mylących opinii, że “nastaje cisza”. Jest ciszej, oczywiście, ale do ciszy dość daleko.
Dodam, że testowałem wszystkie rozmiary gumek i na każdej z nich przechodzę test dopasowania.