Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Hans Zimmer chwali Spatial Audio i mówi, że Jony Ive dał mu parę słuchawek, nad którymi pracował

Hans Zimmer chwali Spatial Audio i mówi, że Jony Ive dał mu parę słuchawek, nad którymi pracował

2
Dodane: 2 lata temu

Zane Lowe przeprowadził niedawno wywiad ze znanym kompozytorem Hansem Zimmerem w ramach Apple Music. Większość pytań dotyczyła kariery Zimmera, ale rozmawiano również o Spatial Audio.

Zimmer powiedział Lowe’owi, że nigdy nie słucha własnych ścieżek dźwiękowych, „ponieważ zwykle są one w stereo”. Jednak kompozytor, podczas pandemii, otrzymał prezent od Jony’ego Ive’a prezent w postaci AirPods Max (tak wynika z opisu tego prototypu, który w wywiadzie rozwija Hans Zimmer), nad którymi ten pracował. Chociaż nigdy nie spotkali się osobiście, Zimmer ujawnił, że Ive zawsze wysyłał je z dopiskiem: „Zrobiłem to”.

Według kompozytora, gdy po raz pierwszy doświadczył dźwięku Spatial Audio na tych słuchawkach, był zachwycony tą technologią. Co ciekawe, kiedy Zimmer skontaktował się ze swoimi przyjaciółmi w Dolby, powiedziano mu, że tajemnicze słuchawki „tak naprawdę nie istnieją”.

Zdziwił się, bowiem otrzymał wówczas tak naprawdę prototyp AirPods Max.

Zadzwoniłem do Denisa i do wszystkich moich chłopaków i powiedziałem: Te słuchawki są niesamowite! Na co oczywiście dostałem odpowiedź:

„Cóż, tak naprawdę nie istnieją. Myślę, że masz jedyną parę”.

High-endowe słuchawki Apple zostały ogłoszone w grudniu 2020 roku, podczas gdy Spatial Audio dla piosenek stało się rzeczywistością dopiero na początku tego roku.

Jony Ive pomagał Apple rozwijać AirPods Max nawet po tym, jak opuścił firmę w czerwcu 2019 roku. Wtedy Ive powiedział, że pozostanie „bardzo związany z Apple”, ale nigdy nie wspomniano o nim publicznie. Jego ostatni występ jako szef projektu Apple miał miejsce na WWDC 2019 wraz z wprowadzeniem nowego komputera Mac Pro.

Pełnego wywiadu z Hansem Zimmerem posłuchacie w Apple MusicApple Podcasts.

Krzysztof Kołacz

🎙️ O technologii i nas samych w podcaście oraz newsletterze „Bo czemu nie?”. ☕️ O kawie w podcaście „Kawa. Bo czemu nie?”. 🏃🏻‍♂️ Po godzinach biegam z wdzięczności za życie.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 2

Nie miałem okazji używania „spatial audio”. Z opisu wynika, że jest to coś podobnego do rozwiązania Sony „360 Reality Audio”, którego w sumie też nie testowałem.
Moje pytania:
(1) Czy każdy utwór można odsłuchać w tym standardzie, czy potrzebne jest jakieś specjalne kodowanie?
(2) Czy to działa tak, że (A) scena „jest zamrożona” przed słuchaczem czy raczej (B) stereo jest podbite i można bardziej zdefiniować położenie instrumentów?
Z ciekawości chyba kiedyś to przetestuję…

OK, odpiszę sam sobie…
Nie mam pojęcia czy 360 Reality Audio od SONY wymaga jakiegoś konkretnego wsparcia technicznego po stronie słuchawek, ale znalazłem na YT demo:

Zara Larsson – Talk About Love

I powiem tak, używając B&W PX (które są całkiem spoko) efekt jest… tragiczny. Mam nadzieję, że zostanie to jako ciekawostka, lub będzie można to wyłączyć.