Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu iPhone uratował życie miłośnikowi snowboardu

iPhone uratował życie miłośnikowi snowboardu

0
Dodane: 3 lata temu
fot. 9to5mac

iPhone uratował życie brytyjskiemu snowboardzistowi, który wpadł w szczelinę poza trasą i nie mógł się z niej wydostać. Był wtedy sam, a teraz mówi, że to błąd, którego nigdy nie powtórzy.

Tim Blakey opublikował tę historię na Instagramie wraz ze zdjęciem jednego ze swoich ratowników.

View this post on Instagram

A post shared by Tim Blakey (@mrtimblakey)

Michael i jego zespół dosłownie uratowali mi życie. Nadal nie mam pojęcia, jak kiedykolwiek oddam pieniądze jemu i szwajcarskim służbom ratunkowym. Ale zapewniam, że nad tym pracuję. Być może pierwszym krokiem jest uświadomienie sobie niesamowitej pracy, jaką ci faceci wykonują w górach, i uświadomienie innym, by nie byli tak nieostrożni jak ja. Zostałem zwabiony fałszywym poczuciem bezpieczeństwa.

Ostatnie podziękowania Tim kieruje do Apple:

Ich boczny przycisk użyty 5 razy, po prostu zrobił swoje i wezwał służby ratunkowe. To szczególnie przydatne, gdy ekran jest zalany. Miałem zasięg 3G i tylko 3% baterii, 5 m pod lodem. A jednak się udało!

Blakey opublikował również zdjęcie szczeliny, po tym jak został z niej uratowany. Został uwięziony ok. 15 stóp pod ziemią, a lodowe ściany uniemożliwiały mu uwolnienie się.

Istnieją dwa sposoby wezwania służb ratunkowych na iPhonie (oprócz wybrania numeru 112):

  1. Naciśnięcie i przytrzymanie przycisku bocznego i dowolnego przycisku głośności, a następnie potwierdzenie, aby zadzwonić.
  2. Jeśli nie widzimy ekranu lub go nie używamy, powinniśmy nacisnąć pięć razy przycisk zasilania. Po krótkim odliczeniu nawiązujemy połączenie bezpośrednio z krajowym 112, a nasza lokalizacja jest automatycznie przekazywana do służb ratunkowych.

Obie opcje są domyślnie włączone, ale można zdecydować się na korzystanie tylko z jednej z nich.

Prezent, który odmienił życie

Krzysztof Kołacz

🎙️ O technologii i nas samych w podcaście oraz newsletterze „Bo czemu nie?”. ☕️ O kawie w podcaście „Kawa. Bo czemu nie?”. 🏃🏻‍♂️ Po godzinach biegam z wdzięczności za życie.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .