Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Elon Musk kupił Twittera za 44 miliardy dolarów

Elon Musk kupił Twittera za 44 miliardy dolarów

0
Dodane: 2 lata temu

Twitter zgodził się na ofertę prezesa Tesli, Elona Muska, dotyczącą zakupu firmy za 44 miliardy dolarów.

Wcześniejsze doniesienia wskazywały, że zarząd Twittera obawiał się, że oferta Muska będzie niedowartościowana, po ogłoszeniu wyników za II kwartał fiskalny w tym tygodniu. Obawy jednak odsunięto na bok.

Przed złożeniem oferty całkowitego zakupu platformy Musk nabył 9,2% firmy po ostrej krytyce samego Twittera. Po zakupie pakietu większościowego akcji, Musk był gotów dołączyć do zarządu firmy, aby spróbować wprowadzić zmiany, które, jak powiedział, będą promować „wolność słowa”, ale dyrektor generalny Twittera, Parag Agrawal, niespodziewanie ogłosił, że tak się nie stanie. Teraz wiemy dlaczego.

Musk dodał, że chce, aby Twitter był „lepszy niż kiedykolwiek” dzięki nowym funkcjonalnościom, które pokonają boty spamujące i zadbają o wolność słowa wszystkich.

„Wolność słowa jest podstawą funkcjonującej demokracji, a Twitter jest cyfrowym placem miejskim, na którym debatuje się o sprawach kluczowych dla przyszłości ludzkości. Chcę, aby Twitter był lepszy niż kiedykolwiek, wzbogacając produkt o nowe funkcjonalności, udostępniając algorytmy jako open source w celu zwiększenia zaufania, pokonania botów i uwierzytelnienia wszystkich użytkowników. Twitter ma ogromny potencjał – nie mogę się doczekać współpracy z firmą i społecznością użytkowników, aby go odblokować”.

Gdy przejęcie Twittera przez Elona Muska dobiegnie końca, Twitter stanie się spółką prywatną. Oczekuje się, że transakcja zostanie sfinalizowana jeszcze w 2022 r. Co ciekawe, Musk kupił całość za gotówkę. Ostateczna kwota transakcji to 44 miliardów dolarów. Jest to jeden z największych zlewarowanych wykupów w historii. Twitter zostanie wycofany z giełdy i stanie się firmą całkowicie prywatną.

Akcje Twittera zyskiwały wczoraj około 5% na handlu przedsesyjnym. Inwestorzy za każdą akcję otrzymają 54,20 dolarów, czyli 38% więcej niż wynosił kurs na zamknięciu sesji 1 kwietnia – ostatniej przed ogłoszeniem zakupu pakietu większościowego przez Muska.

Co dalej? Bardzo krótko komentując całą sprawę, nie obawiam się, że przejście w prywatne ręce zaszkodzi platformie. Ba, może jej znacznie pomóc. Natomiast bardziej ostrożnie podchodzę do samego Muska. Jeśli rozważacie ucieczkę z Twittera, to uspokoję. Nikt z dnia na dzień platformy nie zamknie i nikt, a już na pewno Musk, nie wydaje 44 miliardów dolarów w błoto. Spodziewam się, że w ciągu najbliższego kwartału zobaczymy przycisk „Edytuj”.

Twitter już zapowiedział także, że użytkownicy będą mogli zarabiać w kryptowalutach, dzięki nowemu partnerstwu z pośrednikiem Stripe.

Przed Twitterem i przed nami, ciekawy czas. Trzymam kciuki!

Krzysztof Kołacz

🎙️ O technologii i nas samych w podcaście oraz newsletterze „Bo czemu nie?”. ☕️ O kawie w podcaście „Kawa. Bo czemu nie?”. 🏃🏻‍♂️ Po godzinach biegam z wdzięczności za życie.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .