Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Samodzielna wymiana baterii w iPhonie?

Samodzielna wymiana baterii w iPhonie?

0
Dodane: 3 lata temu
fot. Joel Rohland (Unsplash)

MacRumors oraz Quinn Nelson postanowili sprawdzić, na ile prosty jest proces samodzielnej wymiany baterii z użyciem autoryzowanych części, w ramach niedawno uruchomionego programu Apple Self Service Repair.


Partnerem tekstu jest: Wymiana Szybki – Serwis iPhone

 

Apple poinformowało, że ​​uruchamia program samodzielnej naprawy urządzeń (Self Service Repair) w Stanach Zjednoczonych w zeszłym tygodniu.

Apple uruchomiło program samodzielnej naprawy iPhone’ów

Instrukcje dla napraw poszczególnych komponentów są dostępne na stronie support.apple.com/self-service-repair, a części i stacje do tego niezbędne, można kupić w sklepie Apple Self Service Repair Store. Tak też zrobili MacRumors oraz Quinn Nelson.

Zacznijmy od wniosków MacRumors, które nie napawa optymizmem przeciętych użytkowników nadgryzionych słuchawek. Po obejrzeniu całego materiału nasuwa się jeden wiosek: Nie rób tego nigdy sam!

Aczkolwiek, po zapoznaniu się z opinią Quinna Nelsona, która jest o wiele bardziej przychylna całemu programowi, doradzam wziąć lekki cudzysłów na wnioski MacRumors.

Kilka spraw, które należy mieć na uwadze zanim w ogóle wyciągnięcie własne wnioski:

  • program Apple Self Service Repair nie jest kierowany do przeciętnego klienta z ulicy, choćby nie wiem, jak bardzo firma temu zaprzeczała,
  • jeśli podliczymy koszty zakupu wszystkich niezbędnych stacji roboczych i akcesoriów, które potrzebne są do wymiany baterii (oraz samej baterii), przewyższy on znacznie koszt tej usługi w autoryzowanych serwisach Apple,
  • udając się do autoryzowanego serwisu, nie musimy brać odpowiedzialności za ewentualne błędy,
  • udając się do serwisu pogwarancyjnego, jeśli urządzenie nie jest już objęte gwarancją Apple, również większość z tych usług wykonamy dużo taniej.

„Wymiana Szybki” lub baterii? Żaden problem!

W przypadku serwisów pogwarancyjnych polecamy serwis „Wymiana Szybki”, który mieści się m.in. na Szpitalnej 5 w Warszawie i dobrze ich znacie.

Hit czy kit?

Podsumowując, mogę de facto na początek odesłać Was do odcinka podcastu z Kingą, który nagraliśmy ubiegłej jesieni. Tuż po ogłoszeniu przez Apple programu Self Service Repair. Nasze obawy i wnioski de facto potwierdziły się w 100%.

Nie jest tajemnicą, że Apple oraz inni producenci, musieli zacząć uruchamia podobne programy, głównie ze względu na europejski rynek. Ten, w nadchodzących latach, ma radykalnie zmienić unijne prawodawstwo, które w założeniu powinno przeciwdziałać monopolowi i wspierać ekologię. Wszyscy zaczynają od amerykańskiego rynku, ale spodziewam się (co zresztą samo Apple, Google i Samsung potwierdzają), że jeszcze na jesieni tego roku, programy samodzielnej naprawy urządzeń trafią do Europy.

Nie traktuję tego typu inicjatyw, jako prostego panaceum dla Kowalskiego, Nowaka czy Smitha. Raz jeszcze podkreślę: to nie jest program DIY „dla zielonych”, cokolwiek nie mówiliby o tym producenci.

Krzysztof Kołacz

🎙️ O technologii i nas samych w podcaście oraz newsletterze „Bo czemu nie?”. ☕️ O kawie w podcaście „Kawa. Bo czemu nie?”. 🏃🏻‍♂️ Po godzinach biegam z wdzięczności za życie.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .