Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu A Better Route Planner

A Better Route Planner

0
Dodane: 12 miesięcy temu

Kilka lat temu odkryłem A Better Route Planner (ABRP) – nawigację samochodową przeznaczoną dla samochodów elektrycznych. Te słowa piszę po zrobieniu z nią prawie 3000 km po Europie, w najnowszej wersji płatnej.


Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 6/2023


Od czasu napisania tego artykułu, A Better Route Planner został nabyty przez firmę Rivian – producenta samochodów elektrycznych. Dyskusję na ten temat możecie odsłuchać w podcaście Nadgryzieni 422.


Najważniejsze cechy A Better Route Planner

Ogromną zaletą ABRP jest możliwość korzystania z aplikacji nie tylko na smartfonie czy iPadzie, ale również w przeglądarce. Dzięki temu możemy sobie rozplanować wygodnie podróż na dużym ekranie.

Moją ulubioną funkcją jest opcja sprecyzowania dokładnie, z jakiego samochodu korzystamy na danej wycieczce, dzięki czemu ABRP będzie wyliczało wszystko zdecydowanie precyzyjniej. W wersji płatnej ma dodatkowo możliwość pobierania średniego zużycia prądu dla danego modelu z na bieżąco aktualizowanych baz danych w internecie oraz modyfikowania go w zależności od pogody i temperatury na trasie. Jeśli to brzmi niesamowicie, to tak jest, ponieważ to jest niesamowite.

Jak można się spodziewać, nasz smartfon (i tym samym ABRP) nie ma dostępu do stanu naładowania akumulatora w samochodzie, co wydaje się kluczowe dla sprawnego korzystania z tej aplikacji. Podczas jazdy, jeśli zostawimy sobie smartfon gdzieś na wierzchu, mamy dostęp do stanu procentowego oraz przycisków plusa i minusa na jego ekranie (wyświetla co innego niż ekran CarPlay). W ten sposób możemy szybko poprawić stopień naładowania baterii. W niektórych modelach elektryków można za pomocą odpowiednich serwisów i narzędzi uruchomić synchronizację tych danych, co jest ogromnym ułatwieniem. Niestety, w przypadku niektórych marek może to wymagać oddania loginu i hasła do naszego konta, aby ta synchronizacja działała w pełni, a to dla wielu może być zbyt dużą ingerencją w prywatność. ABRP tutaj powinno starać się wprowadzić jakiś standard, aby samochody mogły się w prosty sposób dzielić stanem naładowania ze smartfonem.

Jedną z nieocenionych funkcji ABRP jest wyświetlanie informacji uaktualnianych na żywo podczas jazdy, ile stanowisk jest wolnych na stacji ładowania, do której aktualnie podążamy. To genialne, bo pozwala nam znaleźć alternatywę w pobliżu, gdy wybrana stacja jest zajęta.

Jeśli mamy dłuższy odcinek pomiędzy stacjami, to ABRP automatycznie zaproponuje niższą maksymalną prędkość, która umożliwi nam dojechanie do ładowarki bez konieczności wzywania pomocy drogowej. To jest zdecydowanie bardziej precyzyjne, gdy stan baterii jest uaktualniany automatycznie lub gdy pilnujemy ręcznie, aby procenty pomiędzy autem a aplikacją się zgadzały.

A Better Route Planner oferuje ogromną liczbę dodatkowych funkcji i modyfikacji podczas planowania trasy. Zaskakującą wręcz! Przykładowo, możemy zdefiniować, z iloma procentami ładunku w akumulatorze chcemy dojechać do celu albo do ilu chcemy się ładować maksymalnie (np. 80% dla osób dbających o stan baterii), albo poniżej ilu mamy nie schodzić (np. 20% dla osób j.w.). Możemy precyzować też, czy chcemy częstszych postojów na krótkie ładowanie, czy długie, ale rzadsze (tutaj fajnie jest to zgrać z naszymi pęcherzami, aby nie tracić czasu niepotrzebnie).

Jeśli wybieracie się w podróż, to warto też wziąć wersję premium (subskrypcja 23,99 PLN miesięcznie lub 244,99 PLN rocznie) na tyle, na ile jest potrzebne, bo znajduje się tam sporo ciekawych rzeczy, które warto mieć.

Jedną z najpiękniejszych cech ABRP jest możliwość sprecyzowania, czyją kartę ładowania mamy, np. VW WeCharge, Shell Recharge, Audi Charging itd. Dzięki temu i zaznaczeniu opcji wyświetlania tylko kompatybilnych stacji ładowania nie będziemy mieli sytuacji, w której trafimy na przypadkową stację, na której nie mamy, jak się naładować.

To wszystko brzmi jak marzenie i aplikacja rzeczywiście ma ogromny potencjał, ale cierpi na słabą wydajność i okazjonalne bugi. Czasami trzeba ją po prostu ponownie uruchomić, bo zaczyna działać bardzo wolno. Na plus należy zaliczyć fakt, że taki twardy restart aplikacji nie ubija w niej podróży – ta jest przywracana. Podobnych drobnych irytujących problemów jest sporo.

ABRP też warto rozważyć jako app jedynie do rozplanowania trasy, a potem korzystania np. z wbudowanej nawigacji samochodowej, Waze’a czy innego Apple Maps. Jest to naprawdę pomocna app, ale momentami niezwykle irytująca, również w sytuacji, w której musimy ręcznie ustawiać procenty naładowania akumulatora.

A Better Route Planner – iOS – za darmo (subskrypcja 23,99 PLN / msc. lub 249,99 PLN / rok)

A Better Route Planner – Android – za darmo (subskrypcja za funkcje premium)

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .