Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Apple na rzecz Restore Fund – funduszu odpowiedzialnego za pielęgnację Puszczy Atlantyckiej

Apple na rzecz Restore Fund – funduszu odpowiedzialnego za pielęgnację Puszczy Atlantyckiej

0
Dodane: 2 miesiące temu
fot. Apple Newsroom

W swoim centrum prasowym Apple opublikowało obszerny materiał dotyczący działań firmy na rzecz Restore Fund w Ameryce Południowej, który pomaga w systematycznym ponownym zalesianiu ziemi.

Informacja prasowa

Dostawcy będą razem z Apple wspierać inicjatywy mające na celu naturalną dekarbonizację. Projekt jest już w początkowej fazie realizacji.

Firma Apple miała przyjemność powitać kluczowych partnerów produkcyjnych – firmy Taiwan Semiconductor Manufacturing Company (TSMC) i Murata Manufacturing – jako nowych inwestorów projektu Restore Fund. To inicjatywa, której celem jest zwiększanie skali globalnych inwestycji w naturalną dekarbonizację przy zachowaniu newralgicznych ekosystemów. TSMC, światowy producent półprzewodników, zainwestuje nawet 50 milionów USD w fundusz zarządzany przez Climate Asset Management – spółkę joint venture utworzoną przez HSBC Asset Management i Pollination. Murata – japoński dostawca podzespołów iPhone’a – zainwestuje w ten sam fundusz do 30 milionów USD.

Nowe inwestycje stanowią rezultat dotychczasowego zaangażowania Apple i przekazania nawet 200 milionów USD na realizację drugiego etapu projektu Restore Fund. Kwota powierzonego kapitału to w sumie 280 milionów USD.

Symbiosis wykorzystuje dane z obrazów satelitarnych dostarczane przez firmę Space Intelligence, żeby mierzyć ilość dwutlenku węgla zmagazynowanego w swoim lesie, rejestrować powiązane dane, na przykład o gatunkach drzew, i przechowywać informacje na potrzeby przyszłych analiz i projektów.

Apple zaprezentowało również partnerów wstępnego etapu projektu Restore Fund, który zainicjowano w 2021 r. Poprzez te inwestycje firmy Apple, Goldman Sachs i Conservation International nawiązują współpracę ze specjalistami w zakresie gospodarki leśnej – organizacjami Symbiosis, BTG Pactual Timberland Investment Group i Arbaro Advisors – aby wspierać tworzenie zrównoważonych lasów produkcyjnych na wyniszczonych pastwiskach i gruntach rolnych w Ameryce Południowej.

Apple prognozuje, że w efekcie tych projektów zrealizuje cel zakładający usunięcie z atmosfery w sumie 1 miliona ton dwutlenku węgla do 2025 r.

Inwestycje przedsiębiorstw w środowisko stanowią jednocześnie inwestycje w zdrowie społeczności i odporniejszą gospodarkę światową, a także kluczowe narzędzie w walce ze zmianami klimatycznymi. Restore Fund już przynosi realne korzyści społecznościom i ekosystemom w Ameryce Południowej, a jednocześnie pozwala usuwać dwutlenek węgla z atmosfery. To wspaniale, że dołączają do nas dostawcy, którzy – poza dokładaniem wszelkich starań, żeby dokonać dekarbonizacji swojej działalności – decydują się też na inwestycje w środowisko.

– powiedziała Lisa Jackson, wiceprezeska Apple w pionie Environment, Policy, and Social Initiatives.

Puszcza Atlantycka w Ameryce Południowej to miejsce, w którym zdaniem wielu życiem rządzi matka – najwyższa władczyni dbająca o wszystkich i wszystko. Dotyczy to roślin i zwierząt, a nawet drzew, które pną się wysoko ku słońcu, dając jednocześnie cień wszelkiemu życiu kryjącemu się w podszycie lasu.

Prezes Bruno Mariani założył firmę Symbiosis w 2008 r., żeby walczyć ze skutkami zmiany klimatu, które widział na własne oczy w Brazylii i za granicą.

Szacuje się, że w Puszczy Atlantyckiej rośnie dziś 5000 gatunków drzew. Stulecia nadmiernej wycinki sprawiły, że dwóm trzecim tych gatunków grozi wyginięcie. Odtworzenie lasu deszczowego – potencjalnie ponad 40 milionów hektarów w samej Brazylii – jest kluczowym elementem programów wspieranych przez Apple w regionie. Jednym z nich jest przedsięwzięcie realizowane w pobliżu położonego na wybrzeżu miasta Trancoso w brazylijskim regionie Bahia. Pewna firma hoduje tam sadzonki drzew matek, czyli najodporniejszych drzew różnych gatunków, które przetrwały dewastację lasu deszczowego.

Zaczęliśmy z najlepszym możliwym materiałem genetycznym pozyskanym z ogromnych rodzimych zasobów na terenie atlantyckiego lasu deszczowego. Miało to przyciągnąć liczną faunę i wiele owadów.

– wyjaśnia Bruno Mariani, założyciel i prezes przedsiębiorstwa Symbiosis, które zajmuje się gospodarką leśną i inwestycjami leśnymi.

Założona w 2008 r. firma Symbiosis od 2010 r. zbiera, przechowuje i sadzi nasiona drzew matek różnych gatunków rodzimych dla Brazylii.

Drzewa matki stanowią przykład tego, jak przyroda jest źródłem energii i podstawą regeneracji dla nas wszystkich. Drzewa matki dostarczają więc korzyści nam wszystkim.

– opowiada Mickael Mello, menedżer ds. pielęgnacji roślin w firmie Symbiosis.

Działania Symbiosis są jedną z trzech inwestycji realizowanych w ramach utworzonego przez Apple funduszu Restore Fund. Powstanie funduszu ogłoszono w 2021 r., a jego celem jest upowszechnianie czerpiących z przyrody rozwiązań, które odpowiadają na zmianę klimatu. We współpracy z Goldman Sachs i Conservation International fundusz Restore Fund zainwestował w trzy inicjatywy na rzecz eliminacji dwutlenku węgla prowadzone w Brazylii i Paragwaju. Jednak ich cele nie ograniczają się do eliminacji związków węgla i są dużo szersze – od poprawy lokalnych źródeł utrzymania po zwiększanie bioróżnorodności.

Od pierwszego nasadzenia, w ramach którego na terenie trwale wyłączonym z wycinki zasadzono 160 różnych gatunków, Symbiosis rozszerza swoje działania na rzecz odbudowy zasobów zagrożonych drzew rodzimych. W celu ograniczenia spadku bioróżnorodności firma Symbiosis zobowiązała się do zachowania na swoim terenie 40 procent naturalnych lasów wielogatunkowych, a z pozostałego gruntu pozyskuje w zrównoważony sposób cenne drewno tropikalnych drzew liściastych. W ciągu dekady przedsiębiorstwo zasadziło 800 hektarów bioróżnorodnego lasu, a w samym tylko 2024 r. zamierza posadzić ponad milion sadzonek na 1000 hektarów.

„Drzewa funkcjonują w grupach przypominających sieci”, twierdzi Mariani. „To istoty społeczne, które chcą sobie nawzajem pomagać. Różne gatunki mają korzenie na różnych głębokościach gleby, dlatego ze sobą nie konkurują, a współpracują”.

Szacuje się, że potencjalny obszar ponownego zalesienia w Puszczy Atlantyckiej może liczyć około 40 milionów hektarów, czyli 100 milionów akrów.

„Biomasa drzewna oznacza, że mamy tu mnóstwo zapasów dwutlenku węgla, a jednocześnie wiemy też, że jego duże ilości znajdują się również w glebie”, mówi Batista. „Pozyskiwanie drewna wymaga więc przemyślenia każdego elementu od początku do końca cyklu. W zarządzeniu dążymy do utrzymania ciągłej pokrywy leśnej, bo naszym celem jest trwałość. Ten teren ma być zawsze pokryty lasem”.

Część badań polega na identyfikowaniu obszarów wyznaczonych jako tereny należące do ludności rdzennej. Symbiosis ma nadzieję rozpocząć wkrótce współpracę z tymi społecznościami polegającą na rozpoznawaniu i zbieraniu nasion drzew matek, które rosną na ich terenach. Marianiego zainspirowała wizyta w Amazonii, którą odwiedził w 2007 r. Zobaczył tam, jak pewna rdzenna społeczność ponownie zalesiła zniszczony wycinką teren wzdłuż peruwiańskiej granicy.

Liderzy społeczności rozmawiali ze mną o zmianie klimatu i zabrali mnie w miejsce, które ponownie zalesili. Wyglądało jak pierwotny las. Zobaczenie, jak duża jest zdolność przyrody do regeneracji i jak wiedza ludowa może łączyć się z nauką, było dla mnie inspiracją.

wspomina Mariani.

Graciela Gimenez od 40 lat mieszka w Cururu’o, niewielkiej społeczności liczącej około 1200 osób. Każdego ranka wstaje o piątej, żeby zacząć wykonywać swoje codzienne obowiązki: nakarmić kurczaki i wymienić im wodę, posprzątać dom, przygotować posiłki dla rodziny i zająć się wszystkim, czego może potrzebować kobiece stowarzyszenie, które pomogła założyć i którym obecnie kieruje.

Od zawsze byłam bardzo zaangażowana w moją społeczność. Ludziom podoba się, że potrafię załatwiać różne sprawy.

– wyznaje Gimenez.

Po kilku spotkaniach z Gladys Nuñez, specjalistką ds. kontaktów ze społecznością w firmie Forestal Apepu, Gimenez i kobiety z jej wspólnoty zebrały się, by zaplanować, jak mogą zarabiać na hodowli kurczaków. Wcześniej gospodarstwa domowe żyły przede wszystkim z niestabilnych dochodów z dorywczej pracy fizycznej w okolicy. Po tym jak firma Forestal Apepu przekazała Gimenez 21 kurczaków, kobieta hoduje teraz 51 ptaków, a jej rodzina nie tylko jada ich jaja i mięso, lecz także je sprzedaje.

Musimy troszczyć się o naszych sąsiadów. Oni powinni być także naszymi sojusznikami. Wszystkie osoby ze społeczności współpracujących z Apepu, w tym i ja, codziennie uczą się gospodarowania lasem. Dowiadują się na przykład, co dla zdrowia i bezpieczeństwa oznaczają pestycydy i jak lepiej wykorzystywać zasoby naturalne. Takie poszerzenie wiedzy wspólnoty pomoże przyrodzie.

– mówi Nuñez.

Oprócz prowadzenia działań społecznych firma Forestal Apepu poszukuje narzędzi do monitorowania dobrostanu zalesionego terenu. Dźwięki lasu zarejestrowane przez eksperymentalny system monitoringu bioakustycznego pomagają współpracującemu z firmą zespołowi biologów określać poziom bioróżnorodności lasu przy użyciu sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego.

W 1962 r. Ramon Mariotti (po prawej) przeniósł się wraz z rodziną z paragwajskiego regionu Chaco do osady Palomita I, gdzie jego bliscy natychmiast poznali się na bogactwie miejscowej gleby. Ojciec Mariottiego rozpoczął uprawę yerba mate, a syna uczył różnych niuansów hodowli rośliny, po którą sięga wielu spragnionych Paragwajczyków.

Ramon Mariotti, lider osady Palomita I, który przeniósł się do niej w 1962 r. ze zniszczonego i nawiedzonego przez suszę regionu Chaco, produkuje tu yerba mate – herbatę ziołową, która dla wielu Paragwajczyków jest jedynym środkiem mogącym ugasić ich pragnienie. Ojciec Mariottiego przekazał synowi wszystkie tajniki produkcji – od wiedzy o tym, kiedy liście są gotowe do zbioru, jak delikatnie zbierać je ręcznie, a także jak je suszyć i mielić, po zasady wyboru towaru najlepszego na sprzedaż.
Od razu po przyjeździe tutaj zdaliśmy sobie sprawę, jak żyzna jest miejscowa ziemia. To tak jakby znaleźć się w środku naturalnego supermarketu: tu można hodować wszystko.

– opowiada Mariotti.

Gdy zestawić działania podejmowane przez Forestal Apepu w Paragwaju z pracą firmy Symbiosis w Brazylii, może się wydawać, że ich wysiłki na rzecz odnotowania, zachowania i odtworzenia flory i fauny w każdym regionie są ze sobą niezwiązane. Kiedy jednak przyjrzeć się bliżej, okazuje się, że przyświeca im wspólny cel: wspieranie odporności najbardziej pierwotnych miejsc na Ziemi, które zbyt długo uważano za niezniszczalne.

Świadczą o tym słowa Marianiego, szefa Symbiosis, który wiedział, jak nazwie swoją firmę od razu, gdy tylko zaczął myśleć o jej założeniu:

To współpraca różnych gatunków przynosząca obustronne korzyści – przeciwieństwo pasożytnictwa. Moim celem jest symbioza, a więc sytuacja, w której wszyscy zyskują.

Krzysztof Kołacz

🎙️ O technologii i nas samych w podcaście oraz newsletterze „Bo czemu nie?”. ☕️ O kawie w podcaście „Kawa. Bo czemu nie?”. 🏃🏻‍♂️ Po godzinach biegam z wdzięczności za życie.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .