Apple odwołuje się od unijnego prawa DMA. Argumentacja: obawy o prywatność użytkowników
Apple złożyło odwołanie od części przepisów unijnej ustawy o rynkach cyfrowych (Digital Markets Act – DMA), argumentując swoje stanowisko obawami dotyczącymi prywatności użytkowników.
Firma kwestionuje w szczególności wymogi interoperacyjności, które nakazują udostępnianie stronom trzecim danych takich jak treść powiadomień czy informacje o sieciach Wi-Fi.
Apple twierdzi, że obecna forma DMA pozwala innym podmiotom na „dostęp do danych osobowych, których nawet Apple nie widzi”. Wynika to z faktu, że funkcje takie jak renderowanie powiadomień czy dane o sieciach Wi-Fi są obecnie obsługiwane bezpośrednio na urządzeniu i przechowywane w zaszyfrowanej formie, co uniemożliwia Apple wgląd w te informacje. Firma podkreśla, że DMA niekoniecznie wymaga od zewnętrznych podmiotów, które uzyskałyby dostęp do tych samych danych, zobowiązania się do zachowania identycznych standardów prywatności i bezpieczeństwa.
W swoim najnowszym oświadczeniu Apple stwierdza:
W Apple projektujemy naszą technologię tak, aby działała płynnie razem, dostarczając unikalne doświadczenie, które nasi użytkownicy kochają i którego oczekują od naszych produktów. Unijne wymogi interoperacyjności zagrażają tej podstawie, tworząc jednocześnie proces, który jest nieracjonalny, kosztowny i hamuje innowacje. Wymogi te przekażą również firmom żądnym danych wrażliwe informacje, co stwarza ogromne ryzyko dla prywatności i bezpieczeństwa naszych użytkowników w UE. Firmy już zażądały najbardziej wrażliwych danych naszych użytkowników – od treści ich powiadomień, po pełną historię każdej zapisanej sieci Wi-Fi na ich urządzeniu – dając im możliwość dostępu do danych osobowych, których nawet Apple nie widzi. Ostatecznie te głęboko wadliwe zasady, które dotyczą tylko Apple – i żadnej innej firmy – poważnie ograniczą naszą zdolność do dostarczania innowacyjnych produktów i funkcji do Europy, prowadząc do gorszego doświadczenia użytkownika dla naszych europejskich klientów. Odwołujemy się od tych decyzji w ich imieniu oraz w celu zachowania wysokiej jakości doświadczenia, jakiego oczekują nasi europejscy klienci.
Podobne obawy Apple wyrażało już w marcu, kiedy UE oficjalnie nakazała wdrożenie specyfikacji interoperacyjności. Marcowe ogłoszenie zawierało harmonogram, zgodnie z którym udostępnianie powiadomień iOS powinno pojawić się w wersji beta systemu iOS do końca 2025 roku, a w pełni funkcjonalne, ostateczne wydanie do czerwca 2026 roku. Analogicznie, ułatwienie automatycznego łączenia z sieciami Wi-Fi urządzeniom firm trzecich powinno być możliwe do końca 2025 roku, z zobowiązaniem Apple do wdrożenia pewnych dodatkowych funkcji do czerwca 2026 roku.
Firmy takie jak Meta, Garmin i Spotify argumentują, że odmawianie dostępu do powiadomień użytkowników i innych informacji o konfiguracji urządzenia stanowi barierę wejścia dla klientów iPhone’a. Twierdzą, że gdyby miały dostęp do tych danych, mogłyby uczciwiej konkurować ze zintegrowanymi doświadczeniami oferowanymi przez urządzenia Apple, takie jak Apple Watch i AirPods.
Termin składania odwołania upłynął z końcem maja, więc na ostateczną decyzję UE trzeba będzie poczekać kilka miesięcy. Zakładając, że pierwotne postanowienie UE pozostanie w mocy, Apple powinno dodać wstępne wsparcie dla tych możliwości w ramach aktualizacji do iOS 19 (lub potencjalnie iOS 26) do końca roku.
Apple rozwija przyciski haptyczne dla iPhone’a, iPada i Apple Watcha – „Projekt Bongo” znów aktywny