Mastodon

Wycofanie serwerów XServe z oferty Apple – komentarz TVN

Norbert Cała
norbertcala
5
Dodane: 14 lat temu

Na początku listopada informowaliśmy Was o wycofaniu z oferty Apple serwerów XServe.
Zastanawiałem się wtedy co zrobią duże firmy profesjonalnie wykorzystujące te maszyny w swoich serwerowniach. Jedną z największych tego typu instalacji jest serwerownia polskiej stacji telewizyjnej TVN. Poprosiliśmy ich o komentarz to tej informacji:

Wiadomość o planowanym wycofaniu serwerów XServe z oferty Apple z całą pewnością nas zaskoczyła. Nie zostaliśmy powiadomieni wcześniej o tym fakcie przez obsługującego nas polskiego dystrybutora sprzętu Apple, nie natrafiliśmy również wcześniej na żadne pośrednie informacje mogące zapowiadać taki obrót sytuacji.

Sprzęt serwerowy Apple wykorzystywany w ramach struktur technologicznych TVN obsługuje przede wszystkim zadania związane z systemami zarządzania treścią wideo, sieciami pamięci masowej XSAN. Z naszego punktu widzenia rozwiązania zastępcze zaproponowane przez Apple w miejsce wycofywanego serwera XServe, tj. komputery Mac Pro oraz Mac Mini, są zupełnie niesatysfakcjonujące. Mac Mini jest komputerem opartym o komponenty konsumenckie (m.in. pamięć RAM bez kontroli parzystości), bez możliwości rozbudowy, a więc nie dającym możliwości korzystania z wymaganych przez nas profesjonalnych interfejsów Fibre Channel i SDI, o małej mocy obliczeniowej, do tego trudnym w serwisowaniu w razie awarii (np. wymiana HDD). Mac Pro nie mający już większości z wyżej wymienionych wad nadal nie zapewnia jednak ważnej redundancji zasilania (ma jeden zasilacz) i wymiany dysków hot-swap (wyciąganie dysku z komputera i tak wiąże się z potrzebą demontażu całego komputera z szafy w serwerowni). Bez wątpienia zaś największą jego wadą jest niesamowite marnotrawstwo miejsca (w miejsce 12 serwerów XServe można zmieścić tylko 2 Maci Pro). Jedyna realna zaleta tych komputerów – większa od serwerów XServe wydajność obliczenia procesorów i karty graficznej – jest w naszych zastosowaniach w większości zbędna.

Nie ulega wątpliwości, że w zaistniałej sytuacji zamierzamy zakupić pewną liczbę serwerów XServe zanim zostaną wycofane ze sprzedaży, co pozwoli nam utrzymać funkcjonowanie naszych systemów na najbliższe lata.

Witold Oleksiak
Inżynier TV Techniki Komputerowej
Dział Techniki TVN24 w TVN S.A.

Norbert Cała

Jedno słowo - Geek.

norbertcala
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 5

I wszystko jasne. Może się Apple odwidzi i wprowadza ponownie. Chociaż skoro Stefan powiedział, że „prawie nikt tego nie kupował“ to kto ich tam wie. Ehh… dokąd zmierzasz matko Apple? Znam Cie od 16 lat, ale widze, że iPhone namieszał Ci nieźle w głowie.

“Nie ulega wątpliwości, że w zaistniałej sytuacji zamierzamy zakupić pewną liczbę serwerów XServe zanim zostaną wycofane ze sprzedaży, co pozwoli nam utrzymać funkcjonowanie naszych systemów na najbliższe lata.”

Może to jest sposób Apple ;) Jak znalazł na koniec 2010 roku, aby podnieść cyferki.
Mam nadzieję, że sprzęt wróci w 2011 lub 2012 :(

Apple zachowuje się bardzo nieprofesjonalnie, nie informując swoich klientów o planowanych zmianach. Często są to duże firmy, które zainwestowały ogromne pieniądze w te, a nie inne rozwiązania. To nie jest zakup iPoda. Takie wydatki planuje się przynajmniej z rocznym wyprzedzeniem, uwzględniając je w budżecie firmy na dany rok.

Myślę, że cała sprawa zamknie się w dwóch etapach:

1. Zmotywowanie dotychczasowych klientów do zmodernizowania posiadanej infrastruktury, a tym samym drastyczne zwiększenie sprzedaży serwerów. Wiadomo, że jak ktoś zainwestował pokaźne kwoty, nie będzie budował wszystkiego od nowa. Dokona modernizacji póki jest jeszcze taka możliwość, kupując może nawet na zapas, tak w razie awarii, na podmianę. Zresztą zastanawiający jest fakt zakończenia sprzedaży wraz z końcem stycznia. Dlaczego nie z końcem tego roku? Bo nikt już by nie był w stanie wygospodarować pieniędzy. A tak, nowy rok równa się nowy budżet. Plus nóż na gardle.

2. Powrót Apple w 2011 lub 2012 roku na rynek serwerów typu rack. Oczywiście jako uzasadnienie tego kroku, firma poda duże zainteresowanie i naciski ze strony dotychczasowych użytkowników. Wiadomo, jak wspomniałem wyżej, łatwiej zmodernizować, niż budować od nowa.

w mojej opinii, taka polityka Apple jest bardzo krótkowzroczna. Potencjalni klienci na inne profesjonalne produkty firmy, mogą się głęboko zacząć zastanawiać, czy nie obudzą się pewnego dnia z ręką w nocniku? Chociaż z drugiej strony, Apple jest chyba coraz mniej zainteresowany tym rynkiem. Polityka wobec Final Cut Studio, wydaje się to potwierdzać.

iPhone i iPad stały się chyba przysłowiową wodą sodową, która uderzyła do głowy Apple. Szkoda…