Zdaniem UE Apple nie przestrzega należycie ustawy DMA
Mimo obserwowanych przez każdego z posiadaczy sprzętu Apple zmian, jakie dotknęły różnych rozwiązań w ekosystemie Apple, a które to zmiany powiązane są z europejską ustawą o rynkach cyfrowych (DMA), Komisja Europejska nie jest zadowolona z kroków zrealizowanych przez Apple. Brak pełnej zgodności może oznaczać poważne problemy dla Apple w Unii Europejskiej.
Podstawowy zarzut urzędników z Brukseli względem Apple sprowadza się w zasadzie do tego, że ich zdaniem zmiany wprowadzone przez technologicznego giganta są niewystarczające w kontekście zapisów ustawy DMA. W jednym z publicznie udzielonych wywiadów, Marghrethe Vestager, szefowa KE ds. konkurencji wprost stwierdziła, że zmiany zaproponowane przez Apple nie były tym, czego oczekiwano od takiej firmy.
Tyle, że na razie wypowiadane w wywiadach frazy przez Vestager (m.in. dla CNBC) choć brzmią poważnie, to w zasadzie na razie są jedynie pustymi frazesami. W wypowiedziach europejskiej urzędniczki brak też konkretów, jest mowa jedynie o poważnych problemach z Apple, ale bez precyzowania co dokładnie jest problemem. Vestager ograniczyła się jedynie do stwierdzenia, że dalsze szczegóły zostaną ujawnione wkrótce.
A co właściwie zrobiło Apple do tej pory? Wymieńmy:
- wprowadzenie App Marketplaces (dostępność alternatyw dla App Store)
- obniżenie prowizji, jaką deweloperzy płacą Apple
- zmiana struktury Core Free Technology (CFT)
- umożliwienie dystrybucji aplikacji w internecie
Być może problemem jest to, że Unia uważa, iż Apple nie wywiązuje się z obowiązków zezwalania twórcom aplikacji na przekierowywanie użytkowników do ofert poza App Store. Jednak tutaj trochę warto odwrócić spojrzenie. Czy deweloperzy (przynajmniej niektórzy) byliby zainteresowani wyprowadzaniem klientów poza App Store, który to ekosystem jest przez użytkowników Apple uznawany za stabilny i bezpieczny? Umówmy się, samo słowo przekierowanie w kontekście cyberbezpieczeństwa brzmi ponuro.