Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Ponad 100 km na prądzie i szybkie ładowanie. Sprawdziłem nową generację hybryd plug-in Volkswagena

Ponad 100 km na prądzie i szybkie ładowanie. Sprawdziłem nową generację hybryd plug-in Volkswagena

0
Dodane: 1 dzień temu

Na zaproszenie marki Volkswagen miałem okazję uczestniczyć w jazdach testowych najnowszą gamą hybryd plug-in (PHEV) w okolicach Kopenhagi. To była doskonała okazja, by w praktyce sprawdzić, jak duże postępy poczyniła niemiecka marka w tej technologii. A są one znaczące.

Nowa generacja napędów eHybrid, dostępna w modelach takich jak Passat, Tiguan i najnowszy w gamie marki z Wolsfburga, model Tayron, oferuje zasięgi na samym prądzie przekraczające 100 km. Już to zmienia postać rzeczy, bo pozwala realnie w każdych warunkach temperaturowych pokonywać codzienne, kilkudziesięciokilometrowe dystanse po prostu znacznie taniej niż za pomocą węglowodorów.

Nie bez znaczenia jest też możliwość szybkiego (względnie: do 50 kW) ładowania prądem stałym (DC). Wcześniej scenariusz (robię zakupy, a PHEV w tym czasie się naładuje) był mało realny, teraz stał się praktyczny. Volkswagen wyraźnie traktuje technologię PHEV nie jako dodatek, ale jako jeden z kluczowych filarów swojej strategii na najbliższe lata.

Volkswagen PHEV Tour

Zmiany na lepsze, które nie jest wrogiem dobrego

Porównując nową, drugą generację hybryd plug-in Volkswagena do jej poprzedniczki, słowo „ewolucja” wydaje się niewystarczające. To raczej rewolucja. Sercem układu jest teraz nowszy silnik benzynowy 1.5 TSI EVO2 , który zastąpił jednostkę 1.4 TSI. Kluczową zmianą jest jednak bateria. Jej pojemność netto wzrosła z 10,7 kWh do aż 19,7 kWh. To właśnie ten element, w połączeniu z udoskonalonym silnikiem elektrycznym HEM80evo o mocy 115 KM , pozwala na osiąganie realnych zasięgów w trybie czysto elektrycznym na poziomie od około 115 do nawet 143 km, w zależności od modelu.

Wspominałem też o ładowaniu. Oprócz standardowego ładowania prądem przemiennym (AC) z mocą zwiększoną do 11 kW, nowe hybrydy można teraz podłączyć do szybkich ładowarek DC. Maksymalna moc ładowania prądem stałym wynosi 40 kW lub 50 kW, co pozwala uzupełnić energię w akumulatorze od 10% do 80% w około 26 minut. To całkowicie zmienia użyteczność takiego pojazdu w trasie, czyniąc z niego coś więcej niż tylko auto do miasta z napędem spalinowym w formie „rezerwy”. Poniżej krótko o poszczególnych modelach, oferowanych aktualnie przez niemiecką markę z napędami typu PHEV.

Volkswagen PHEV Tour

Tayron, czyli następca Tiguana Allspace

Podczas jazd testowych szczególną uwagę przykuwał nowy model w europejskiej ofercie – Volkswagen Tayron. To globalny SUV, który na naszym kontynencie zastąpi Tiguana w wersji Allspace, oferując jeszcze więcej przestrzeni. Różnice w wymiarach są zauważalne: Tayron ma 4792 mm długości przy rozstawie osi 2789 mm , podczas gdy nowy Tiguan mierzy 4539 mm długości z rozstawem osi 2679 mm. Przekłada się to na imponującą przestrzeń wewnątrz, a zwłaszcza na pojemność bagażnika, która w Tayronie wynosi aż 705 litrów (w Tiguanie PHEV 490 litrów).

Volkswagen Tayron – pierwsza jazda prawdziwie rodzinnym SUV-em [galeria]

Tayron, podobnie jak inne modele z nową technologią PHEV, dostępny jest w dwóch wariantach mocy systemowej: 204 KM oraz 272 KM. Podczas testów wersja 204-konna (150 KM z silnika spalinowego ) w wariancie Elegance okazała się w zupełności wystarczająca do sprawnej i komfortowej jazdy. Jej zasięg elektryczny według danych producenta to około 119-123 km. Mocniejsza odmiana o mocy 272 KM (177 KM z silnika spalinowego ) w wersji R-Line Plus oferuje przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 7,3 sekundy i zasięg na prądzie na poziomie 116 km.

Volkswagen PHEV Tour

Tiguan i Passat na nowo

Nowy napęd hybrydowy trafił także pod maskę znanych i popularnych modeli Volkswagena. Nowy Tiguan eHybrid oferuje zasięg elektryczny do 128 km i również występuje w wersjach o mocy 204 i 272 KM. Z kolei nowy Passat Variant eHybrid, dostępny tylko z nadwoziem kombi, może pochwalić się największym zasięgiem na prądzie w gamie – do 133 km w słabszej wersji.

To wyniki, które realnie pozwalają większości użytkowników na codzienne dojazdy do pracy i załatwianie spraw w trybie w pełni elektrycznym, bez konieczności uruchamiania silnika spalinowego.

Volkswagen PHEV Tour

Czy to się opłaca? Ekonomia jazdy PHEV

Jednym z kluczowych argumentów Volkswagena za wyborem hybrydy plug-in jest ekonomia. Koszt przejechania 100 km w mieście nowym Tayronem eHybrid jest ponad dwukrotnie niższy niż w przypadku porównywalnej wersji z silnikiem Diesla (2.0 TDI 193 KM). Nawet na dłuższym, ponad 100-kilometrowym dystansie w trybie mieszanym, oszczędności na korzyść hybrydy są wciąż znaczące. Co więcej, według analiz marki, pojazdy typu PHEV charakteryzują się wolniejszą utratą wartości niż auta w pełni elektryczne (BEV) i są bardziej elastyczną odpowiedzią na potrzeby rynku, zwłaszcza w krajach takich jak Polska. Rynek hybryd plug-in w naszym kraju rośnie dynamiczniej niż rynek BEV (wzrost o 72% r/r w okresie styczeń-kwiecień 2025), co pokazuje, że klienci doceniają kompromis, jaki oferują te pojazdy.

A co z cenami samych aut? Jedną z barier w popularyzacji hybryd plug-in była dotychczas cena, wyższa od spalinowych odpowiedników. Volkswagen, wprowadzając nową generację napędów, mocno akcentuje, że ten problem został w dużej mierze zniwelowany. Według deklaracji przedstawicieli marki, ceny nowych modeli eHybrid są teraz zbliżone do porównywalnych wersji z silnikami Diesla. Cennik nowego Passata eHybrid w podstawowej wersji startuje od 176 090 zł , a za Tiguana eHybrid trzeba zapłacić od 175 890 zł. Z kolei cennik debiutującego, większego Tayrona eHybrid otwiera kwota 211 390 zł za wersję Elegance o mocy 204 KM , a mocniejszy wariant R-Line o mocy 272 KM to wydatek od 226 590 zł.

Nowa generacja hybryd plug-in od Volkswagena to dopracowane konstrukcje. Stanowią one realny pomost między światem motoryzacji spalinowej a w pełni elektryczną, oferując to, co najlepsze z obu tych światów: bezemisyjną jazdę na co dzień i swobodę w długich podróżach. Możliwość szybkiego ładowania prądem stałym znosi ostatnią istotną barierę funkcjonalną, czyniąc z tych aut uniwersalne i bardzo oszczędne środki transportu dla nowoczesnej rodziny.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .