Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Pad SteelSeries Nimbus do Apple TV – pierwsze wrażenia

Pad SteelSeries Nimbus do Apple TV – pierwsze wrażenia

Norbert Cała
norbertcala
18
Dodane: 9 lat temu

Nie jestem zaawansowanym graczem, ale lubię czasem pograć. Do tej pory miałem w domu konsolę Sony Playstation 3. Dość długo myślałem nad następcą – rozważałem oczywiście PS4 oraz Xbox One, wybór padł na pada do nowego Apple TV, czyli SteelSeries Nimbus. Można nabyć go w Apple Store Online w cenie 250 zł.

Pad posiada łączność Bluetooth 4.1 i można go używać zarówno z nowym Apple TV, jak i iPhonami oraz iPadami. W swojej konstrukcji podobny jest do większości padów na rynku. Ma dokładnie taką samą ilość przycisków i sterowników jak pad od PS3. Są one też bardzo podobnie rozłożone. Przycisk menu pozwala na dostęp do interfejsu Apple TV, a diody Led informują o tym, który numer ma nasz pad w przypadku gier wieloosobowych.

W porównaniu obu padów Nimbus jest trochę cięższy i moim (choć nie tylko moim) subiektywnym zdaniem jest wygodniejszy w czasie grania. Lepiej leży w ręku, a elementy sterujące są wygodniej ułożone. Jeśli chodzi o jakość wykonania i użyte materiały to też w porównaniu do pada od PS3 jest w Nimbusie lepiej. Nic nie trzeszczy, przyciski i regulatory bardzo płynnie pracują.

Co ciekawe, pada ładujemy poprzez złącze Lightning, jest to pierwszy sprzęt nie od Apple ładowany w ten sposób. Niestety w pudełku brak takiego kabla i jeśli nie mamy iPhone’a lub iPada z tym złączem to sobie Nimbusa nie naładujemy. Oczywiście możemy go jednak naładować za pomocą kabla do ładowania pilota od Apple TV – o czym nie pomyślałem robiąc ten wpis. Jedno ładownie starcza na 40 godzin grania.

Pad SteelSeries Nimbus to bardzo ciekawy sprzęt, który może zaważyć na tym, czy Apple TV będzie konkurowało z konsolami, czy nie. Jeśli chodzi o jakość wykonania i ergonomię, ten pad może spokojnie konkurować z tym od Sony. Jeśli macie jakieś pytania to zapraszam do komentarzy.

Norbert Cała

Jedno słowo - Geek.

norbertcala
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 18

Na zdjęciach kontroler wygląda na trochę za wąski (w porównaniu do pada PS3). Ciekawy jestem jak sprawdzi się w praktyce i jak będzie z jego wytrzymałością.

Bardziej mnie jednak zastanawia, kto wpadł na pomysł, że Apple TV chce i/lub może konkurować z konsolami…

@norbertcala:disqus też tak przypuszczam. Pamiętajmy, że obecnie ważne jest oprogramowanie jakie jest dostępne, a nie sam sprzęt.
Apple ze swoją polityką wspierają starszego sprzętu może wygrać.

@matipl:disqus, to ciekawe co piszesz, bo (o ile mi wiadomo) tvOS nie będzie dostępny dla starszych modeli Apple TV – tak więc gdzie jest ta polityka wspierania starszego sprzętu? ;) No, chyba że mówisz o wsparciu dla przyszłych modeli Apple TV, ale to chyba zbyt dalekie wybieganie w przyszłość i na ten moment nie jest to mocny argument w kontekście starcia Apple TV z konsolami.

Poza tym oprogramowanie jest ściśle związane ze sprzętem, na jakim będzie uruchamiane, tak więc w tym przypadku sam sprzęt jest równie ważny, bo determinuje chociażby jakość powstających dla niego gier.

Nie wspominając o tym, że Apple pewnie wypuści następcę w przyszłym roku, a konsole to nie Androidy i mój poczciwy X360 dalej dostaje aktualizacje. Nawet te 4-5 lat wsparcia dla iUrządzeń nie może się równać z okresem wsparcia konsol.

@Bartosz: używanie szarych komórek nie boli.
Apple TV gen. 2 nadal jest wspierany, mimo że to produkt z 2010 roku, obsługuje iCloud, nowe API Flickra, czy AirPlay.
Nikt nie wymaga od Apple żeby działały najnowsze wodotryski (patrz ograniczenia w iOS dla starszych urządzeń), ale wspiera te urządzenia.
Mówię o kompatybilności wstecznej.

Konsol nigdy nie miałem, ale z tego co wiem, najnowsze konsole mają problem z uruchamianiem STARSZYCH tytułów. I to miałem na myśli.

Rozmawiamy tutaj o Apple TV jako konsoli do gier, a nie o obsłudze iCloud czy AirPlay. Gdybyś sam używał szarych komórek (do czego tak mnie zachęcasz), to byś to zauważył.

Co do wstecznej kompatybilności konsol, to zorientuj się najpierw z czego w ogóle wynikają problemy z jej zachowaniem i jak np. Microsoft je rozwiązuje. Zwróć uwagę, że cykl życia konsol jest znacznie dłuższy niż cykl życia urządzeń Apple (w tym omawianego tutaj Apple TV), tak więc porównywanie tych dwóch grup pod kątem zachowania wstecznej kompatybilności jest po prostu bez sensu.

Przypominam, że był problem aby pograć gry z PS2 na niektórych seriach PS3.
A zupełny brak kompatybilności był na PS4, gdzie przez zmianę procka nie poszły PS3.

Jasne nie było sklepu itp. Ale za przykład może służyć iPhone z iOS – nadal jest wsparcie dla systemu i gier dla iPad 2.
Meritum: jest to konkurencja dla konsol, a szczególnie dla niedzielnych graczy, którzy nie są maniakami, a od czasu dla czasu lubią pograć. Takie Wii dla mas?
EOT.

Pierwsze wersje PS3 miały wsteczną kompatybilność z PS2 zrealizowaną sprzętowo – w kolejnych wersjach usunięto to (o ile pamiętam, z przyczyn ekonomicznych). A jak słusznie zauważyłeś, brak wstecznej kompatybilności PS4 z PS3 wynika ze zmian technologicznych, co ma związek m. in. z długim cyklem życia konsol, o którym wspomniałem.

Zgodzę się natomiast z tym, że Apple TV może być takim Wii – ale to nie jest konkurencja dla konsol PS4 i Xbox One, tylko zupełnie inna grupa produktów. Nie wierzę, że znajdą się osoby, które zrezygnują z PS4/XO na rzecz Apple TV albo że Sony i Microsoft odczują spadek sprzedaży spowodowany Apple TV. Aczkolwiek na pewno sporo osób kupi Apple TV jako kolejne (lub jedyne) urządzenie do grania.

Tańszy, niż Stratus – jestem ciekaw z czego to wynika. Jest gorzej wykonany czy to prostu brak kabla jest tak widoczny w cenie.
Nimbus jest kompatybilny z Mac (tak wynika ze strony producenta), a to już powód do zastanowienia się nad zakupem. :)

“Niestety w pudełku brak takiego kabla i jeśli nie mamy iPhone’a lub iPada z tym złączem to sobie Nimbusa nie naładujemy.”

To kabel do ładowania Siri Remote się nie liczy? ;-)

Podstawowy problem jest taki, że póki co wszystkie gry muszą obsługiwać Siri Remote co sprawi, że bardziej ambitnych gier z rozbudowanym sterowaniem itp. po prostu nie będzie.

Ciekawi mnie jak pad się spisuje w FPSach w porównaniu do pada z PS4 bo FPSy wymagają wysokiej precyzji sterowania. Fajnie jakby recenzent testował go w ten sposób przynajmniej kilkanaście godzin. No i dobrze żeby gra była ta sama na obu platformach ale to póki co chyba jest niemożliwe.

Drugie pytanie na które chyba otrzymam już odpowiedź to: czy ten pad działa może z OS X i jeśli tak to w jaki sposób jest widoczny i czy są problemy z jakimiś grami?

to typowe dla Apple ograniczenie. Pewnie w iOS 9.3 je zdejmą.
Postaramy się go przetestować dość dokładnie
Tak działa z Mac

Moim zdaniem kontroler super sprawa,mam poprzednie ATV i mój syn teraz wszystkie swoje gry-fifa16,minecraft i inne ma zarówno na iPadzie jak i na tv,a wiec może pograć w domu,aucie i gdzie chce