
Odlicz… Nie! Oglądamy “Przebudzenie Mocy” [BEZ SPOILERÓW]
Poszedłem na nocną premierę. 18 grudnia, godzina 0:01, już byłem na sali. Po blisko trzech godzinach wyszedłem z kina uśmiechnięty od ucha do ucha. Ale wiecie, środek nocy, zmęczenie, trzy lata oczekiwania, to wszystko wpłynęło na moją ocenę. Dlatego przed chwilą wróciłem z drugiego pokazu.