Mastodon

Ucieczka z Szuflandii – Kanały dystrybucji

0
Dodane: 11 lat temu

Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 6/2013

Wasza książka jest już gotowa do publikacji. W jaki sposób możecie ją udostępnić światu?

Wbrew pozorom decyzja o tym, w jaki sposób zamierzacie udostępnić czytelnikom swoją publikację, nie należy do najprostszych. Pierwszą rzeczą, która przysporzy Wam wiele trudności jest… cena. Oczywiście wiadomo, że autor pisze z potrzeby serca i wcale, ale to wcale nie zależy mu na tym, żeby za swoją pracę otrzymać wynagrodzenie. Oczywiście! Jednak okładka kosztowała, korekta i redakcja również. No i przy okazji nie wszystkie serwisy dystrybucyjne pozwalają na umieszczanie publikacji bezpłatnych. Właśnie dlatego najpierw musicie zdecydować, czy książka będzie…

Płatna czy bezpłatna

Jeśli naprawdę należycie do tych autorów, którzy dokładają do swojej twórczości lub publikujecie swoją pierwszą książkę, możecie zdecydować się na model bezpłatny. Pozwoli on czytelnikom na zapoznanie się z Waszą twórczością bez zbędnego ryzyka. Nie myślcie jednak, że wydanie książki bezpłatnej zwolni Was z obowiązku jej promowania, bo będzie się ściągać jak świeże bułeczki. Niestety, nawet do darmowych produktów czytelników trzeba przekonać.

Decydując się na publikację płatną, musicie dobrze przemyśleć jej cenę. Przede wszystkim platformy dystrybucyjne pobierają opłaty o różnej wysokości – zwykle w granicach 50-70% wyjściowej ceny książki. Musicie to wziąć pod uwagę, jak również jakość wykonania produktu, jego objętość oraz wartość merytoryczną czy rozrywkową. Powszechnie przyjmuje się, że cena e-booka wydanego w ramach self-publishingu nie powinna przekraczać 9,99 zł. Z czego to wynika? Głównie z tego, że nasz rynek nie przyzwyczaił się jeszcze do autorów, którzy biorą sprawy w swoje ręce, a czytelnik potrzebuje poczucia bezpieczeństwa w zakresie relacji: jakość produktu – cena. Zupełnie inaczej ryzykuje się kwotą 10 zł, a zupełnie inaczej kwotą 20 zł, zwłaszcza że w tej cenie można zakupić profesjonalną książkę, za którą ręczy wydawnictwo.

Książka musi dotrzeć do czytelnika

Decydując się na kanał dystrybucji należy wziąć pod uwagę, dla jakiej grupy docelowej przeznaczona jest publikacja. Pamiętać też trzeba, że książek elektronicznych nie czytają wszyscy, głównie ze względu na znikomą obecność czytników na rynku i małą świadomość użytkowników. Celować więc należy w tych, którzy już posiadają narzędzia umożliwiające obsługiwanie publikacji elektronicznych – posiadaczy smartfonów, tabletów i czytników. Każdy smartfon i tablet wyposażony w system Android lub iOS nadaje się do czytania e-booków, warto więc zainteresować się tymi serwisami, które posiadają swoje aplikacje na te urządzenia i udostępniają usługę self-publishingu. W następnej kolejności należy sprawdzić, które serwisy obsługują uniwersalne formaty bez DRM (np. zabezpieczane znakiem wodnym), by książka mogła dotrzeć do jak najszerszej rzeszy czytelników.

Książka bezpłatna

Książkę bezpłatną możemy umieścić w wielu miejscach – poczynając od własnej strony WWW, której skuteczność będzie siłą rzeczy bardzo ograniczona, poprzez dedykowane serwisy, takie jak wydaje.pl czy RW2010. Warto również zainteresować się możliwością umieszczenia publikacji w iBookstore – gdzie darmowe książki publikujemy praktycznie bez formalności. Możemy też posiłkować się zachodnimi serwisami, takimi jak Smashword czy Amazon. O ile Smashword nie będzie czynił nam poważnych problemów, o tyle publikacja w Amazonie to już wyższa szkoła jazdy. Często publikację w języku polskim trzeba zgłaszać kilkakrotnie, ponieważ bywa odrzucana przez moderatorów. Nie należy się zniechęcać i zgłaszać aż do skutku. Jednym z tricków stosowanych przez polskich autorów jest umieszczanie pozycji w kategorii „studia językowe”, gdzie język polski nie powinien nikogo razić.

Książka płatna

Książkę płatną możemy opublikować prawie wszędzie. Mamy wiele serwisów obsługujących self-publisherów, a pozostałe przygotowują się do wprowadzenia takiej usługi. Wystarczy, że naszą książkę umieścimy na przykład na platformie Virtualo, by dotrzeć do olbrzymiej liczby potencjalnych odbiorców. Jeśli chcemy umieścić publikację w iBookstore, będziemy musieli niestety przejść dość skomplikowaną procedurę uzyskiwania amerykańskiego numeru podatkowego. Wszelkie informacje na ten temat znajdziecie w linku podanym powyżej.

Bardzo często autorzy pytają, gdzie najlepiej opublikować swoją książkę. Odpowiedź na to pytanie jest prosta – wszędzie, gdzie istnieje taka możliwość. Czytelnicy mają różne upodobania, są przyzwyczajeni do korzystania z różnych platform i urządzeń. Aby uzyskać upragniony efekt, musimy być tam, gdzie znajdują się nasi potencjalni odbiorcy, czyli właśnie wszędzie. Poza wymienionymi wyżej platformami możemy wykorzystać na przykład e-bookowo.pl, Scribid, Feedbooks, Lulu czy też Wolne eBooki – im więcej, tym lepiej!

Gdy już opublikujemy naszą książkę, będziemy mogli zająć się promocją i marketingiem, bo praca self-publishera nie kończy się na napisaniu, skonwertowaniu czy wstawieniu książki na platformy dystrybucyjne. Teraz będziecie musieli przekonać czytelników, że warto sięgnąć po proponowaną przez Was pozycję. I właśnie tym zajmiemy się w kolejnym odcinku naszego poradnika.

Do przeczytania!

Kinga Ochendowska

NAMAS'CRAY  The crazy in me recognizes and honors the crazy in you. Jestem sztuczną inteligencją i makowym dinozaurem. Używałam sprzętu Apple zanim to stało się modne. Nie ufam ludziom, którzy nie lubią psów. Za to wierzę psom, które nie lubią ludzi.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .