Mastodon

Apple zaczyna odrzucać aplikacje dla smartzegarka Pebble

Michał Zieliński
mikeyziel
9
Dodane: 10 lat temu

Dzisiaj Apple otworzyło sklep z aplikacjami dla Apple Watch. Ze znacznie mniejszym rozgłosem firma wprowadziła inną zmianę dla App Store, mianowicie przestała akceptować programy wspierające konkurencyjne smartzegarki.

Taką informację dostał jeden z twórców aplikacji dla popularnego Pebble. Sea Nuv US było dostępne w App Store przez ostatnie dwa lata i dotychczas nikt w Apple nie zgłaszał naruszenia regulaminu sklepu. Sprawa uległa zmianie, gdy Steve wysłał ostatnią aktualizację do swojej aplikacji. Została ona odrzucona, gdyż narusza zasadę 3.1:

  • 3.1 – Apps or metadata that mentions the name of any other mobile platform will be rejected

W mailu otrzymanym od Apple Steve został poinformowany, że problemem jest zapewnienie wsparcia dla Pebble, który teraz jest konkurencją dla produktu Apple (chodzi oczywiście o Watch).

Zniesmaczony twórca opisał swoją sytuację na forum producenta smartzegarka. Poza licznymi poradami użytkownicy podzielili się podobnymi historiami. Rozwiązanie zawsze jest jedno – pozbyć się z aplikacji jakichkolwiek wzmianek o Pebble, także na zrzutach ekranów.

Cała sprawa zrodziła wiele pytań. Czy to pojedyncze przypadki błędnej interpretacji regulaminu, czy może faktycznie Apple będzie blokowało takie aplikacje? Co wtedy z samym Pebble, do którego potrzebny jest program o nazwie “Pebble”? Wreszcie, czy to oznacza, że nie doczekamy się oficjalnego wsparcia dla urządzeń z Android Wear?

Rozumiem ruch Apple, to zupełnie oczywiste – chcą promować swój produkt. Ale nie można nie zauważyć, że na tym najbardziej tracimy my, użytkownicy. Tymczasem proponuję pobrać Pebble, póki jeszcze jest dostępna.

Aktualizacja: Apple odrzuciło aplikację przez pomyłkę.

Źródło: Forum Pebble

Michał Zieliński

Star Wars, samochody i Taylor Swift.

mikeyziel
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 9

Dla mnie to nie jest oczywiste! Chcą promować swój produkt – super. Wypuszczają filmiki instruktażowe itp. Ale promocją nie jest podpalanie sklepu konkurencji, nawet jeżeli znajduje się domu handlowym, którego jest się właścicielem. To jest po prostu chamstwo. Wielka firma boi się garażowego projektu. To już nie pierwszy przypadek i to mi się nie podoba w korporacjach. Są totalnie bezduszne – najważniejsze są wyniki sprzedaży a nie gra fair play, na zasadzie każdy będzie miał swojego odbiorce, a my zrobimy by nasi odbiorcy byli tak zadowoleni by przekonać pozostałych by od nas też kupili. Poza tym jeżeli ktoś przychodzi do AppStore by załadować appke, która obsługuje pebble to czasem coś zapłaci. A tak to niech te osoby przejdą na Androida i będą jeszcze robiły czarny PR. Shame

Garmin, jak mi się wydaje, to duży gracz w porównaniu do peble, które finansuje się z kickstartera.
Raczej się nie odważą, bo użytkownicy garmina to nie wymalowane lale w rurkach tylko inny target dla feniksa (i in.) i w razie czego presiądą się z powodzeniem na androida.

Niby tak ale jeśli za kilka dni okaże się że Apple blokuje aplikacje dla android wear to pozamiatane.

Tym więcej zdobyłem przekonanie, że jest to bezużyteczne gówienko. Właściwie wszystkie te bzdety na rękę to bezużytecze szity. Nie wspominając o brzydocie w aspekcie wizualnym.

Ha, ha, pewnie są już pierwsze zwroty, bo bateria w AW trzyma pół dnia, a w P pół tygodnia albo dłużej :D
No to trzeba przysrać konkurencji, żeby użytkownicy za dobrze nie mieli.