iPad Pro Smart Keyboard – moje pierwsze wrażenia
Niecały tydzień po kupieniu iPada Pro, udało mi się kupić klawiaturę Smart Keyboard, zachęcony opinią Toma Piotrowskiego.
Jestem fanem klawiatur do iPada. Wiecie o tym. Testuję różne notorycznie. Jak tylko jakaś się pojawia, bardzo chcę ją sprawdzić. Takie moje małe hobby „w poszukiwaniu ideału”.
iPad Pro Smart Keyboard jest analogicznym rozwiązaniem jakie znamy z „dużego” iPada Pro. Namiętnie używa jej Wojtek i bardzo sobie ją chwali. Miałem okazję przetestować ją w biurze, dlatego bardzo byłem ciekaw jak będzie sprawdzać się z mniejszym iPadem.
iPad Pro Smart Keyboard jest rozwiązaniem „2-w-1”. Czyli mamy Smart Cover i klawiaturę, połączoną w jedno akcesorium. Pierwotnie chciałem kupić tylko Smart Cover, bo używałem do tej pory świetnej klawiatury Logitecha Keys-to-go. Jednak po chwili spędzonej z klawiaturą Wojtka zaskoczyło mnie to, jak świetnie jest wykonana i jak przyjemnie się na niej pisze.
Jestem przyzwyczajony z innych klawiatur dedykowany do iPada, że klawisze są mniejsze. Nie inaczej jest w przypadku Smart Keyboard, jednak to nie jest problem i bardzo szybko można się przyzwyczaić i wygodnie pisać. Smart Keyboard ma bardzo przyjemny skok, ale jest dosyć…głośna.
O dziwo najtrudniej było mi się przyzwyczaić do…faktury materiału, którym pokryte są klawisze. Ortalion? Coś w tym guście.
iPad Pro Smart Keyboard jest niewątpliwie jednym z najciekawszych modeli klawiatur dostępnych na rynku. Świetnie się na niej pisze, ale nie jest bez wad.
iPad Pro Smart Keyboard można już kupić w iSpot. Ja swoją ściągnąłem z Apple Store w Paryżu, bo bałem się, że nie będzie ich w Polsce przed zamknięciem numeru. Nie była to niestety w żadnym stopniu opłacalna operacja. Kupiłem ją dzięki Michałowi, ale po przeliczeniu na złotówki z EUR wyszło mnie to sporo drożej niż w iSpot – 770zł vs 699zł.
Więcej na jej temat będziecie mogli przeczytać w zbliżającym się, majowym wydaniu iMaga. Póki co zapraszam do komentarzy z pytaniami odnośnie klawiatury – pomogą mi one napisać recenzję.