Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Świadectwo dla Apple za 2018 rok – troszkę lepiej, troszkę gorzej, dużo drożej

Świadectwo dla Apple za 2018 rok – troszkę lepiej, troszkę gorzej, dużo drożej

41
Dodane: 6 lat temu

Kolejny rok minął, więc czas najwyższy zerknąć na to, co Apple robiło, jak to robiło, czy jest lepiej, czy gorzej i jak zapowiada się przyszłość…

iPad

iPad 9,7″ 6. generacji – W 2018 roku do podstawowego modelu iPada, przeznaczonego dla sektora edukacyjnego oraz najmniej wymagających użytkowników, dodano wsparcie dla Apple Pencil 1. generacji oraz włożono do niego szybszy procesor. Apple A10 z pewnością jest szybszy niż A9, ale to nadal dwuletni SoC – biorąc pod uwagę koszt jego produkcji, miło byłoby tutaj zobaczyć A11. Nadal brakuje też ekranu scalonego z szybą, jak w iPadzie Air 2.

iPad Pro 11″ i 12,9″ – Konstrukcja iPada w zeszłym roku przeszła pierwszą dużą zmianę od 2011 roku. Nowy, bardziej kwadratowy design, z zaokrąglonymi rogami, bardzo przypadł mi do gustu ze względu na fakt, jak wypełniony jest przez nowy ekran LCD. Największą zmianą na korzyść jest z całą pewnością Face ID, które ułatwia i przyspiesza korzystanie z niego, oraz wsparcie dla Apple Pencil 2. generacji, który magnetycznie przyczepia się do brzegu i tam też się indukcyjnie ładuje. Port Lightning zastąpiono przez nowszy standard – USB-C. Niestety nie jest idealnie pod każdym względem, ponieważ nie tylko same iPady podrożały, ale oficjalne akcesoria do nich kosztują już zdecydowanie za dużo. Tutaj szczególny nacisk kładę na Smart Folio Keyboard, na którego trzeba przeznaczyć 849 lub 929 PLN, zależnie od rozmiaru iPada.

Mam mieszane uczucia co do oceny, jaką powinienem wystawić za kategorię iPadów. Z jednej strony nowy model 9,7″ niewiele wnosi, a z drugiej nowe iPady Pro są genialne. Ale ich ceny już nie. Nie wiem jednak czy 5- nie jest zbyt delikatne, więc postanowiłem dać 4+, ze względu na fakt, że cena jest dla wielu osób kluczowym aspektem przy zakupie nowego urządzenia.

Rok Ocena
Za 2016 3+
Za 2017 5-
Za 2018 4+


iPhone

iPhone XS i XS Max – Tegoroczna kategoria iPhone’a X, z ekranem wypełniającym ramkę i wycięciem na Face ID, została odświeżona o iPhone’a XS i XS Max. Po raz pierwszy obaj bracia mają taki sam zestaw funkcji i różnią się jedynie rozmiarem ekranu. Największą różnicą dla użytkownika końcowego będzie poprawiony aparat szerokokątny (drugi jest fizycznie niemalże identyczny) – ma większą matrycę, szerszy kąt widzenia (26 mm zamiast 28 mm), kilka nowych funkcji oraz Smart HDR. Niestety, cena XS-a nie uległa obniżeniu względem zeszłorocznej X-tki (od 4979 do 6719 PLN), a XS Max kosztuje dodatkowe 500 PLN więcej (od 5479 do 7219 PLN), więc jeśli chcecie mieć najlepsze, co oferuje Apple, to przygotujcie się na spory wydatek.

iPhone XR – Nowy model jest ciekawym zagraniem ze strony Apple. Ma 6,1-calowy ekran, który umiejscawia go dokładnie pośrodku 5,8-calowego XS-a i 6,5-calowego XS Maxa, ale wykorzystuje on technologię LCD zamiast OLED. Ceną tego są grubsze ramki, brak 3D Touch i niesymetrycznie umieszczony port Lightning. Serce XR-a jest identyczne jak u droższych braci, ale Apple zdecydowało się na tylko jeden aparat. To wszystko przekłada się na niższą cenę, zaczynającą się od 3750 PLN. Uważam, że ta cena jest zdecydowanie zbyt wysoka względem tego co oferuje XR i lepiej poszukać zeszłoroczną X-tkę, ale jeśli brak 3D Touch oraz drugiego aparatu nie będzie dla kogoś przeszkodą, to kolory z pewnością dodają mu uroku.

Rok Ocena
Za 2016 5
Za 2017 5
Za 2018 5-

Apple Watch

Apple Watch Series 4 – Podobnie jak iPady Pro na 2018 rok otrzymały nową konstrukcję, Series 4 również przeszło spore zmiany, po raz pierwszy od jego debiutu. Zegarek jest teraz znacznie zgrabniejszy, w czym pomaga większą koperta (40 i 44 mm zamiast starych 38 i 42 mm) i zaokrąglony ekran, wypełniający ją podobnie, jak ma to miejsce w iPhone’ach i iPadach.

Rok Ocena
Za 2016 5
Za 2017 4
Za 2018 5-


HomePod

Ten głośnik gra znacznie lepiej niż się spodziewałem, ale czuć, że Siri jest troszkę doczepiona na siłę – jak go projektowano, to współpraca z działem odpowiedzialnym za Siri była nikła. Nie zmienia to faktu, że spełnia swoje zadanie i żałuję jedynie, że nie wspiera Bluetooth obok AirPlaya 2. Pomimo wad, nie żałuję jego kupna, ponieważ używam go codziennie i świetnie sprawdza się nie tylko do odtwarzania playlist z Apple Music, ale również w przypadku sterowania HomeKitem. Teraz pozostaje czekać na obniżenie jego ceny, bo ta jest o jakieś 30% za wysoka.

Rok Ocena
Za 2016 brak
Za 2017 brak
Za 2018 4-


iOS 12 i macOS Mojave

iOS 12 – System mobilny firmy otrzymał w końcu ogromną dawkę optymalizacji dzięki czemu zdecydowanie przyspieszył nawet na starszych urządzeniach. Chciałbym, aby firma robiła to każdego roku i za to należą im się ogromne brawa. Niestety, iPad nie otrzymał praktycznie żadnej miłości w 2018 roku i stąd minus w ocenie. Gdyby nie znakomita praca programistów nad wspomnianą optymalizacją, to dałbym mu 4-kę, być może z plusem.

macOS Mojave – Nowa wersja macOS niewiele wniosła względem poprzednika, chociaż tym razem uniknięto znaczących wpadek z bugami – nie widziałem niczego, co powodowałoby u mnie chęć opóźnienia uaktualnienia systemu. Niestety, Mojave pożera więcej baterii niż poprzednik, co może mieć znaczenie dla osób pracujących z dala od gniazdka zasilania. Reszta nowości są delikatnymi usprawnieniami, które ewidentnie sporo czekały w kolejce, ale pod znakiem zapytania pozostają aplikacje oparte o platformę Marzipan. Te dostarczone od Apple są karykaturą natywnego programu pod macOS, ale wiemy, że więcej zmian w tym zakresie zobaczymy na tegorocznym WWDC, wraz z możliwością portowania części kodu z iOS przez deweloperów, aby mogli udostępniać swoje aplikacji Macuserom. Czekamy zatem, dalej martwiąc się o przyszłość Maców.

Rok Ocena
iOS 10 za 2016 4-
iOS 11 za 2017 5
iOS 12 za 2018 5-
Rok Ocena
macOS Sierra za 2016 4-
macOS High Sierra za 2017 3+
macOS Mojave za 2018 4

Mac

Mac Pro – Ten komputer rzekomo ma otrzymać następcę w 2019 roku. Tymczasem nie był uaktualniony od 1840 dni. Niestety, Apple w swoim stylu również nie obniżyło jego ceny i jeśli chcielibyście go dzisiaj kupić (nie róbcie tego), to nadal musicie za niego zapłacić tyle, ile kosztował w 2013 roku, czyli od 14299 do ponad 34 tysięcy PLN. Firma nawet nie zadała sobie trudu, aby do konfiguratora dorzucić klawiaturę, myszkę i trackpada w kolorze Space Grey (debiutowały razem z iMakiem Pro), co mnie nie dziwi. Dziwi mnie jedynie fakt, że jest on nadal w ofercie.

Rok Ocena
Za 2016 1
Za 2017 1+
Za 2018 1

Mac Mini – Po 4 latach bez uaktualnienia, w końcu zaprezentowany został następca! Tym razem firma posłuchała i dostarczyła produkt, który jest po prostu dobry. Wygląd się nie zmienił i ten komputer wcale nie jest już taki „mini”, ale do środka włożono desktopowe wersje procesorów Intela i wszelkie nowe wodotryski. Szkoda jedynie, że zdecydowano się na 8. generację CPU, a nie nowszą, która jest dostępna od jakiegoś czasu. Moje jedyne duże zastrzeżenia dotyczą ceny, jaką przyjdzie nam zapłacić za wyposażenie go w większy SSD oraz ilość RAM. Tego pierwszego nie wymienimy we własnym zakresie, ale RAM w razie czego można dołożyć samodzielnie.

Rok Ocena
Za 2016 1
Za 2017 1
Za 2018 5-

iMac – Niestety, iMac nie otrzymał żadnego uaktualnienia w 2018. Obecne wersje wykorzystują procesory Intela 7. generacji, podczas gdy na rynku są już dostępne modele o dwie generacje nowsze. Nadal też nie rozwiązano problemu z osadzaniem się kurzu na matrycy, z którym spotyka się część jego właścicieli.

Rok Ocena
Za 2016 4
Za 2017 4+
Za 2018 3+

iMac Pro – Intel nie wydał żadnych nowych procesorów w tej kategorii, więc Apple niczego nie poprawił, włączając w to kurzące się matryce.

Rok Ocena
Za 2016 brak
Za 2017 4+
Za 2018 4

MacBook Air – W 2018 roku Apple zaprezentowało nową generację Aira. Ma ekran Retina, z mniejszym ramkami, ale bez wsparcia dla Display P3 i True Tone. Jego jasność niestety pozostawia wiele do życzenia, w porównaniu z ekranami w MacBookach Pro. Na osłodę jest Touch ID, ale nie ma Touch Bara. Każdy plus ma też odpowiadający mu minus, bo nowa klawiatura jest z tej serii „psujących się od ziarenka piasku” i już użytkownicy zgłaszają problemy z zacinającymi się klawiszami. Niestety, poprzednia generacja Aira była oparta o 15 W procesory Intela, które są m.in. obecne w MacBooku Pro 13″ bez Touch Bara (tzw. model „Escape”), a do nowej zdecydowano się włożyć jeden jedyny procesor 7 W Intela oparty o serię Core m5 i5 (nowa nazwa nie zmienia faktu, że ten procesor jest wolny). Gdyby chociaż nie miał wiatraka… ale go ma. Cena zaczyna się od 5999 PLN za 8 GB RAM i 128 GB SSD, więc już na powitanie jest o jakieś 30% za wysoka, a jak dodamy większe SSD (512 GB) i 16 GB RAM-u, to ta rośnie do blisko 9 tys. PLN. To zdecydowanie za dużo za tej klasy sprzęt.

Rok Ocena
Za 2016 2
Za 2017 1
Za 2018 3

MacBook Pro 13″ i 15″ – Tegoroczna odsłona MacBooków Pro niestety nadal nie rozwiązuje problemów jego poprzedników z 2016 i 2017 roku. Klawiatura nadal łatwo się psuje, a dopłaty za RAM i SSD są wciąż bardzo drogie. Największą zaletą jest fakt, że zastosowano procesory 4- i 6-rdzeniowe, więc wydajność obu rozmiarów zdecydowanie wzrosła w przypadku działań wielowątkowych. Z zalet muszę wspomnieć o dodaniu True Tone oraz Apple T2, które zwiększa bezpieczeństwo. Z wad… no cóż – Apple T2 wyklucza naprawy w serwisach innych niż Apple, a nad klawiaturą nadal znajduje się Touch Bar. W kategorii „dobra wiadomość” pozostaje możliwość zamówienia 32 GB RAM oraz poprawione GPU, w tym opcjonalne z serii Vega.

Apple nie zdecydowało się na uaktualnienie modelu Escape, czyli 13-tki bez Touch Bara, o 4-rdzeniowe i 15 W procesory Intela, co prawdopodobnie oznacza koniec tej serii.

Rok Ocena
Za 2016 3=
Za 2017 2+
Za 2018 3

MacBook 12″ – Ten model pozostaje nieuaktualniony od 2017 roku, a jego cena również nie uległa zmianom.

Rok Ocena
Za 2016 4+
Za 2017 5-
Za 2018 3+


Obsługa klienta w Polsce

apple-support-hero

Obsługa sprzedaży nowych produktów (Polska) – Nie korzystałem z ich usług w 2018 roku.

Rok Ocena
Za 2016 6
Za 2017 brak
Za 2018 brak

Support telefoniczny Apple (Polska) za 2016 – Polska obsługa telefoniczna wsparcia Apple, dla uszkodzonych lub zepsutych produktów, w zeszłym roku, z moich własnych doświadczeń, była poniżej wszelkiej krytyki. Ponad miesiąc próbowałem im udowodnić, że mój iPhone 7 Plus jest uszkodzony, pomimo że przechodzi wszystkie testy diagnostyczne pozytywnie. Zmarnowałem kilka dni na testy, dokumentację i wiele więcej, a na koniec musiałem napisać długiego i „grubego” maila do zarządu firmy. Dopiero wtedy udało mi się uzyskać wymianę telefonu na sprawną sztukę. Ta wymiana zresztą udowodniła, że to nie oprogramowanie było winne pożerania baterii w zastraszającym tempie przez mój egzemplarz.

Support telefoniczny Apple (Polska) za 2017 – Korzystałem z support raz, ponieważ mojej lepszej połowy aluminiowy Apple Watch Series 0 się rozleciał (odkleił się czujnik od koperty). W ciągu paru dni, pomimo że jest już kilka lat po gwarancji, wymienili go na odpowiedni model z Series 1. Ocena jest tak niska ze względu na pozostały niesmak po 2016 roku – gdyby nie on, to byłoby „6”.

Rok Ocena
Za 2016 1
Za 2017 3
Za 2018 brak

Support telefoniczny Apple (UK) – Nie korzystałem z ich usług w 2017 roku.

Rok Ocena
Za 2016 5
Za 2017 brak
Za 2018 brak

Genius Bar w Apple Store (UK) za 2018 – W zeszłym roku, przy okazji wizyty w Londynie, udaliśmy się do Apple Store’a na Regent Street w Londynie, aby firma zerknęła na wyginający się wyświetlacz w iPhonie 7. Telefon był kupiony w niemieckim Apple Store, więc gwarancja już się skończyła, a rękojmia dotyczyła kraju zakupu. Nie spodziewałem się więc żadnej pomocy ze strony firmy, ale pracownik powiedział, że skoro jesteśmy w EU i kupiony był od nich, to wymienią ekran na nowy. Zasugerował również, że dobrze byłoby przy okazji wymienić baterię na nową (odpłatna usługa), ponieważ cena tej usługi wzrośnie od 2019 roku. Niestety, wymieniając baterię, uszkodzili iPhone’a, więc dostarczyli nam nową sztukę.

Nie byliśmy umówieni, więc poproszono nas o stawienie się następnego dnia z samego rana, aby stanąć w kolejce ludzi „z ulicy”. Powiedziano nam, że będziemy czekali 15 minut, ale czekaliśmy 1,5 godziny. Naprawiony telefon mieliśmy odebrać o 12:00, ale musieliśmy czekać kolejne 1,5 godziny na odbiór nowego egzemplarza i potem spędzić kolejne pół godziny na odtwarzaniu go z iClouda. Stąd minus w ocenie.

Rok Ocena
Za 2016 brak
Za 2017 brak
Za 2018 5-

Ocena ogólna

O ile teoretycznie wiele kwestii się poprawiło względem zeszłego roku i Apple zaprezentowało kilka nowych produktów, które są wyjątkowe, to niestety coraz bardziej windowane ceny odzwierciedlają nową politykę firmy. Zaskoczeniem jest też fakt, że w kategorii Maców coś się dzieje, ale niepokojące było ostatnie oświadczenie, że firma będzie jedynie uaktualniała te modele jeśli zmiany będą „znaczące”, cokolwiek by to nie oznaczało. Ja to rozumiem tak, że dany model będzie dłużej sprzedawany w tej samej cenie, pomimo że stosuje w środku starszą technologię i rzadziej uaktualniany, niezależnie od wprowadzania nowych procesorów przez Intela na rynek.

Nie spodziewam się, abym chciał się przesiąść na tablet czy smartfon innej firmy w najbliższym czasie, ale też nie zapowiada się, abym miał ochotę rokrocznie je wymieniać na nowsze modele. Gorzej niestety wygląda sprawa z Macami, ponieważ o ile uwielbiam MacOS, to nie zapowiada się, abym kupował jakiegokolwiek nowego Maca w ciągu nadchodzących lat. Chyba, że mnie czymś zaskoczą…

Rok Ocena
Ocena ogólna za 2016 3+
Ocena ogólna za 2017 4
Ocena ogólna za 2018 4-

 

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 41

Ciekawy artykuł, mnie najbardziej zaintrygowała informacja, że klawiatury w macbookach 2018 nadal się psują? Jest gdzieś artykuł na ten temat, bo chętnie przeczytam, a jak narazie jest to pierwsze miejsce gdzie zauważyłem taką informację.

Mój MBP (2017) właśnie wrócił z naprawy klawiatury (przy okazji dostałem nową baterię, głośniki i touchpad – ponoć inaczej się nie da). Nowa działa i wydaje dźwięk wyraźnie inny od tej poprzedniej – może to zwiastun innej technologii (tej z 2018?).

Zgadzam się ogólnie z Twoją oceną. Jedynie dyskutowałbym z oceną iOS 11 za 2017. Dałeś 5, choć moim zdaniem ten iOS był koszmarny i zanim zaczął w miarę normalnie działać miał mnóstwo błędów. Sam borykałem się z niektórymi.

5-tka była głównie podyktowana zmianami w iOS na iPadach. Troszkę też na zachętę, aby w iOS 12 również o niego zadbali. Niestety, pierwsze nowości zapewne zobaczymy dopiero na WWDC 2019.

Ogólnie świetnie , ze zebrałeś te wszystkie dane i syntetycznie je przedstawiłeś , brawo, zgadzam się w większości punktów, choć moim zdaniem ocena MacBooka pro trochę surowa , dałbym pół stopnia wyżej , jeszcze jedna ocena mnie troch dziwi, cena HomePoda na tle innych urządzeń spod znaku  nie wyglada tak źle, używam HP codziennie i jestem zadowolony zarówno z funkcji głośnika jak i obsługi HomeKit.

Na tle  nie, ale na tle konkurencji… nie jest już tak różowo.

Wiesz , gdy pokazali na prezentacji HP pomyślałem , ze przywalą cenę na poziomie 3k, widząc jaka cena będzie obowiązywać , pomyślałem o jak tanio😃, jasne ze powinien HP być sprzedawany za ok 999 i wtedy byłby bum

Ciekawy artykuł, mnie najbardziej zaintrygowała informacja, że klawiatury w macbookach 2018 nadal się psują? Jest gdzieś artykuł na ten temat, bo chętnie przeczytam, a jak narazie jest to pierwsze miejsce gdzie zauważyłem taką informację.

Mój MBP 2017 jest aktualnie w naprawie z powodu zacinjących się (“klejących”) klawiszy.
Przy okazji usłyszałem w autoryzowanym serwisie stwierdzenie, że odkąd Apple ogłosił program wymiany klawiatur, nie było reklamacji tych wymienionych.
To może świadczyć o dwóch sprawach:
1. klawiatury wymieniane są na ulepszony model (nawet niekoniecznie na ten z 2018, ale poprawiony),
2. minęło za mało czasu, żeby coś przestało znowu działać.

Moja była wymieniona na “poprawioną”. Już dwa razy mi się zacięła.

Skąd informacja ze dostałeś inna niż była oryginalnie ? Modele 2016 i 2017 przy wymianie dostają dokładnie ten sam shit który był w nich montowany przy montażu. Poprawiona/zmodyfikowana o dodatkowa membranę jest ta z 2018 ale ona nie jest montowana w ramach wymian.

PS. Wojtku dasz jakieś źródło wypowiedzi mówiącej o tym ze Apple będzie aktuaizowalo komputery tylko w przypadku „znaczących” zmian ?

Modele 2016 dostawały „poprawioną” klawiaturę, podobną do tej, którą otrzymują modele 2017 po naprawie. Info nieoficjalne od AASP.

Kompletnie teraz nie pamiętam skąd to info było, ale wyszło zaraz po prezentacji Mac Mini i MacBooka Air nowego. Jak sobie przypomnę to wrzucę linka.

Mi w Cortland podczas wymiany w modelu 2016 powiedziano ze ta z 2018 jest przeprojektowana w taki sposób ze cały top case z 2018 nie pasuje do modeli 2016/2017. Jak wymieniałem to miałem nadzieje dostać już ta z membrana w której jednak zmniejszono ryzyko dostania się okruchów do środka.

Niestety ta 2017 z tego co mi powiedziano różni się głównie wielkości kołeczka na mechanizmie motylkowym – zmiana ta ma realny wpływ na „wrażenie lepkości” w ciepłych warunkach ale nie zmienia za bardzo kwestii unieruchomienia klawiszy

Co do tej drugiej sprawy, to ogromnie zła wiadomość z punktu widzenia entuzjasty komputerów Mac :(
Czas chyba realnie i przychylnie spojrzeć w kierunku PC :/

Mój MBP (2017) właśnie wrócił z naprawy klawiatury (przy okazji dostałem nową baterię, głośniki i touchpad – ponoć inaczej się nie da). Nowa działa i wydaje dźwięk wyraźnie inny od tej poprzedniej – może to zwiastun innej technologii (tej z 2018?).

“Niestety, Mojave pożera więcej baterii niż poprzednik”
Uwielbiam takie kategoryczne stwierdzenia.
Nie, nie pożera więcej baterii. Nie słuchajcie bzdur. Na moich dwóch makach jest tak samo, jak było.
Klawiatury działają idealnie.

Bzdura, mój Macbook 12 po aktualizacji do Mojave zaczął pożerać bardziej baterię w stanie uśpienia, potrafił nawet połowę baterii zjeść przez noc! Ostatnia aktualizacja nieco to poprawiła ale dalej zjada więcej baterii niż w High Sierra.

Zgadzam się ogólnie z Twoją oceną. Jedynie dyskutowałbym z oceną iOS 11 za 2017. Dałeś 5, choć moim zdaniem ten iOS był koszmarny i zanim zaczął w miarę normalnie działać miał mnóstwo błędów. Sam borykałem się z niektórymi.

5-tka była głównie podyktowana zmianami w iOS na iPadach. Troszkę też na zachętę, aby w iOS 12 również o niego zadbali. Niestety, pierwsze nowości zapewne zobaczymy dopiero na WWDC 2019.

Ogólnie świetnie , ze zebrałeś te wszystkie dane i syntetycznie je przedstawiłeś , brawo, zgadzam się w większości punktów, choć moim zdaniem ocena MacBooka pro trochę surowa , dałbym pół stopnia wyżej , jeszcze jedna ocena mnie troch dziwi, cena HomePoda na tle innych urządzeń spod znaku  nie wyglada tak źle, używam HP codziennie i jestem zadowolony zarówno z funkcji głośnika jak i obsługi HomeKit.

Na tle  nie, ale na tle konkurencji… nie jest już tak różowo.

Wiesz , gdy pokazali na prezentacji HP pomyślałem , ze przywalą cenę na poziomie 3k, widząc jaka cena będzie obowiązywać , pomyślałem o jak tanio😃, jasne ze powinien HP być sprzedawany za ok 999 i wtedy byłby bum

“Niestety, Mojave pożera więcej baterii niż poprzednik”
Uwielbiam takie kategoryczne stwierdzenia.
Nie, nie pożera więcej baterii. Nie słuchajcie bzdur. Na moich dwóch makach jest tak samo, jak było.
Klawiatury działają idealnie.

Bzdura, mój Macbook 12 po aktualizacji do Mojave zaczął pożerać bardziej baterię w stanie uśpienia, potrafił nawet połowę baterii zjeść przez noc! Ostatnia aktualizacja nieco to poprawiła ale dalej zjada więcej baterii niż w High Sierra.

“Szkoda jedynie, że zdecydowano się na 8. generację CPU, a nie nowszą, która jest dostępna od jakiegoś czasu. Moje jedyne duże zastrzeżenia dotyczą ceny, jaką przyjdzie nam zapłacić za wyposażenie go w większy SSD oraz ilość RAM.”

Ok, trzeba sprostować tu co nieco. Apple nie miał możliwości wsadzenia do “miniaka” i3 9. gen, bo 9 gen. Intela na desktopie to tylko odblokowane procesory z linii i5, i7 i i9 (modele z dopiskiem K). Poza tym i tak okazuje się, że jedynym “wartym” zainteresowania procesorem jest 9700K, który względem poprzedniej generacji dostał 2 rdzenie więcej.

Zmiana 8 gen. na 9 gen. byłaby naprawdę kosmetyczna. Intel w końcu od 2014/2015 cały czas klepie w zasadzie te same procesory. Ileż można? Poza tym brak Hyper-Threading? Poważnie?

Sprawa druga to nieszczęsna cena, bo nie chodzi tu nawet o możliwości i koszta rozbudowy, ale sam fakt, że model z podstawowym procesorem i5 (procesorem kosztującym ok. 1,000 zł) Apple życzy sobie 5,500 zł. I do tego nazywanie tego komputerka przez Apple “PRO”. Do dnia dzisiejszego nie wiem, co mieli na myśli? 4,000 zł Mac mini z prockiem i3 za 600 zł do profesjonalnych zastosowań… Oczywiście w zasadzie bez możliwości rozbudowy. No chyba, że ktoś lubi mieć na biurku mini-komputer z podłączonym do niego “pierdyliardem” dongli…

Także z oceną 5- za Maka mini absolutnie się nie zgadzam. Całokształt jest nieadekwatny do ceny, którą Apple sobie życzy.

Ach, no i za macOS High Sierra należy się tzw. “pała z wykrzyknikiem”! Siedzę w ekosystemie ponad 10 lat i jest to pierwszy systemem w historii Apple, który nie był w stanie się zaktualizować. Nie mówię o już nawet o aktualizacji z poprzedniej wersji, ale np, z 10.13.2 na 10.13.3. “Syrena klaksonu” w twarz, czarny ekran śmierci i radź pan sobie sam. Nawet Windows potrafi wskazać mniej więcej, co poszło nie tak. Pomijam oczywiście ogóle błędy (w tym ważne błędy bezpieczeństwa i tragiczną wydajność, błędy w instalatorze itp. itd. długo by można wymieniać…).

Dlaczego minus piątka dla zegarka? (Zwłaszcza, że dwa lata temu była piątka).
Series 4 to nie tylko nowy wygląd (który robi ogromną różnice, niby tylko trochę zaokrąglili, ale wizualnie zegarek w końcu wygląda dobrze), ale też nowe podzespoły (co oczywiste), lepsza konstrukcja, świetne funkcje (szkoda, że na EKG nie wiadomo ile będziemy musieli poczekać), a także – przede wszystkim! – brak skoku na kasę, co w przypadku Apple jest zjawiskiem bezprecedensowym! (Oczywiście chodzi mi o fakt, że paski z poprzednich modeli pasują do tych najnowszych).
Ode mnie jest to 5+ i szczerze mówiąc, tak jak wcześniej przy Apple trzymał mnie iPhone, tak teraz o wiele większym magnesem jest zegarek, bo zastępcę dla iTelefonu nie trudno znaleźć, za to dla Apple Watcha byłoby trudno.

Za podwyżkę cen, brak EKG w większości krajów na świecie i bardzo niewielką obniżkę dla Series 3 (wraz z wyłączeniem ładowarki do niego z zestawu).

Ejjj ale brak EKG to w sumie nie wina Apple …. a bardziej jednostek organizacyjnych które to w różnych krajach regulują c’nie ?

Chodź w sumie … jakby chcieli …..

Pojawiły się informacje od odpowiednich organizacji z paru krajów, że Apple się w ogóle do nich nie zgłosiło o uruchomienie procesu certyfikacyjnego.

Dlaczego minus piątka dla zegarka? (Zwłaszcza, że dwa lata temu była piątka).
Series 4 to nie tylko nowy wygląd (który robi ogromną różnice, niby tylko trochę zaokrąglili, ale wizualnie zegarek w końcu wygląda dobrze), ale też nowe podzespoły (co oczywiste), lepsza konstrukcja, świetne funkcje (szkoda, że na EKG nie wiadomo ile będziemy musieli poczekać), a także – przede wszystkim! – brak skoku na kasę, co w przypadku Apple jest zjawiskiem bezprecedensowym! (Oczywiście chodzi mi o fakt, że paski z poprzednich modeli pasują do tych najnowszych).
Ode mnie jest to 5+ i szczerze mówiąc, tak jak wcześniej przy Apple trzymał mnie iPhone, tak teraz o wiele większym magnesem jest zegarek, bo zastępcę dla iTelefonu nie trudno znaleźć, za to dla Apple Watcha byłoby trudno.

Za podwyżkę cen, brak EKG w większości krajów na świecie i bardzo niewielką obniżkę dla Series 3 (wraz z wyłączeniem ładowarki do niego z zestawu).

Ejjj ale brak EKG to w sumie nie wina Apple …. a bardziej jednostek organizacyjnych które to w różnych krajach regulują c’nie ?

Chodź w sumie … jakby chcieli …..

Pojawiły się informacje od odpowiednich organizacji z paru krajów, że Apple się w ogóle do nich nie zgłosiło o uruchomienie procesu certyfikacyjnego.

“Szkoda jedynie, że zdecydowano się na 8. generację CPU, a nie nowszą, która jest dostępna od jakiegoś czasu. Moje jedyne duże zastrzeżenia dotyczą ceny, jaką przyjdzie nam zapłacić za wyposażenie go w większy SSD oraz ilość RAM.”

Ok, trzeba sprostować tu co nieco. Apple nie miał możliwości wsadzenia do “miniaka” i3 9. gen, bo 9 gen. Intela na desktopie to tylko odblokowane procesory z linii i5, i7 i i9 (modele z dopiskiem K). Poza tym i tak okazuje się, że jedynym “wartym” zainteresowania procesorem jest 9700K, który względem poprzedniej generacji dostał 2 rdzenie więcej.

Zmiana 8 gen. na 9 gen. byłaby naprawdę kosmetyczna. Intel w końcu od 2014/2015 cały czas klepie w zasadzie te same procesory. Ileż można? Poza tym brak Hyper-Threading? Poważnie?

Sprawa druga to nieszczęsna cena, bo nie chodzi tu nawet o możliwości i koszta rozbudowy, ale sam fakt, że model z podstawowym procesorem i5 (procesorem kosztującym ok. 1,000 zł) Apple życzy sobie 5,500 zł. I do tego nazywanie tego komputerka przez Apple “PRO”. Do dnia dzisiejszego nie wiem, co mieli na myśli? 4,000 zł Mac mini z prockiem i3 za 600 zł do profesjonalnych zastosowań… Oczywiście w zasadzie bez możliwości rozbudowy. No chyba, że ktoś lubi mieć na biurku mini-komputer z podłączonym do niego “pierdyliardem” dongli…

Także z oceną 5- za Maka mini absolutnie się nie zgadzam. Całokształt jest nieadekwatny do ceny, którą Apple sobie życzy.

Ach, no i za macOS High Sierra należy się tzw. “pała z wykrzyknikiem”! Siedzę w ekosystemie ponad 10 lat i jest to pierwszy systemem w historii Apple, który nie był w stanie się zaktualizować. Nie mówię o już nawet o aktualizacji z poprzedniej wersji, ale np, z 10.13.2 na 10.13.3. “Syrena klaksonu” w twarz, czarny ekran śmierci i radź pan sobie sam. Nawet Windows potrafi wskazać mniej więcej, co poszło nie tak. Pomijam oczywiście ogóle błędy (w tym ważne błędy bezpieczeństwa i tragiczną wydajność, błędy w instalatorze itp. itd. długo by można wymieniać…).