Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Wymieniłem przełączniki w Massdrop ALT z Halo Clears na Gateron Yellows – kolejne plany już w toku

Wymieniłem przełączniki w Massdrop ALT z Halo Clears na Gateron Yellows – kolejne plany już w toku

4
Dodane: 5 lat temu

Przed tygodniem wspominałem o planach dla moich dwóch mechanicznych klawiatur – Massdropa ALT i Vortexa Race 3. Pierwszy etap już za mną i kolejny etap w planach…

W zeszły piątek w końcu dojechała moja paczka z Chin, w której znalazłem 160 sztuk przełączników. Jak już wspominałem, zdecydowałem się na liniowe przełączniki Gateron Yellow, ponieważ mają prawdopodobnie jedną z ciekawszych charakterystyk pracy, pomiędzy lżejszymi Redami i cięższymi Blackami.

Ogólnie zawsze myślałem, podobnie jak wiele innych osób, że najlepszymi przełącznikami są niemieckie Cherry MX, ale okazało się, że odkąd wygasły ich patenty i inni zaczęli klonować ich design, to są w stanie zrobić lepsze przełączniki za mniejsze pieniądze. Oczywiście są gorsze kopie, ale Gaterony są przede wszystkim cenione za swoją płynność. Dla przykładu, jeśli położę palec na moim Cherry MX Silver i zacznę go powoli naciskać i puszczać, to wyraźnie czuć „drapanie” plastiku o plastik, gdy trzon przełącznika porusza się w jego obudowie. W Gateronach tego wrażenia nie ma – są płynniejsze od łez jednorożca.

Jednocześnie muszę dodać, że w Massdropie ALT miałem wcześniej inne cenione przełączniki – Halo Clear (nie mylić z przełącznikami Hako). O tym czym różnią się Halo Clear od liniowych opisałem tutaj, więc w skrócie tylko podpowiem, że nie podobał mi się fakt, że wymagają większej siły nacisku, który może powodować zmęczenie palców po całym dniu pisania. Fakt, że na Gateronach Yellow nie pisałem zbyt wiele i jeszcze zapoznaję się z nimi, ale już widzę, że na Halo Clear robiłem mniej błędów. To z kolei zainspirowało mnie do zastanowienia się, jak niesamowite byłaby kombinacja tych dwóch – obudowa, trzon i uskok Halo Clear, połączona z niesamowitą sprężyną Gateron Yellow. Być może skuszę na rozebranie obu i połączenia ich w jedną całość…

Przez weekend dokonałem przeszczepu i dzięki konstrukcji Massdropa ALT, nie musiałem rozlutowywać i potem ponownie lutować ponad 130 punktów styku przełączników z płytą klawiatury. Wystarczyło zdjąć klawisze, wyciągnąć przełączniki za pomocą odpowiedniego narzędzia i potem na ich miejsce włożyć nowe. Podczas wymiany przełączników lepiej przyjrzałem się stabilizatorom pod klawiszami Spacji, Entera, Backspace’a i obu Shiftów, zastanawiając się jak zmniejszyć ich grzechotanie. Niestety, najlepszym rozwiązaniem jest ich wymiana na porządne stabilizatory, więc zamówiłem takowe (oryginalne stabilizatory Cherry MX, montowane do PCB; ponoć te przykręcane są jeszcze lepsze), wraz z odpowiednim środkiem do ich nasmarowania, dla jeszcze płynniejszej pracy.

Charakterystyka pisania na ALT-cie zmieniła się dramatycznie po przesiadce na Gaterony Yellow. Przyznaję, że robię więcej błędów – klawisze wymagające większego nacisku więcej wybaczają – ale wiem też, że potrzebuję czasu, aby się do nich przyzwyczaić. Finalnie wrażenia są jednak lepsze, bo palce mniej się męczą i mogę szybciej pisać.

Przy okazji jestem też zdecydowany na przesiadkę na inny profil klawiszy. OEM jest wysoki i ma ostre brzegi, za którymi nie przepadam i z tego powodu bardzo sobie cenię DSA (montowane fabycznie w Vortexie Race 3). Jak już wspominałem, czekam aż ruszy produkcja XDA Canvas, inspirowany twórczością Dietera Ramsa, a w międzyczasie już zawiesiłem oko na nowym profilu KAT, który ma pojawić się bliżej końca 2019 roku.

Przy okazji wspomnę, że jeśli jesteście zainteresowani Massdropem ALT (65%; 67 klawiszy; zdjęcie po prawej) lub CTRL (80% lub tenkeyless, czyli 87 klawiszy; zdjęcie po lewej), to obie te klawiatury są dostępne jeszcze przez najbliższe 13 dni. Cena, biorąc pod uwagę możliwości tej klawiatury, wcale nie jest wysoka.

Massdrop ALT – od 148 USD z wysyłką do Polski →
Massdrop CTRL – od 160 USD z wysyłką do Polski →

Jak już dojadą nowe stabilizatory, to planuję przy okazji rozkręcić obudowę ALT-a i wypełnić pustą przestrzeń pianką pochłaniającą dźwięk… Problem tylko mam w tym, że nie mam pojęcia, jaką piankę lub gąbkę powinienem nabyć… Wiem już też, że wylutuję MX Silvery z Vortexa Race 3 i zastąpię je Gateronami Yellow. Teraz tylko potrzebuję odpowiednią rozlutownicę…

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 4

Bo chcę mieć podobne wrażenia z pisania na obu. Jedna jest do komputera, druga do iPada.

Bo chcę mieć podobne wrażenia z pisania na obu. Jedna jest do komputera, druga do iPada.