Ampler Challenge – zaproponuj trasę na dystansie 500-1000km, pokonaj ją, zgarnij rower elektryczny
Niemiecki Ampler Bikes obecnie przyjmuje zgłoszenia (do 26 maja) na swój Ampler Challenge, polegający na określeniu trasy od 500 km do 1000 km, którą należy pokonać w ciągu 6 dni (lub krócej). Kusi mnie, aby się do niego zapisać…
Ampler Bikes ma w ofercie obecnie trzy modele rowerów – Curt, Stout i Stellar. Ważą od 13,5 kg do 17,2 kg, wyposażone są w Gates Carbon Drive lub 10 biegów, mają 250 W silnik elektryczny w tylnej piaście, zapewniają od 50-100 km zasięgu na jednym ładowaniu i kosztują od 2490 do 2890 EUR.
Jeden z tych rowerów może być wasz, jeśli zostaniecie wybrani do wzięcia udziału w Ampler Challenge. Warunki są następujące:
- Należy zaproponować trasę od 500 do 1000 km na terenie Europy, którą trzeba następnie pokonać w ciągu 6 dni (lub mniej).
- Trzeba krótko siebie opisać oraz określić dlaczego chcecie wziąć udział w tym wydarzeniu.
- Akceptowane są zgłoszenia od par.
Ampler pomoże wybrańcom przygotować rower do podróży, zapewni same rowery i pomoże też zorganizować podróż, zapewniając również pomoc techniczną. Termin zgłoszenia mija 26 maja, czyli macie na to niecałe 6 dni. Formularz do wypełnienia znajdziecie tutaj.
Nie ukrywam, że kusi mnie niezmiernie, aby wziąć udział w tym challenge i nie tyle z powodu okazji wygrania roweru wartego więcej niż niektóre skutery, ale po to, aby w końcu zrobić to, co chciałem zrobić od dawna – wycieczkę rowerową na konkretnym dystansie, trwającą przynajmniej kilka dni. Problem mam natomiast z określeniem jakiejś ciekawej trasy (z punktem startowym w Warszawie), więc jeśli macie jakieś pomysły i chcecie się nimi podzielić, to dajcie mi cynka.
Komentarze: 18
Za dużo niewiadomych, nie piszesz na jakim rowerze – szosa, treking, góral czy co tam innego, np. gravel. Nie piszesz czy wolisz po płaskim, wtedy raczej na północ, czy górki i góry też mogą być, wtedy na południe z W-wy pojechać możesz. Wreszcie ani słowa o orientacyjnej kondycji szanownego kolegi :) Zastanów się nad tym i napisz np. na grupie Cycling 3 City na Facebooku, tam jest sporo osób, które poradzi coś ciekawego :)
Szosa.
Obecnie rozważam Warszawa → Malmö. 🙂
Jeśli na szosie (lepiej pod względem średniej prędkości przejazdu) to raczej bez sakw wyjazd będzie. Wtedy “wóz techniczny” jest wskazany, żeby zabrać podstawowe narzędzia, ciuchy w kilku wariantach (nie wiadomo, na jaką pogodę trafisz), jedzenie i żebyś miał taki ogólny support na trasie. Albo sieć znajomych, co przygarną kolarza na nocleg i w razie kłopotów pomogą na trasie. 100 – 150 km dziennie na szosie to nie jest tak dużo, przeciętnie wyszłoby pewnie na solo jakieś 25 km/h, czyli od 4 do 6 godzin jazdy. Dramatu nie ma, choć 5 dnia będzie już ciężko.
Gdybyś planował trasę zahaczając o 3miasto, to mogę Ci pomóc na tym odcinku trasy.
Nie głupio byłoby również na trasie doprosić kolarzy, żeby każdego dnia dany etap przejechał z Tobą ktoś lokalny :) Na szosie dużo fajniej jedzie się w grupie, nawet dwuosobowej.
A taka trasa np.
https://www.google.com/maps/dir/Warszawa/Przasnysz/Bartoszyce/Szemud/Gniewino,+84-250/Główczyce,+76-220/Dąbki/Kołobrzeg/@53.4557862,16.070737,7z/data=!3m1!4b1!4m50!4m49!1m5!1m1!1s0x471ecc669a869f01:0x72f0be2a88ead3fc!2m2!1d21.0122287!2d52.2296756!1m5!1m1!1s0x471dd5fe7baa5bb3:0x58043ad67c2479fa!2m2!1d20.880358!2d53.018984!1m5!1m1!1s0x46e2570348bfc06f:0x492bb7378c1918e!2m2!1d20.80806!2d54.2533!1m5!1m1!1s0x46fdbd74b769f02f:0xb30a931e1b61305a!2m2!1d18.2202834!2d54.4868002!1m5!1m1!1s0x46fdcf2b594ffdb3:0xdc786c1628e0ffb!2m2!1d18.0111563!2d54.7168708!1m5!1m1!1s0x46fe734346ed7ca7:0x239bc30ac265067d!2m2!1d17.3683474!2d54.6194332!1m5!1m1!1s0x4701d57c1c5e8043:0x227f12e7d9ac9aa1!2m2!1d16.3197929!2d54.3804052!1m5!1m1!1s0x470015982cc2571f:0x34ab029cff14c00d!2m2!1d15.5832667!2d54.1759173!3e1?utm_medium=s2email&shorturl=1
Dzięki za dobre porady, a trasę wymyśliłeś rewelacyjną!
szczecin – ustrzyki dolne
albo suwałki – szklarska poręba
Ta druga propozycja mi się podoba.
Green Velo na wschodzie – od Uherec Mineralnych do Gdańska, Odra-Nysa na zachodzie – od Szklarskiej Poręby do Gdańska, albo samo pomorze Polskie od Świnoujścia do Piasków/Nowej Karczmy. Albo wzdłuż stolic pi razy oko w okolicy Dunaju – Brzecław-Wiedeń-Bratysława-Budapeszt. Wszystko to mam zinwentaryzowane na blogu. Tylko po co do tego elektryczny rower? Zamoczy się przy przenoszeniu przez Bug albo co?
Bo nie mam kondycji 20-latka! 😁
HINT: kondycja pojawia się w wyniku regularnego jeżdżenia i zwiększania dystansu :) I nie jest aż tak bardzo skorelowana z wiekiem :)
Green Velo na wschodzie – od Uherec Mineralnych do Gdańska, Odra-Nysa na zachodzie – od Szklarskiej Poręby do Gdańska, albo samo pomorze Polskie od Świnoujścia do Piasków/Nowej Karczmy. Albo wzdłuż stolic pi razy oko w okolicy Dunaju – Brzecław-Wiedeń-Bratysława-Budapeszt. Wszystko to mam zinwentaryzowane na blogu. Tylko po co do tego elektryczny rower? Zamoczy się przy przenoszeniu przez Bug albo co?
Bo nie mam kondycji 20-latka! 😁
HINT: kondycja pojawia się w wyniku regularnego jeżdżenia i zwiększania dystansu :) I nie jest aż tak bardzo skorelowana z wiekiem :)
szczecin – ustrzyki dolne
albo suwałki – szklarska poręba
Ta druga propozycja mi się podoba.
Za dużo niewiadomych, nie piszesz na jakim rowerze – szosa, treking, góral czy co tam innego, np. gravel. Nie piszesz czy wolisz po płaskim, wtedy raczej na północ, czy górki i góry też mogą być, wtedy na południe z W-wy pojechać możesz. Wreszcie ani słowa o orientacyjnej kondycji szanownego kolegi :) Zastanów się nad tym i napisz np. na grupie Cycling 3 City na Facebooku, tam jest sporo osób, które poradzi coś ciekawego :)
Szosa.
Obecnie rozważam Warszawa → Malmö. 🙂